Dość łatwe w hodowli i jest zysk bo teraz mięso z kurczaka ma swoje cenę

Cenę? Tylko jaką? Od początku świata drób nie był tak tani jak teraz!

Ciekawe. Coś jak łuk ogniowy, tylko kaliber większy
Na filmie widzę raczej jakiś ludzi bawiących się w Indian niż Słowian. Jakie mamy przesłanki za "słowiańskością" tej metody? Pytam jako entuzjasta w.wym. tematyki (znaczy się samej słowiańszczyzny a nie wiosennych rytuałów)

Sam się pochwal!

U mnie:
44 wielbłądy i 7 kóz. Ile kóz jest wart jeden wielbłąd?

Edit:
A nie, przepraszam... miała już w tym roku urodziny, czyli jej wartość spała o trzy kozy

Ostatnimi czasy przygasła mi miłość do Tatr z powodu kolejek na szlakach - już nie tylko na Giewont. Dzięki Dąbie za te zdjęcia, natchnęły mnie żeby przypomnieć sobie jak to jest w Beskidach zamiast jechać w świat deleki

Polecam gorąco
http://www.smog.pl/wideo/46611/bear_gry ... mmela_hit/

Niezła parodia Beara Gryllsa. Tym się różni od poprzednich, że wykonaniu... Beara Gryllsa

Dzięki! :) Tak z uwag: Tutaj podają, że pod koniec XVII stulecia w Anglii i Ameryce rozpowszechnione były "noże w stylu Barlowa": http://www.knives4yourpoc...-folding-knife/ Strasznie namieszali w tym tekście z wikingami. A co do ciężkich i półksiężycowate składanych noży w średniowieczu, ...

A to ja może nie sprecyzowałem - spójrz na wersję jednoosobową. Chodzi o to, że na czym takim nie ma miejsa na wzięcie zamachu czy na jakieś zamaszystsze pociągnięcie.

Fajny. nawet bardzo. A skąd się takie bierze?

Tak w ramach ciekawostki i ogłoszeń parafialnych - w Łódzkim Horyzoncie przy Piotrkowskiej nie kupisz już Opineli poza pojedynczymi sztukami, które im zostały. Zamiast tego jest pewien wybór noży laguiole. Rzuciłem tylko okiem, bo byłem tam po co innego, niemniej ceny wydają się wahać w okolicach 90...

Tylko jak tym z tego ustrojstwa wiosłować przy tak umieszczonych pływakach?

Hmm... no ładnie. Ale czemu ktoś miałby skręcić kostkę hasając w niskich butach?

Takoż. I niech zadziała, bo na dwa lata do pierdla za noszenie w kieszeni vicka dziwnie by mi było iść

Wpadła mi do ostatnio do głowy idea: Jak wyglądał, lub raczej jak mógł wyglądać nóż Robinsona Cruzoe, czyli pana od którego zaczęła się idea przetrwania w dziczy z samym tylko nożem? Jeśli dobrze pamiętam w książce brak na jego temat bliższych danych, Robinson cieszy się tylko, że znalazł w kieszeni...

Nie bardzo rozumiem w czym problem erwinw. Jeśli wrzucisz go do torby czy czegokolwiek to nikt się nie przyczepi a nawet nie zorientuje. A za bieganie po osiedlu z obnażonym nożem (i to dużym) ma prawo się przyczepić nawet jeśli ustawa nie wejdzie w życie i choćby osobistych konfliktów nie było.

Ciekawe. I mówisz, że to były misionoże sprzed wypromowania tej porażki od Gerbera?
A w których odcinkach go używał? Bo aż bym obejrzał.

Nóż swoją drogą ładny.

Wiem, że dostałem. Dostałem i podziękowałem. Ale ja mówię o tym ze strony ósmej, gdzie sam napisałem co wiem i nie pytałem się o walenie obuchem. Widzisz, też tego nie widziałeś co potwierdza to, co pisałem w poście wyżej. Ma mi z czego być smutno. Ale nie chcę tych tłumaczeń ciągnąć dalej, bo to ni...

To by miało sens. Tylko jak wyjaśnić te wkręty? Inaczej wiatr zawieje i jeszcze Ciebie ta uryna czy ludzkie guano o którym piszesz pobrudzi... Jakoś mnie ta perspektywa nie przeraża. Wszak pozwoliłem sobie zauważyć, że uryną już poczułem się być zroszony ( czytanie ze zrozumieniem ;-) ). Gówno zaś b...

Dzięki niech będą Niebiosom za tego jednego człowieka, który zauważył moje pytania zamiast zlać je ciepłym moczem i zająć się przeżywaniem czyjejś piły i siekiery, które gówno mają z tematem wspólnego! O dzięki! Siekiera na pewno jest x5. Ma swoje lata a kiedyś te krótkie fiskarsy też miały pomarańc...

Zabiję was... znowu ja się próbuję czegoś dowiedzieć, rzucam pytanie a wy mi tu spamujecie o jakichś pierdołach
Nawet nie będę Slaqowi wyjaśniał co konkretnie miałem na myśli, bo będzie z tego jeszcze więcej postów...

Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem siekierki fiskarsa x5. Używanej. Sprzęt jest w użyciu od 10 lat i nie licząc paru zadrapań, zabrudzeń i szczerb od niefrasobliwego używania przez nastolatków jest jak nowy. Wymieniłem go za WCANa (jak to szło? Wielki Czarny Hamerykańki Nóż ;-) ) a konktretn...

Eee tam. Raz, że będzie niewiele warte - ot, pare dodatkowych patyków na półce muzeum. A archeolodzy sklasyfikują te wszystkie wyroby jako "przedmiot kultowy", bo wielu tak robi jak nie ma pojęcia czym jest to, co wykopali.

Czasem w przerwach w pracy albo z nudów albo odpoczywając psychicznie od pisania magisterki coś strugam ze znalezionych patyków, ewentualnie strugam wzorki w czymś użytkowym - np trzonkach siekier czy przedłużce do noża Bushman (brązowy dziad po lewej). Ewentualnie potem traktuję to bejcą. Jako że e...

Rzecz w tym, że my po prostu jesteśmy z tych, co piękno dostrzegają tylko w rzeczach funkcjonalnych. Znaczy się tyko jeśli mowa o naszych własnych rzeczach

Mnie też. Niech zostaną przy tych kosmicznych, bo przynajmniej im wychodzą. Przy okazji poszukuję informacji dotyczących sposobu wykonania żeleźcy siekier fiskarsa - znaczy jak to cholerstwo wygląda bez plastiku? Jedyne co znalazłem, to zdjęcia z tej dyskusji http://www.bladeforums.com/forums/showth...

Coxsposx - zajrzyj tutaj, bo było trochę o jego saszetce.
viewtopic.php?t=3053

Jeśli interesuje cię czemu takie a nie innnesą na tym forum reakcje na Gryllsa, to poczytaj tematy jemu poświęcone.