Mam nadzieje Maćku, ze dobrze sie bawiłeś oglądając i przypominając sobie swoja drogę. Nie jest to jakaś zatrważającą ilość, ale to chyba najważniejsze momenty z calej podróży. Czy schudłem? No jasne, ostatnie lata to praca przed kompem, zatem cola, czekolada i chipsy. Dojechałem tak do 115 kg. Idąc...
W rzeczy samej darmowego netu mam pod dostatkiem, niestety gorzej ze sprzętem. Wykpie sie jednak tym linkiem, to jakies 500 zdjęć z calej mojej drogi.
Pozdrawiam
Miejsce kolo Pampeluny znalazłem jednak aktualnie jest tam w pełni płatne miejsce dla pielgrzymów. Sponsorów nie szukałem, postanowiłem sie przespać gdzies na szlaku. Jedzenia mialem jeszcze sporo, wody prawie 1,5l no i w plecaku tkwiły dwie 1,5l Sangrie. Jedyne czego nie mialem to mapa z przebiegie...
Dom byl położony na uboczu, nie dość, ze daleko od szlaku to jeszcze na dość wysokim wzniesieniu. Jak się jednak okazało byl to jego atut a nie wada. Znakomitej większości piechurów pomimo statusu donativo, zupełnie nie odpowiadało nadrabianie drogi w wyniku czego znakomita większość miejsc była zaw...
Za formatowanie a właściwie jego brak przepraszam. Niestety zapisuje wszystko w notatniku a po przeklejeniu na forum formatowanie leci na pysk. Drogi z Cajrac do Condom opisywał nie będę, poza jednym przypadkiem spaliśmy caly czas w lesie, na łąkach i gdzie tam popadło. Pewnego dnia pogoda zmieniła ...
Huh! Pierwszy raz mialem okazje zobaczyć jak to wygląda i zdecydowanie wasze oburzenie popieram! Pisze na bieżąco zatem po raz kolejny proszę o wybaczenie. Formatowanie niemożliwe.
Cóż, pewnie, że nic przeciwko nie mam. Ba! powiem więcej jeśli znajdzie się chętny do wrzucania zdjęć z chęcią podam link do nich. Doskonale zdaje sobie sprawę z jakości tego co wklejam, jednak pisze to czasem późnym wieczorem, a czasem w czasie przerwy na pasze. Dlugie? I owszem w tym dziwnym kraju...
Następnego dnia rano, z niewytłumaczalną suchością w ustach, chwile po sutym śniadaniu przygotowanym dla mnie przez właścicieli, po spakowaniu aprowizacji (w tym butelki lokalnego wina i paczki Camel'i) ruszyłem do Dance. Z górki było tylko przez chwile, później pomimo 16 st pociłem się niemiłosiern...
Ujmując rzecz grzecznie wielka d... a nie Burgundia. W nocy rozszalała się taka burza, ze gospodarze pozwolili mi wyjść dopiero koło południa. Z Gy moja marszruta prowadziła do Marnay, gdzie mialem odebrać nowy kredencjal, bagatela 8€. Szczęściem jednak w kwotę wraz ze znacznym naddatkiem, wyposażon...
Ponieważ jakimś dziwnym przypadkiem straciłem mapę, odcinek do i z Rottenburga postaram się uzupełnić później. Do Schontal trafiłem wieczorem pogoniony przez jakiegoś księdza z poprzedniej miejscowości, pchany obietnica spania w godziwych warunkach zaryzykowałem te dwa kilometry. W sumie to mocna pr...
Wybaczenia proszę, rzeczywiście moje zaniedbanie. Nazywam się Grzesiek, mam 45 lat. Czemu właśnie tu a nie w nowym wątku? Otóż czytając ten watek kiedyś irytowałem sie straszliwie brakiem wiary w dokonania Maćka. Irracjonalna ciągła potrzeba by udowadniał ze koniem rzeczywiście nie jest. Postanowiłe...
Do Pilzna zostało mi 40 km i mam nadzieję jutro tego dokonać. A międzyczasie... Praga Kyje to najbliżej wysunięty kawałek miasta w kierunku Starej Boleslaw. To mile bo droga jet podła. Spieszę donieść, że nocleg u Księdza robi większe wrażenie niż apartamenty w Ostritz. Rano skoro świt, tuz po śniad...
Ufff, dotarłem do Pragi tuż przed burzą. Jeszcze w drodze pomyślałem, ze opisze mniej więcej miejsca w których można sie po drodze zatrzymać. A zatem idąc od samego początku: -Jakubowo. Są miejsca, bodaj sześć, jest łazienka i ubikacja. Jedyna niewiadoma to ksiądz. Mi udalo się akurat trafić na wika...
Witam wszystkich śledzących ten wątek. Zatem udało mi się wyjść w zeszły piątek z poznania. Dzis po 8 dniach, z czego cztery ostatnie idę dokładnie ta sama trasa co Maciek, jestem juz we wsi Osła. Rzeczywiście pęcherze przy tych upałach są najgorsza przypadłością. Wszystko co do tej pory było.mi dan...