Ja z własnego doświadczenia mogę powiedzieć ci. Że najlepiej, jest zrobić otworek w momencie kiedy brzoza zaczyna kwitnąć. Jest to na przełomie kwiecień-maj. Obojętnie gdzie robiłem tą dziurkę sok w tym okresie ciekną. Możesz po prostu wbić nóż, lub zrobić nożem literkę V. Wtedy sok ścieka właśnie d...

Valdi dzięki za odpowiedź. Masz podejście podobne do mnie. Również nie nazywam się survivalovcem. To tylko słowo. Survivalowiec a kto to właściwie jest? Co najwyżej mogę o sobie powiedzieć, że jestem osobą która praktykuje tą sztukę. Nic więcej.

Widzę, że wiele z was nie wyciągnę. No szkoda.

Bo szczególnie zależy mi na opinii właśnie tych bardziej doświadczonych Formowiczów,

He. Akurat mieszkam nieopodal Krasiczyna. Bywałem tam trochę. No i po prostu nie pasuje.

Czytałem już o podejściu Kriska. Interesuje mnie wasze.

Interesuję się psychologią w przetrwaniu. Każdy z nas inaczej odbiera pojęcie survivalu.
Chciałbym dowiedzieć się czym jest dla was survival?Jak rozumiecie to pojęcie? Własnymi słowy, nie przepisując definicji. Co jest dla was priorytetem. Dlaczego to robicie?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

Krasiczyn na pewno nie

Zgadzam się. TD pochodzisz posprawdzasz zrozumiesz że te piły to gó... warte. Tylko tak żeby ładnie wyglądało.

jak mówię było to dawno. Ale pamiętam że kupiłem go na Azymucie. Cena około 90-100zł. I jest wart swojej ceny. Po 2,5 latach użytkowania jest w bardzo dobrym stanie.

Ps. Ale piłka na grzbiecie jest do niczego . Chyba tylko dla picu.

Scyzoryk standard ;-) też mam z Victorinox Rojek , Widze że w śród twoich noży znalazła się muela ,bardzo podoba mi się ten producent a do czego wykorzystujesz twoją 55-16? Naprawdę porządny Nóż. Mam go już 2,5 roku i używam dosłownie do wszystkiego. Służy mi przy gotowaniu, do rąbania pomniejszych...

Victorinox Camper
Victorinox Recruit
Gerber Torch I
Muela 5516

A wracając jeszcze do mięsa jedzącego przez Eskimosów, bo to ciekawa sprawa. Jest to mięso o wiele czystsze- ze względu na warunki jest w o wiele mniejszym stopniu narażone na patogeny. Więc jedzenie jego jest w miarę bezpieczne jeśli chodzi o zarażenie się jakimś paskudztwem. A popatrzmy na Mongoli...

Jedzą masz racje . Heh ja miałem na myśli przypadki europejczyków. Np. jeden Brytyjczyk żyjący z wilkami, musiał sie nauczyć jeść surowe mięso by utrzymać się w stadzie.

No i czytaj książki czytaj.

Może słyszałeś to?--Jeżeli nie jadłeś przez dłuższy czas, nie możesz bezpośrednio napychać się mięsem bo dostaniesz obstrukcji ;) Dlatego zjada się takie iglico, lub jagodę czy inne pożywienie roślinne. Po tym żołądek przyzwyczaja się do trawienia, i można wcinać coś większego. Żołądek ludzki nie je...

Treasure Hunter pisze: Uwielbiam długie nocne rozmowy przy ognisku.

Hehe a któż ich nie lubi? Ja idąc sam biorę swój notes,siedząc sam przy ognisku, wpisuje tam wszystkie myśli. Potem czytając to będąc w domu, dostaje kolejnego kopa by wyjść w las..

Ja również jeszcze nie byłem. W przyszły weekend pewnie pójdę do lasu choćby na dzień. Powoli zaczynam mieć duży problem z towarzyszami wędrówek i wypraw. Ciężko znaleźć chętnych do towarzystwa. Samemu owszem można ale jak długo? Radość jakaś taka średnia jak z nikim się jej nie dzieli. Tez macie t...

Młode igliwia świerkowe, można jeść na surowo.

Ja piłem ze świerku i sosny. Sosnowe przyrządza się tak samo, i można pić ją równie dobrze jak świerk. Smakowała mi, jednak z cukrem o niebo lepsza. Sama herbatka nie jest słodka, ma specyficzny chodź dobry smak żywiczny.

Też niestety nie byłem. Szukam czasu i lecę w teren. Już mnie nosi! Przeglądam mapy i poszukuje miejsca na wypad.

Interesują mnie tematy wypadów mające charakter przetrwania po katastrofie (survival minimalistyczny). Otóż macie może jakieś pomysły? Chciałbym zrealizować je tegorocznej wiosny. Planowany czas dni to 4. 2 dni bytowania w terenie po katastrofie, kolejne 2 powrót do cywilizacji. Mój temat jest pewni...

No no, w -20 to nie spałem. Zakres temperatury na moim wypadzie nie przekraczał -10.
Dorzucę do tego jeszcze bryle przeciwsłoneczne . Nie ma nic gorszego niż ubolewające oczy.

Rojek pisze: Może offtop, ale tato kupił sobie właśnie walizeczkę, która identyczny kompas ma wbudowany przy rączce. Błąd wskazania wynosi jedynie 90 stopni

uuuuuuuuu to niech sie nie gubi w lesie, bo drogi może pomylić............o 90 stopni i woglee

Nocowałem w zimie . Zrobiłem wtedy jamę w śniegu, którą odpowiednio obrobiłem tak bym mógł co najmniej w niej siedzieć po turecku. Do tego było ognisko i zbudowałem odpowiednią ściankę odbijającą ciepło do wewnątrz schronienia. Spałem na gałązkach świerkowych w śpiworze o zakresie do -5. Musze powie...

Potrzebuje jakichś namiarów na gobrą stronkę z węzłami....ma kto? Dzięki Proponuje ci "Więzły krok po kroku" Mari Costantino. Naprawdę dobra książka, świetne zdjęcia i chyba wszystkie rodzaje więzów. Poza tym, rodzaje lin ich wytwarzanie, konserwacja. Pozycja godna uwagi. Ja tam na litera...

Cóż, na pewno będzie miał dla Ciebie dużą wartość emocjonalną... Przykro mi, ale nie mogę napisać o nim raczej nic pozytywnego... Typowa blaszka z Allegro, ewentualnie bazaru. Ale Twój Tato miał dobre intencje... pamiętam, jak mój kupił mi Anglera, w zamian za straconego Mechanica. Uczucie, kiedy s...