Dzięki wszystkim za świetny wypad. Oczywiście trzeba to jeszcze kiedyś powtórzyć :-D Np u Was przy pierwszej lepszej okazji :mrgreen: Nie przyznaję się do swojego wizerunku na niektórych zdjęciach... Lustrzanka to zło! :mrgreen: :mrgreen: Relacji chyba żadnej nie będzie no bo ileż można pisać o norm...

Wiem, że się złapiemy, ale jakbym wiedział którym busem będziecie jechać to moglibyśmy się złapać już w Żorach Tak to w Wiśle się gdzieś poznajdujemy. No chyba, że uda mi się jakoś z wami skontaktować już z samiutkiego rana

A ja w takim razie mam zasadnicze pytanie: na który z tych autobusów zamierzacie zdążyć? Jakbyście zdążyli na ten o 8.02 to byłoby idealnie

Nie wiadomo czy Wentyl pojedzie :-( :-/ :mrgreen: Qazimodo , z Baraniej można iść na południe (schronisko na przysłopie) i na północ (Malinowska Skała, Skrzyczne). Na południu raczej nic ciekawego nie ma, a jakbyście szli na północ to mógłbym się dołączyć i zejść później do Węgierskiej Górki lub w n...

A możecie podać orientacyjną trasę którą chcecie zrobić? Wiem, że na baranią idziecie ale co dalej?

Będziecie tak blisko, że aż żal nie podskoczyć na chociażby 1,5 dnia

acia1065 pisze:Myślę, że teraz będzie smakować.

Smakować to zawsze smakuje bo nie od dziś wiadomo, że potrawy z ogniska są lepsze w smaku niż te z kuchenki. Głównie chodziło mi o to czy przyrządzanie ryb różni się dużo od przyrządzania zwykłego mięsa. Widzę, że nie za bardzo

Dzięki za odpowiedzi

Może bivi ugniata śpiwór i puch nie ma jak się rozprężyć do końca? Albo sprzedali ci nie ten śpiwór co trzeba ;) Ostatnio pół camelbaka wylało mi się na kaptur x-lita tuż przed zaśnięciem. Z tego kaptura to można było wodę wyciskać. Polało się, aż na dolne piętro drewnianej chatki w której spaliśmy ...

Na święta to raczej to:





P.S. U mnie już świąteczne rzeczy sprzedają, a jeszcze cały miesiąc do konkretnych świąt... Heh co się dzieje z tym światem... :-/

Jako, że miśka nie ma internetu, a wyraża szczerą chęć wzięcia udziału w tym wyjeździe pozwalam sobie zarezerwować dla niej miejsce w samochodzie zanim ktoś kogoś ubiegnie

Qasz , nie chodzi tu o sytuację survivalową. Jak lecę gdzieś na tydzień tanimi liniami lotniczymi w celach turystycznych to nóż jest potrzebny po wylądowaniu, a na tydzień nie opłaca się kupować na miejscu nowego. To taka sytuacja poglądowa o co mi chodzi. Taki nóż ceramiczny to może być dobre rozw...

choćby ten od karty kredytowej Vicka Właśnie taka karta kredytowa podobno przechodzi, ale korzystanie z niej jest dość uciążliwe. Sprawdza się tylko w przypadkach very emergency ;-) Już myślałem, że ktoś znalazł sposób na tanie, turystyczne podróże tylko z bagażem podręcznym, a tu znowu lipa. Trzeb...

sebalodz pisze:tak ale można wnieść do samolotu a to ma znaczenie przy przelotach lowcostowych

Jesteś pewien? Próbowałeś już tego?

Kto ile zużywa wody to sprawa indywidualna. Nikt ci dokładnie nie powie ile masz ze sobą brać. Natomiast przy wysiłku długodystansowym ważne jest regularne przyjmowanie płynów w małych ilościach. Kiedy po iluśtam kilometrach poczujesz, że nagle robisz się spragniony lub głodny to już jest źle. Ja by...

Jeszcze nas za mało
Ale jak jest nas na forum 3 w miarę aktywnych użytkowników to można coś tam kiedyś zorganizować

Edit: Właściwie to 4 bo przecież jeszcze Kosa jest

"Wichry zapomnienia" są za*ebiste Słucham w wolnych chwilach już od kilku dni

NumLock pisze:Byłeś

Hmm No to widocznie musiałem mieć wtedy jakąś przerwę. Nie kojarzę gościa

birken1 pisze:

sylwester2091 pisze:ksiądz na forum by się przydał...

tak kuźwa co jeszcze?

Jeszcze zakonnica i Nergal dla równowagi :diabel2:

A tak btw to podobno już jeden ksiądz tutaj był. Niestety mnie jeszcze wtedy na forum nie było, ale łolfszadoł to pamięta

Cześć

I ja również pozdrawiam z Krk Jak na jakiś wypad to na skałki twardowskiego zawsze jestem chętny

Niedługo będziemy musieli założyć własny temat krakowski

Abscessus Perianalis, z megaupload śmiga aż miło

Wiem, że to może być antyreklama forum, bla bla, ale wracając do tematu to tu możesz jeszcze zdobyć jakieś inne ciekawe informacje: KLIK

No to może zacznijmy chodzić po Jurze od strony Krakowa

Jakby co to bym się chętnie pisał na coś takiego, ale wszystko zależy u mnie od obranego terminu

No! Bo już myślałem, że znów ktoś odpadnie

Qasz pisze:ja chyba spasuję z uwagi na niskie temperatury i brak śpiwora puchowego.

No bez jaj. Co to za survival? Rok temu na zlocie było zimniej, też nie miałem puchóweczki, a z tego co pamiętam był jeszcze ktoś, kto kimał bez śpiwora przy ognisku.

Z doświadczenia wiem, że tak długie wycieczki wychodzą najlepiej, gdy nie jest się w żaden sposób ograniczonym czasowo ;) A tak po za tym to 2 miesiące daje 60 dni czyli dziennie do przejścia około 16 km, a nie 30. Jeżeli nie jesteś ograniczony czasowo to możesz sobie raz zostać na 1 dzień odpoczynk...

puchalsw pisze:Widocznie zagęszczenie forumowiczów z knives.pl w tej części Stolycy jest zdecydowanie ponadprzeciętne

U mnie najwyraźniej też :-/

puchalsw pisze:Mogę Wam więc po jednej sztuce odstąpić z własnych zapasów.

Byłbym bardzo wdzięczny Rozliczymy się na zlocie.