Gdybyś nie zdążył u mnie jeszcze dużo tego leży, zawsze możemy się dogadać . Poczta strasznie zawyżyła sobie ceny ale to nie jest ciężkie, wysyłka powinna być znośna...

PS. Ja tak nawiasem polecę inną historię, tym razem chłopca zesłanego na Syberię, jest to jego bezpośrednia relacja. Książka może się momentami wydawać nudna, ale mi się bardzo podobała. Sorki włóczęga jeśli nie powinienem tutaj tego wstawiać.

" szkoda życia jeśli więcej go spędzasz w pracy jak w domu " - true

Z tego co się orientuję to noże i maczety spokojnie przewieziesz samolotem w bagażu głównym bo leci on w ładowni. Nie wolno takich przedmiotów posiadać w bagażu podręcznym. PS. Masz zamiar nie pracować? Interesuję się troszkę ziołami, grzybami, i ogólnie wszystkim co da się zjeść w naturze, i w/g mn...

Bubel pisze:zrób sobie

Hmmm... tak się zastanawiam, czy dałoby się faktycznie jakiś plastelinowy nożyk z miękkiej nierdzewki zwyczajnie wygiąć w odpowiedni kształt. Ja również chciałbym spróbować stworzyć swoją pierwszą łyżkę ale nie mam 120 zyla na taki nożyk.

Fajne to gruzińskie i dziewczyny śliczne.



Szybka lekcja budowania klimatu metalowego na pianinie z przymrużeniem oka :diabel2: (dla zaintersowanych graniem):

Siema

Nazywam się Michał, się właśnie zarejestrowałem więc się przedstawiam.

Pozdr