forum żyje jak reaguje nawet na takie tematy

Takich ludzi jak pan Zbyszek jest co raz więcej, niestety.
Skoro trenujemy rozpalanie ognia w trudnych warunkach to może trzeba się nauczyć odpowiednio reagować na tego typu sytuacje.

Jeżeli chodzi o zmiany i kleszcze to coraz więcej jest ich w parkach i podmiejskich terenach rekreacyjnych. Mają tam łatwą zdobycz. Zawsze kogoś mogą spotkać spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów. A po co mają siedzieć w lesie, zwierzyna teraz taka płochliwa

Luknij tu
Jeżeli palisz ognisko w środku otwór na górze musi być niezależnie jaki kształt będzie miało schronienie. Bo rano możesz się nie obudzić
Pewnie o tym wiesz, ale przypominam, że im mniej wilgotne drewno tym mniej dymu
No i wiadomo, żar robi swoje.

Z informacji jakie poznałem wynika, że panu Zbyszkowi można było pomóc tylko w jeden sposób, dostarczyć mu paliwo. Musiał pilnować dobytku. Nie liczyłem kilometrów, ale zakładam, że trzeba by było nadrobić jakieś 40-50 km aby wrócić do pana Zbyszka z tą ropą. Niestety w tych konkretnych okoliczności...

glynu, sprawdź ten skuwaczo/rozkuwacz łańcucha przed wyruszeniem w drogę, bo może się okazać narzędziem jednorazowym

A jak tam na wieczorku zapoznawczym?

Roz pisze:a chciałam Wam pokazać zadupie

masz na myśli plecy?

RBT , zgadza się, napinając linkę jak cięciwę łuku to tak. Ja natomiast pisałem o normalnej sile naciągu takiej gumy. Z tym, że w moich tarpach/płachtach gumowa pętla jest umieszczona w oczkach tychże a linka odciągu mocowana jest do szpilki za pomocą specjalnego węzła ciernego o jakim piszesz. Ocz...

birken1, śpiącego tak, zgadza się, ale mowa tu o wybudzonych z przywróconymi funkcjami życiowymi "zaskoczonych" gwałtownym spadkiem temperatury.

Praktycznym dodatkiem do odciągów jest kawałek gumowej linki. Podczas deszczu guma utrzymuje stałe napięcie linki.

borsukwacław, jeżeli możesz to dorzuć parę zdjęć rozłożonej kuchenki. Interesują mnie szczegóły. I co dokładnie robisz z tymi knotami?
Pewnie zrobię podobną a może taką samą

Trochę Was może pocieszę. Na ostatniej Survival Manii Kasia Mikulska podzieliła się z nami następującym spostrzeżeniem: z powodu ciepłej zimy pojawiły się kleszcze, ale nadchodzące mrozy (czyli teraz) wykoszą te obudzone i na wiosnę będzie ich mniej.
Ja w to wierzę

Temat też mi się podoba. Zawsze istnieje jakaś szansa na zmontowanie ekipy, prędzej czy później :mrgreen: Oczywiście nic nie będę obiecywał, bo później tylko wstyd jak zabraknie zapału do realizacji :mrgreen: Chociaż coś może kiedyś pieszo albo rowerem po Puszy Kozienickiej, Stromeckiej :-) A, są te...

Panowie obserwuję temat, może kiedyś razem gdzieś ruszymy.

Roz pisze:mała cholera

nawet pasuje

Cześć

Również poleca, zacna impreza. https://lh3.googleusercontent.com/MPU5nlEbdj0ZE8oXJ5oZEIbzaPPyZnwDCET-FKiqDq074HYi4GeoPnreRzZfdotdFG20DhRwLndsgI8HmP2d-SsZVM5stQ_LpROvHZSAeiW5H5TF7ILJUxS7A-3jlfTy-Kz5HLBW98o=w881-h660-no https://lh3.googleusercontent.com/BeA7-_7utsXLzW3aZoljVFUYCHko6NkteeNs2qd4tX8LoKSr...

Do siego roku!

No soohy, zdjęcia jak z gazety

A ja w tamtym roku namówiony przez kolegę zakisiłem cebulę. Może być polecam.

Ciekawe czy ktoś z tym bezdomnym próbował po ludzku pogadać. Dowiedzieć się czego tak na prawdę mu potrzeba.
Bo są ludzie, którzy na widok urzędników a tym bardziej mundurowych dostają wysypki i wtedy nie ma żadnej rozmowy.

I tak jest najlepiej :-) Z dnia na dzień. Co tam jest pod ręką do wora i w drogę. Przygoda. https://lh3.googleusercontent.com/FYvuEVtXxpSca9jldsZxmczUZM0oQJ8oLO13zdxxeXVfc87_TesxASpHUKNVqggCQqMlA7LsQmgLZu4hOk_pqyfiNEda2j2UsSKc110B9RqF95Ib7PEaMAi3RMCa_w8slU4jo6gdnGQ=w881-h660-no Wodujemy w Białobrzeg...

W Juli też jest wysyłka.

Zirkau, Zazdrościsz

Też chciałbyś tak popływać, co?