Napisałem powyższy tekst, żeby udowodnić, że mieszkanie w mieście nie musi oznaczać wyścigu szczurów, nerwów, złych relacji z ludźmi... Dużo zależy od nas. Mając wokół siebie tę okropną dla niektórych cywilizację, można sobie stworzyć wygodne i bezpieczne schronienie, nie potrzeba uciekać na wyspę ...

Konkretny i rzetelny kupujący, szybki przelew. Polecam

Treasure Hunter, jaka długość i grubość ostrza ?

Na Podkarpaciu +12, ciekawe czy niedźwiedzie już śpią

Przez przypadek znalazłem w piwnicy model z PRL-u, nowy ale 750W, spora :mrgreen: No i wtyczka z grubymi bolcami. Dzisiaj oglądałem na bazarze modele zza wschodniej granicy 500W, małe fajne, ale sama grzałka wyglądała jak by była niklowana, widać było inny kolor w miejscu gdzie była porysowana, mosi...

Nie pamiętam ile max. można podłączyć w łazience w hotelu, hostelu itp ( pamiętam że były jakieś ostrzeżenie żeby używać tylko elektrycznych maszynek do golenia ). Ale jaką kobietę powstrzyma to przed użyciem suszarki albo prostownicy do włosów ? :mrgreen: Na znanym portalu aukcyjnym są grzałki 500W...

Najbardziej uniwersalna wydaje się zatem 500W, ewentualnie 300W. Wolę trochę dłużej tą wodę gotować, niż nie gotować jej wcale Nie wiem jaka będzie instalacja tam gdzie będę jej używał.

Pozwolę sobie odkopać
Chcę kupić grzałkę turystyczną, dostępne modele mają od 300W do 1000W. Nie mam dużego doświadczenia z tym sprzętem, pomijając odległe czasy PRL-u
Jakieś sugestie którą wybrać ?

unabomber pisze:A może coś bliżej granicy?

Arłamów

Też się dopiszę na jakiś wypad. Pytanie czy jednodniowy, czy weekendowy ? No i gdzie, z pod wschodniej granicy prawie wszędzie daleko

Młody pisze:Radler to nie piwo

No to sorki, ale nie zmienia to faktu, że pozostawiona płachta to nie to samo co kilka ogryzków

Piwo podczas spływu, płachta zostawiona na brzegu.
No comment...

Oczywiście zapasowe baterie to najprostsze rozwiązanie. Dzisiaj coraz więcej urządzeń można ładować przez USB, a ładowarka powyżej nie wygląda na wrażliwą mechanicznie. Dla kogoś kto dodatkowo używa ogniw 18650 w latarce może być przydatna

Ładowarka na USB 18650 / 26650


http://www.intl-outdoor.com/ml102-usb-c ... p-243.html
Może byliby chętni na grupowe zamówienie ?

Ale nawet wtedy nie da się przejść obojetnie Tylko najpierw trzeba sprzedać nerkę

Bo fotografia to drogie hobby, jeśli myślimy o niej na poważnie. A przynajmniej w odniesieniu do krajowych zarobków...

lukasz_sp pisze: I jeszcze jedno. To fotograf a nie aparat robi zdjęcia.

Bo tu chodzi o obiektyw I to jest coś czego przeskoczyć się nie da, jak np. 600mm f4

Jeśli ma być na ogniwa, to raczej na coś w rodzaju 18650.

Tu trochę bardziej zaawansowana ładowarka na AA:
http://dynamodiy.blogspot.com/2011/06/d ... ina-i.html
Małe ładowarki na korbę chyba nie są zbyt efektywne skoro nie są powszechnie używane.

BioLite CampStove, tylko że cena prawie 400 zł i waga 1 kg powala na kolana
Ładowarka na 4 AA najszybciej metodą DIY. Gdzieś widziałem coś takiego, jak znajdę wrzucę link.

partyzant pisze:Wyprodukowana z najnowocześniejszego supertrwalego plastiku

Bardzo dobry argument przemawiający za kupnem

Tak coś w tym stylu, chociaż w przypadku borsuka zapewne lepszy byłby model bezprzewodowy
To ze zdjęcia to Phottix Hector.

Ostatnio w Bieszczadach robiłem makro na leżąco w mokrej trawie, nawet nie pomyślałem o live view :mrgreen: Inna sprawa że ze względu na pogodę miałem przeciwdeszczowe spodnie i kurtkę 8-) Ciekawe jak sprawdziłoby się coś takiego: http://www.fotofobia.pl/media/offer/normal/1770/pilot-phottix-hector-...

Lustro to technologiczny przerzytek. Gdyby nie konserwatyzm kupujących, lustra mogłyby zupełnie zniknąć z lustrzanek. Lustro było konieczne do patrzenia przez obiektyw. Dziś, nie jest to konieczne, bo nawet bardziej zaawansowane lustra, mają możliwość live-view na ekraniku. Konserwatyzmem nazwałbym...

Tylko bezlusterkowce z wymienną optyka to takie trochę zjadanie własnego ogona. Idea kompaktowego aparatu - cena, jeden obiektyw, wielkość itd. tutaj tego nie ma. Z drugiej strony do lustra z pełną klatką sporo im brakuje. Moim zdaniem lepsze połączenie to dobra lustrzanka i kilka porządnych obiekty...

Nie ma czegoś takiego jak "duża matryca" w małpce, w przypadku aparatów wielkoformatowych i owszem. Jest cała gałąź kompaktów z dużą matrcą (Large Sensor Compact po ichniemu). Aparaty wielkoformatowe używają przystawek, działających na zasadzie zbliżonej do biurkowego skanera. No proszę, ...