Kilka fotek z wypadu, czekam na fotki gawrona, w szczególności miasta w nocy, widzianego z Szyndzielni

Startowaliśmy w totalnym słońcu, ale w górach jak to w górach, 2h godziny później było już oberwanie chmury i mała burza, największy deszcz przeczekaliśmy, potem gdy już sobie popadywało ruszyliśmy - przynajmniej było chłodniej, bo mokrzy i tak byliśmy. Od potu - duszno jak na pustyni :p
Było super, dzięki Gawron za towarzystwo!

Trasa: http://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=4713327











