W pewnej zachodniej publikacji natknąłem się na fotkę przedstawiającą niewielką kulkę wykonaną z kryształu górskiego, która z dużym prawdopodobieństwem służyła do skupiania promieni słonecznych i rozpalania ognia. Z fragmentu przejrzystego kryształu szlifowano i polerowano kulkę, która służyła jako wisior, amulet, zabawka a przede wszystkim jako narzędzie do rozniecania ognia.
http://www.studio-kolczyka.com/_var/img ... 4fc0b1.jpg
W przyszłości demonstracje z kilku prób uzyskania żaru tą metodą.
Może ktoś widział na wolińskich spotkaniach Słowian i Wikingów podobne rozwiązania?
Ogień Wikingów - soczewka z kryształu górskiego.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
Tutaj masz więcej na temat soczewek stosowanych przez Wikingów: http://www.redicecreations.com/specialr ... alsun.html
Byłem w tym roku jak i rok temu na Wolinie i nie widziałem u nich czegoś podobnego. Tam szczytem umiejętności jest łuk ogniowy, organizatorzy mają problem bo nie ma nawet kto rozniecić ognia świdrem ręcznym, zapraszają ''znawców'' z zagranicy.
Byłem w tym roku jak i rok temu na Wolinie i nie widziałem u nich czegoś podobnego. Tam szczytem umiejętności jest łuk ogniowy, organizatorzy mają problem bo nie ma nawet kto rozniecić ognia świdrem ręcznym, zapraszają ''znawców'' z zagranicy.
Las moim domem i najlepszym przyjacielem