
Tym razem baza noclegowa założona w bacówce w okolicach hali boraczej dzięki czemu mogliśmy na lekko pospacerować po okolicy.
W pierwszy dzień po przyjeździe do Rajczy udaliśmy się szlakiem na halę boraczą a następnie do bacówki, dzień zleciał nam na organizacji opału, wody itp.
W drugi dzień poszliśmy na Romankę i Rysiankę a w trzeci na Pilsko.
W sumie pyknęliśmy 79km.

Jak na styczeń w górach było bardzo mało śniegu, jedynie szczyty były ośnieżone a na zejściu z Pilska było cholernie ślisko.
Z Pilska mieliśmy fantastyczny widok na m. in. Babią Górę, Tatry, Beskid śląski.

Galeria