Sztuka podchodzenia zwierząt

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Sztuka podchodzenia zwierząt

Post autor: zdybi »

Od jakiegoś czasu,jestem szczęśliwym posiadaczem Nikona D80 i obiektywu Sigma 300mm/f4.Taki sprzęcik sprawił,że czasem gdy mam kilka wolnych godzin,urządzam sobie bezkrwawe łowy.Nie chodzi mi tu jednak o wielogodzinne siedzenie w ukryciu i czekanie aż coś się nawinie ale o wręcz "snajperskie" podchody do zwierza.Robię to tak,że wychodzę w łąkowy teren i namierzam np.stado pasących się saren.Maskuję sprzęt i siebie siatką maskującą i jakąś roślinnością.Oceniam kierunek wiatru.Konieczne jest podchodzenie pod wiatr lub z boku.I zaczyna się zabawa!Najpierw w pozycji wyprostowanej,potem na czworakach a gdy jestem niepokojąco blisko pozostaje czołganie.Dobrze jest mieć na głowie czarną kominiarkę,wygląda wtedy jak jakieś kretowisko.Gdy jestem już zadowalająco blisko,ustawiam ostrość na oko sarenki i klikam seriami.Serducho bije z wrażenia gdy uda się podejść tak blisko aby zrobić dobre zdjęcie.W czasie czołgania należy usuwać z naszej drogi wszelkie suche gałązki aby czasem coś nie trzasło.Nie wykonujemy gwałtownych ruchów i podchodzimy tylko wtedy gdy wzrok zwierzęcia skierowany jest w inną stronę,nie na nas.Takie podchody dostarczają niesamowitych wrażeń nawet jeśli nie uda nam się zrobić zdjęcia.Mi czasem udaje się podczołgać do saren na odległość kilku metrów.Raz czołgałem się do koziołka w suchej trawie.Byłem od niego jakieś 10m gdy z boku zerwała się leżąca sarna.Mało zawału nie dostałem,hi,hi.Nieświadomie podszedłem ją na rzut nożem.Powiem wam,że gdyby w Polsce było to dozwolone to chyba zmieniłbym aparat na łuk.To było by prawdziwe myślistwo.Nie należy tak zakradać się do dzików.Ktoś może powiedzieć,co ten temat ma wspólnego z survivalem?Ale wydaje mi się,że podchodzenie zwierza jest sztuką.Taka wiedza i praktyka pozwoliłaby w skrajnych warunkach zapolować bez użycia broni palnej.Kosztuje to trochę energii i pewnie łatwiej było by postawić wnyki, tylko,że nie w każdych warunkach się da.Poza tym jest to taki bliski kontakt z naturą,że chyba się już od tego uzależniłem. Obrazek[/img]Może zna ktoś jakieś ciekawe triki i sposoby na zakradanie sie do zwierząt?Ciekawi mnie też w jaki sposób można ukryć swój zapach przed czujnym nosem ssaków?Indianie podobno nacierali się jakimiś ziołami.Macie jakąś wiedzę na ten temat?
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Mozesz do zestawu dokupic telekonwerter 1,4(Sigma akurat robi swietne), bedziesz mial mniej do czolgania sie.podeslij jakis link do swoich fot , mysle ze nie tylko ja je chetnie poogladam.
Co do sposobow, to niezlym rozwiazaniem jest Gille, daje lepsze maskowanie. Sam nie uzywam, wiec zbytnio w tej sprawie nie bede zabieral glosu. Co do fotografowania, to jestem maniakiem :)
PRZEMEK.W.
Posty: 9
Rejestracja: 01 lut 2008, 14:26
Lokalizacja: Skierniewice
Płeć:

Post autor: PRZEMEK.W. »

Można tak powiedzieć, że mam pewną wiedzę na tema t podchodzenia zwierzyny, ale to chyba nie to forum.
Pochwale się że najbliżej udało mi się podejść sarnę na 1,5m a do jelenia prawie na wyciągnięcie ręki, ale to były tatry. Nie wymieniam tu przypadków kiedy zwierzyna sama podchodzi, podczas zasiadki. Raz jak po nocy podchodziłem do stanowiska foto władowałem się w sam środek watahy dzików.
polecam małą ale treściwą książeczkę pana Wiesława Chmielewskiego "TROPY I ŚLADY ZWIERZĄT"

udanych łowów
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Mozesz do zestawu dokupic telekonwerter 1,4(Sigma akurat robi swietne), bedziesz mial mniej do czolgania sie
Mam ten konwerter.Czasem go używam.Tylko,że tu właśnie chodzi mi o to podchodzenie,nie o samo zdjęcie.Adrenalinka pojawia się wtedy,gdy jesteś naprawdę blisko,gdy trzask migawki niepokoi zwierza.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Indianie robili różne rzeczy, aby podejść zwierzynę, np. sposobem na to, aby w jakimś stopniu stłumić człowieczy zapach można się "odymić" dymem z ogniska- jeden z najprostszych sposobów :-P
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

kamil756 pisze:Indianie robili różne rzeczy, aby podejść zwierzynę, np. sposobem na to, aby w jakimś stopniu stłumić człowieczy zapach można się "odymić" dymem z ogniska- jeden z najprostszych sposobów :-P
Albo utaplac w jakims błocie.
Predator dał się nabrać :mrgreen:
A poważniej podziwiam cierpliwość. Mnie juz nerw bierze po pierwszych kilku metrach. Próbowałem kilka razy i nie zdzierżyłem dłużej niz kilak metrów podkraść się. Zawsze a to gałązka trzasnęła, a to na szyszkę nadepnąłem.
fajna fotka - gratuluję.
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

Fotka świetna i gratuluję pasji, ja też bym nie miał cierpliwości ;) Na marginesie? Zadowolony jesteś z D80? Bo mi się też taki marzy :) Swoją drogą ciekawy pomysł ze stałym obiektywem, co zdecydowało, że wybrałeś go, a nie jakiegoś zooma?
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

MaciekK84 pisze:Zadowolony jesteś z D80? Bo mi się też taki marzy :) Swoją drogą ciekawy pomysł ze stałym obiektywem, co zdecydowało, że wybrałeś go, a nie jakiegoś zooma?
Z osiemdziesiątki jestem bardzo zadowolony.Mam ją ponad rok i muszę powiedzieć,że nie bardzo się o nią troszczę.Mogę śmiało powiedzieć,że to taki "kałasznikow" wśród tej klasy aparatów.Ale też bez przesady.Z Sigmą,robi ciut gorszej jakości zdjęcia niż z dedykowanym obiektywem nikona.Ale nie zawsze i czasem nawet mnie zaskakuje.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

kamil756 pisze:aby w jakimś stopniu stłumić człowieczy zapach można się "odymić" dymem z ogniska
Można... tylko spytam retorycznie - co dla przeciętnego zwierzaka oznacza zapach dymu w lesie? Na szczęście pożary lasów nie są u nas zbyt częste, to podchodzona zwierzyna może nie skuma że powinna wiać ile sił w nogach.
zdybi pisze:Z Sigmą,robi ciut gorszej jakości zdjęcia niż z dedykowanym obiektywem nikona.Ale nie zawsze i czasem nawet mnie zaskakuje.
Ten dedykowany obiektyw to podstawowy 'kit' sprzedawany z aparatem czy coś bardziej zaawansowanego? Stałoogniskowy obiektyw (nawet jeśli jest to Sigma ;-) ) nie powinien gorzej rysować od prostego zooma. Przypuszczam że wina leży bardziej po stronie łącznika pomiędzy wizjerem a spustem. Ogniskowa 420 mm nie wybacza błędów, np. na zdjęciu które prezentujesz dobrze by było zwiększyć ISO z 200 do np. 800 (D80 chyba ma przy nim znośne szumy), a w zamian za to skrócić czas ekspozycji. Było by sporo ostrzej. Oczywiście jeśli autofocus się wyrobił.
Na stronie http://www.treknature.com/photos.php?cat=lens&id=2042 znajdziesz przykłady zdjęć robionych takim obiektywem, przeanalizuj jakie parametry ekspozycji są ustawiane dla różnych sytuacji. Wierzę że niedługo Sigma zacznie robić lepsze zdjęcia :-)

PRZEMEK.W. - forum jak najbardziej 'to' i temat odpowiedni.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Tanto pisze: Ten dedykowany obiektyw to podstawowy 'kit' sprzedawany z aparatem czy coś bardziej zaawansowanego?
Tak to jest dedykowany razem z aparatem nikon 18-135mm.Robi piękne zdjęcia.Kiedyś właśnie z nim zakradłem się do pasącego koziołka.Wtedy byłam najbliżej.A ze zwiększeniem czułości to pomyślę i tak nie publikuję nigdzie swoich zdjęć,więc co tam.Zwykle strzelam na ISO200.Tu jedno zdjęcie kozła,który jak mnie zobaczył,tak zbaraniał,że stał w jednym miejscu z pół godziny i szczekał na mnie jak pies.Wiem,że te zwierzęta tak się ostrzegają gdy się zaniepokoją ale ten w poprzednim życiu chyba był lessi :mrgreen: Obrazek[/img]
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Regent
Posty: 143
Rejestracja: 04 lut 2008, 09:04
Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Płeć:

Post autor: Regent »

No to i mój koziołek:
Obrazek

Niestety (stety, stety :-) ten był niczym trójmiejskie dziki, wogóle się nie bał, nie uciekał o mało co go nie rozjechałem na rowerze, a ten tylko odszedł na bok i dziwnie mi przyglądał. "Upolowanie" go było dziecinnie łatwe i nie musiałem się wykazywać żadnymi indiańskimi umiejętnościami.
kamil756
Posty: 39
Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
Lokalizacja: Lądek-Zdrój
Gadu Gadu: 222292
Tytuł użytkownika: czarny turysta
Płeć:

Post autor: kamil756 »

Tanto pisze:
kamil756 pisze:aby w jakimś stopniu stłumić człowieczy zapach można się "odymić" dymem z ogniska
Tanto pisze:Można... tylko spytam retorycznie - co dla przeciętnego zwierzaka oznacza zapach dymu w lesie? Na szczęście pożary lasów nie są u nas zbyt częste, to podchodzona zwierzyna może nie skuma że powinna wiać ile sił w nogach.
Napisałem, że tak robili Indianie :)
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1071
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Regent pisze:Niestety (stety, stety :-) ten był niczym trójmiejskie dziki, wogóle się nie bał, nie uciekał o mało co go nie rozjechałem na rowerze, a ten tylko odszedł na bok i dziwnie mi przyglądał.
Sarny które żyją koło miast oraz na łąkach, zachowują się trochę jak antylopy, mianowicie obiegają i obserwują niebezpieczeństwo.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

zdybi, no to kolejny zadowolony z D80 ;) Ja na razie mam Panasonica Lumixa FZ30 jako główny sprzęt, ale zbieram... zbieram :) Co do do techniki fotografii: Tanto dobrze Ci radzi. Ogólnie najlepiej stosować jeśli nie ma się stabilizacji czasy max. 1/ogniskowa. Na zwierzaki powinno starczyć, bo z kolei ja fotografuję lotnictwo i to nie zawsze na tym polu działa-przy 420 mm na MiGa-29 szybko, a nisko lecącego nieraz i 1/800 nie wystarczy :mrgreen: Ale o fotografii jako takiej chętnie pogadam, 18-135 w sensownej cenie fajne szkiełko z tego co wiem i uniwersalne. Co do szkła, nadal intryguje mnie temat stałki. Mi by się do Nikona jak już kupię marzyła Sigma, ale 120-400 OS, ewentualnie starsza 135-400. Do zwierzątek też by się na pewno nadał, a taka ogniskowa to już daje spory zasięg :D
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

zdybi: skoro nie zalezy ci na jakosci fotek....to po co w ogóle je robić? nie lepiej wziąć lornetkę zamiast aparatu i po prostu cieszyć oko na żywo...


Maciek: bo prędkośc migawki zależy przede wszystkim od tego jak porusza się obiekt a nie od jego prędkości ;), zawsze trzeba brać pod uwagę obie składowe.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

Jak też... ale tu miałem na myśli prędkość. Sarna nie poleci Ci na 100 metrach jakieś 600 km/h :D A potem jak oblatywacza z Wojskowych Zakładów Lotniczych albo pilota co dostarcza do nich samolot poniesie fantazja w centrum kryzysowym, Porcie Lotniczym itp. się urywają telefony od wnerwionych emerytów :mrgreen: Z drugiej strony, żeby nie robić zupełnego OT - w przeciwieństwie do fotografii lotniczej, gdzie się przeważnie działa na otwartej przestrzeni i celuje do tego często w niebo, przy pstrykaniu przyrody chyba ciężej jest ze światłem i bez użycia wysokich iso chyba można sobie o czasach typu 1/800 s pomarzyć?
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Nie patrzac na to, ze mam mozliwosc ze znosna jakoscia fotografowac przy ISO 1600(Canon D40), to z obiektywem 300mm( Canon 300/4L IS), to przy fotografii przyrodniczej faktycznie czesto trzeba sie napocic...Zaraz bede mial troche wolnego, to sie wybiore na polowanie z aparatem fotograficznym
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1071
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Panowie tak ganicie za OT, a sami co :-P ;-)
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Dąb, Toz to narzedzia do pracy i podchodow zwierza! Gdzie Ty widzisz tu OT? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

przecież jakoś trzeba udokumentować podchodzenie zwierzaków.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2010, 08:26 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

zdybi: skoro nie zalezy ci na jakosci fotek....to po co w ogóle je robić? nie lepiej wziąć lornetkę zamiast aparatu i po prostu cieszyć oko na żywo...
Chodziło mi oto,że nie zależy mi na super jakości do druku,bo wiem,że np nie wydam raczej albumu.A sens ich robienia jest,bo fajnie jest po jakimś czasie sobie przypomnieć taką przygodę. :-D
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Lukjusz
Posty: 27
Rejestracja: 06 gru 2008, 15:35
Lokalizacja: ok. Lublina
Gadu Gadu: 8703503

Post autor: Lukjusz »

Ostatnio 2 dni temu wybrałem się na spacer postrzelac fotek, robiłem je głównie ptakom i nagle zauważyłem pasące się : 2 kozy oraz 1 kozła. Cyknąłem im kilka fotek, poobserwowałem, strasznie mi się to spodobało. Niestety foty robione żadnym lustrem tylko zwykłym ultra zoomem Kodakiem ZD710, dlatego jakoś nie zachwyca, jeszcze robione ze znacznej odległości. Lecz cieszy i to ;-) Zamówiłem dzisiaj telekonwerter 2,0x to będę mógł się lepiej pobawic.

Obrazek

A co do porad... Musisz dobrze poznac zwierzę które fotografujesz, będzie Ci dużo łatwiej, obserwuj zwyczaje, czytaj. Np. dowiesz się, że sarna ma astygmatyczne oko, widzi tylko plamy, wiele Ci to pomoże. Dzięki temu będziesz wiedział, że gdy sarna spojrzy na Ciebie wystarczy stac nieruchomo, po chwili odwróci wzrok. Ucieknie jeśli zobaczy obiekt poruszający się.

Sam ostatnimi czasy obserwuje sarny na pobliskich łąkach i trzcinowiskach, zapisuje za każdym razem gdzie i kiedy je zauważyłem dzięki temu mogę chociaż troszkę przewidziec o której godzinie sarny pojawią się w tym miejscu i ułatwia mi to ich obserwowanie.
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Lukjusz pisze:A co do porad... Musisz dobrze poznac zwierzę które fotografujesz, będzie Ci dużo łatwiej, obserwuj zwyczaje, czytaj. Np. dowiesz się, że sarna ma astygmatyczne oko, widzi tylko plamy, wiele Ci to pomoże.
Poza tym jest daltonistą... :roll:
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Lukjusz
Posty: 27
Rejestracja: 06 gru 2008, 15:35
Lokalizacja: ok. Lublina
Gadu Gadu: 8703503

Post autor: Lukjusz »

Dokładnie ;-) Więc największą uwagę musimy zwracac na hałas jaki wydajemy, łamanie się gałązek itp. No i zapach...
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Lukjusz pisze:...gdy sarna spojrzy na Ciebie wystarczy stac nieruchomo, po chwili odwróci wzrok. Ucieknie jeśli zobaczy obiekt poruszający się.
Tia... żeby jeszcze sarny wzięły to sobie do serca ;-) Prawda jest taka że jeśli zobaczy taką plamę która nie pasuje jej do otoczenia to będzie ją bacznie obserwowała, skubnie sobie trawkę albo dwie żeby za chwilę zerknąć ponownie na plamę. I da drapaka jeśli ta nieruchoma plama wyda się jej mocno podejrzana.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zwierzęta - tropienie, obserwacja, fotografowanie”