Pierwsza noc
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Pierwsza noc
W końcu się zebrałem na samotną nockę w lesie, fajnie że dopiero teraz, bo znalazłem akurat świetne do tego miejsce.
O 11.20 wchodzę do lasu i chodzę po lesie, przy okazji szukając stawu na który natrafiłem tydzień temu
Staw, zbiornik retencyjny
Miejsce oczyszczone, zaczynam się rozbijać
A to widok ze środka. Górski klimat, trochę przypomina mi to Jeziorka Duszatyńskie w Bieszczadach
Ognisko paliłem przez całą noc, dokładając co godzinę lub dwie do paleniska
Pieczenie podpłomyków i smażenie kiełbasy na płaskim kamieniu
Wschód słońca
Zasadą bushcraftu jest zostawić miejsce w takim stanie jakie się zastało a nawet lepszym. Drewno spaliłem a palenisko zamaskowałem
Skraj lasu, po godzinie 11.00 wracam
Las wyraża więcej niż tysiąc słów
Relacja na blogu:
http://mybushcraftsoohy.blogspot.com/20 ... 32014.html
Zdjęcia w galerii:
https://picasaweb.google.com/1045722630 ... oc12032014#
O 11.20 wchodzę do lasu i chodzę po lesie, przy okazji szukając stawu na który natrafiłem tydzień temu
Staw, zbiornik retencyjny
Miejsce oczyszczone, zaczynam się rozbijać
A to widok ze środka. Górski klimat, trochę przypomina mi to Jeziorka Duszatyńskie w Bieszczadach
Ognisko paliłem przez całą noc, dokładając co godzinę lub dwie do paleniska
Pieczenie podpłomyków i smażenie kiełbasy na płaskim kamieniu
Wschód słońca
Zasadą bushcraftu jest zostawić miejsce w takim stanie jakie się zastało a nawet lepszym. Drewno spaliłem a palenisko zamaskowałem
Skraj lasu, po godzinie 11.00 wracam
Las wyraża więcej niż tysiąc słów
Relacja na blogu:
http://mybushcraftsoohy.blogspot.com/20 ... 32014.html
Zdjęcia w galerii:
https://picasaweb.google.com/1045722630 ... oc12032014#
- earthtraveler
- Posty: 79
- Rejestracja: 04 cze 2010, 09:35
- Lokalizacja: Kozłowo
- Gadu Gadu: 6793090
- Tytuł użytkownika: Lubię sobie połazić
- Płeć:
- Kopek
- Posty: 1031
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Szkoda, ze nie ma relacji :-/
tam gdzie być powinna.
tam gdzie być powinna.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Sobota.SBT
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 paź 2013, 10:43
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Gadu Gadu: 252548770
- Tytuł użytkownika: Punk
- Płeć:
Faktycznie okolica konkretna, staw i teren podobny do naszej Piekarskiej "szachty"
http://imprezawgorach.pl/
https://www.facebook.com/pages/Chata-Ro ... 38?fref=ts
W sprawach organizacyjnych - PW
Pozdrawiam SoboTa
https://www.facebook.com/pages/Chata-Ro ... 38?fref=ts
W sprawach organizacyjnych - PW
Pozdrawiam SoboTa
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Miejsce ładne Problem spędzenia samotnie nocy w lesie polega na tym, żeby się wyspać. Skoro co godzinę dorzucałeś do ognia to nie spałeś, tylko się trząsłeś ze strachu :p
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Nie zauważyłem takiego problemu, mało spałem, ale to wystarczyło aby wypocząć. Jakbym kolejną noc nocował, to pewnie byłbym bardziej zmęczony i bym spał dłużej.BRAT_MIH pisze:Problem spędzenia samotnie nocy w lesie polega na tym, żeby się wyspać.
Jak leżałem, to dokładałem co godzinę, a jak spałem to co dwie godziny, bo spałem dwa razy po dwie godziny, tak się budziłem. Trząsłem to się wtedy jak spocony wyszedłem ze śpiwora w nocy. Obudziłem się w tej samej pozycji co zasnąłem, spałem w bezruchu, widocznie tak mi było wygodnie. No to się spociłem bo się nie ruszałem.BRAT_MIH pisze:Skoro co godzinę dorzucałeś do ognia to nie spałeś, tylko się trząsłeś ze strachu :p
Strach się bać icon_twisted
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
Chwaląc się. Ja pamiętam swoją pierwszą nockę w lesie, mamie powiedziałem że idę spać do kolegi po szkole. Polazłem do lasu i spałem jak zabity. Pamiętam że ogniska nie paliłem bo się bałem że mnie znajdzie leśniczy xD
Miałem 14 lat O.o
Nie wyspałem się tylko gdy pierwszy raz spędziłem nockę z psem w lesie. Wariatka właziła i wyłaziła spod plandeki jak tylko coś strzeliło. Ale szybko się przyzwyczaiła
Właściwie to nie wiem co może być w nocy w lesie strasznego. Poza ludźmi nic złego tam nie czyha i z tym nastawieniem należy iść na pierwszą nockę. Jak będziemy sobie wmawiać że przyjdzie dzik i nam przeora dvpę, to proste że nie będziemy spać, tylko o tym myśleć. No i zwyczajna rzeczą są trzaski w lesie, spadające gałęzie czy latające w koło zwierzaki. Przecież jesteśmy w ich domu, proste więc że będą obok nas przechodzić.
</koniec_modrosci>
Miałem 14 lat O.o
Nie wyspałem się tylko gdy pierwszy raz spędziłem nockę z psem w lesie. Wariatka właziła i wyłaziła spod plandeki jak tylko coś strzeliło. Ale szybko się przyzwyczaiła
Właściwie to nie wiem co może być w nocy w lesie strasznego. Poza ludźmi nic złego tam nie czyha i z tym nastawieniem należy iść na pierwszą nockę. Jak będziemy sobie wmawiać że przyjdzie dzik i nam przeora dvpę, to proste że nie będziemy spać, tylko o tym myśleć. No i zwyczajna rzeczą są trzaski w lesie, spadające gałęzie czy latające w koło zwierzaki. Przecież jesteśmy w ich domu, proste więc że będą obok nas przechodzić.
</koniec_modrosci>
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"