Od kilku lat w terenie śpię na hamakach od robionych z przygodnych materiałów, szytych własnoręcznie czy kupionych jako gotowe produkty.
Niedawno nabyłem rewelacyjny produkt hamak LESOVIK model Duch - polski produkt w Polsce szyty przez polską firmę.
Hamak przyszedł do mnie w pokrowcu materiał plus linki do mocowania.
Materiał nieimpregnowany Rip-Stop w zieleni
Szwy proste, równe, rygle we właściwych miejscach, wszystkie nitki zakończone, nic nie wystaje, bardzo precyzyjna robota.
Mocowanie tunel przez który przewlekamy załączone linki jest na tyle szeroki że osobom chcącym wprowadzić swoje modyfikacje systemu nośnego daje sporo możliwości wprowadzenia innej linki/taśmy niż standardowa.
Załączone 4mm linki są na tyle długie że pozwalają zamontować hamak na bardzo oddalonych drzewach a przy bardzo silnym napięciu wytrzymały moje ponad 100kg bez trzeszczenia
Pokrowiec cały hamak wraz z linkami wchodzi do pokrowca, który po zawieszeniu hamaka może służyć jako kieszeń na potrzebne akcesoria
Podsumowując z zakupu jestem bardzo zadowolony, spełnia wszystkie moje wymagania dotyczące lekkiego poręcznego sprzętu do spania i odpoczywania, bardzo dobra jakość wykonania za całkiem sensownie wydane monety.
poniżej kilka zdjęć z ostatniego biwaku - spanko, odpoczywanko, ridgeline, bishop bag,
kilka szczegółów ridgeline i mocowanie
dodałem do tego dwa małe owalne maillony plus kilka metrów linki na ridgeline
jakiś czas temu na forum hamakowym dotarłem do informacji o Bishop Bag - - taki zintegrowany pokrowiec na hamak w którym mieścimy hamak razem z systemem nośnym
nie chciałem wykorzystywać pokrowca od hamaka bo pasuje mi jako kieszeń nad głową na podręczne rzeczy.
Wymyśliłem ze hamak Lesovika spokojnie wejdzie do małej ładownicy po kilku przymiarkach z zapasem mieści się w brytyjskim Utility Pouch DDPM
a na zdjęciach wygląda tak
jedną linkę przeciągamy przez dziurkę drenażową i zawiązujemy końcówkę na zewnątrz
resztę wkładamy po kolei do ładownicy linka, hamak linka
nawet nie trzeba go upychać wchodzi lekko - zmieszczą się nawet taśmy do drzewa, i linki do Tarpa
po zamknięciu mieści się w dłoni i wystaje tylko na dole sznureczek startowy od którego zaczynamy wiązanie do pętli lub bezpośrednio do drzewa
dzięki temu pojemnik nam się nie zgubi nocą i mamy wszystko powiązane razem i przy szybkiej ewakuacji niczego nie zgubimy
ładownicę można szybko zapiąć/odpiąć od paska, torby czy plecaka
do drugiej takiej ładownicy mocno na styk wchodzi Basha i mamy komplet noclegowy
Lesovik hamak - krótka recenzja
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- greenshadow
- Posty: 263
- Rejestracja: 02 paź 2012, 21:24
- Lokalizacja: wawa
- Tytuł użytkownika: bywam
- Płeć:
- Kontakt:
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 wrz 2014, 00:42
- Lokalizacja: Zakopane
- Tytuł użytkownika: SyriuszTravel pl
- Płeć:
- Kontakt:
Bardzo fajna sprawa. W ogóle hamaki są dobre. Jednak nie każdy może na nich spać, choćby ja. Problemy z plecami, które dziwnym trafem pogłębiają się gdy w hamaku śpię. Inna sprawa, że hamak nie wszędzie rozwiesisz. Spróbuj to zrobić wysoko w górach, czy na szkockich wyspach, gdzie lasów praktycznie nie ma. Niemniej, recenzja konkretna. Pozdrawiam
Żyj tak, aby gdy będziesz umierać, z czystym sumieniem powiesz - TO BYŁO DOBRE ŻYCIE.
Zobacz coś więcej: http://syriusztravel.blogspot.co.uk/
Zobacz coś więcej: http://syriusztravel.blogspot.co.uk/
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
A spałeś kiedyś w prawdziwym, dużym hamaku? Spokojnie można spać na boku, kręgosłup jest praktycznie prosty.
A z rozwieszaniem to nie jest argument - przecież wiesz gdzie idziesz i stosownie do tego zbierasz ekwipunek. To tak samo jakbyś brał letni śpiworek na -20....
A z rozwieszaniem to nie jest argument - przecież wiesz gdzie idziesz i stosownie do tego zbierasz ekwipunek. To tak samo jakbyś brał letni śpiworek na -20....
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 wrz 2014, 00:42
- Lokalizacja: Zakopane
- Tytuł użytkownika: SyriuszTravel pl
- Płeć:
- Kontakt:
Właściwie masz rację. nie wiem czy był duży. ok 1m szerokości. Po tym jak mi się na nim spało, nie kombinowałem już więcej, więc może i z tym możesz mieć rację..hejtyniety pisze:A spałeś kiedyś w prawdziwym, dużym hamaku? Spokojnie można spać na boku, kręgosłup jest praktycznie prosty.
A z rozwieszaniem to nie jest argument - przecież wiesz gdzie idziesz i stosownie do tego zbierasz ekwipunek. To tak samo jakbyś brał letni śpiworek na -20....
[Poprawiłem Ci posta (bold i wielkie litery). Pogrubienie jest po to, by zaznaczać wyjątkowo ważne treści. Jeżeli używasz go do każdego swojego posta w całości, sugerujesz, że Twoje zdanie jest nadrzędne w stosunku do pozostałych dyskutantów. Czy na pewno chcesz być uważany za nadętego bufona? Thrackan.]
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2014, 20:53 przez SyriuszTravel, łącznie zmieniany 2 razy.
Żyj tak, aby gdy będziesz umierać, z czystym sumieniem powiesz - TO BYŁO DOBRE ŻYCIE.
Zobacz coś więcej: http://syriusztravel.blogspot.co.uk/
Zobacz coś więcej: http://syriusztravel.blogspot.co.uk/