Koc wełniany- dyskusja
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Koc wełniany- dyskusja
Witam
Czy kojarzy się wam cos bardziej powiązanego z buschcraftem niż koc i to wełniany .
A więc zaczynamy jakie macie doświadczenia z jego uzytkowaniem
Warto go kupiuć a jak tak to co. Ciężko u nas znależc 100% wełniany koc który się nada do lasu .
Czy kojarzy się wam cos bardziej powiązanego z buschcraftem niż koc i to wełniany .
A więc zaczynamy jakie macie doświadczenia z jego uzytkowaniem
Warto go kupiuć a jak tak to co. Ciężko u nas znależc 100% wełniany koc który się nada do lasu .
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
LuQas95 pisze:bardzo przepraszam
wiem ale wp to 50/50 wełny a mi zalezy na 100% wełny
KOC WEŁNIANY 160x200 WEŁNA 100% WIELBŁĄDZIA CAMEL
100% wełna wełniany koc US ARMY GREEN nowy Prosto z USA...LuQas95 pisze:bardzo przepraszam
wiem ale wp to 50/50 wełny a mi zalezy na 100% wełny
- Kopek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Temat z kocami. viewtopic.php?t=5837&highlight=koc
Choć moderacja zmieniła niepotrzebnie moim zdaniem treść tematu to nie ma co tworzyć nowego.
Choć moderacja zmieniła niepotrzebnie moim zdaniem treść tematu to nie ma co tworzyć nowego.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
Re: Koc wełniany- dyskusja
Koc wełniany, ma niestety swoją objętość i wagę. W lato i ładną pogodę można troczyć jak wojsko II RP, ale czy jest sens zastępować śpiwór kocem? Ja powodu nie widzę.
Jeśli już koniecznie koc, to 100% wełny, ma najlepsze parametry grzewcze (izolacyjne). Słyszałem też o kocach z wełny lamy i alpaki, ale nie przejawiałem zainteresowania. Reumatycy sobie zachwalali wzajemnie, ale to nie osoby śpiące w terenie.
Ja drzewiej sypiałem pod zwykłym kocem, karimat wtedy nie było, więc: trawa, liście, drobne gałązki szły na glebę.
Jak nadchodziły chłodne nocki, to się w butach sypiało, zawinięty w koc jak mumia.
Nie powiem, żeby to było najlepsze rozwiązanie, ja nie miałem wtedy wyboru, mogłem tylko jechać lub nie.
Jak masz możliwość wszycia z boku zamka, to nie odkryjesz się w chłodną noc.
Koc mógłby być wsparciem dla cienkiego lichego, letniego śpiwora.
Śpiwór jednak jest praktyczniejszy, i lepiej poddaje się kompresji.
Jeśli już koniecznie koc, to 100% wełny, ma najlepsze parametry grzewcze (izolacyjne). Słyszałem też o kocach z wełny lamy i alpaki, ale nie przejawiałem zainteresowania. Reumatycy sobie zachwalali wzajemnie, ale to nie osoby śpiące w terenie.
Ja drzewiej sypiałem pod zwykłym kocem, karimat wtedy nie było, więc: trawa, liście, drobne gałązki szły na glebę.
Jak nadchodziły chłodne nocki, to się w butach sypiało, zawinięty w koc jak mumia.
Nie powiem, żeby to było najlepsze rozwiązanie, ja nie miałem wtedy wyboru, mogłem tylko jechać lub nie.
Jak masz możliwość wszycia z boku zamka, to nie odkryjesz się w chłodną noc.
Koc mógłby być wsparciem dla cienkiego lichego, letniego śpiwora.
Śpiwór jednak jest praktyczniejszy, i lepiej poddaje się kompresji.