Witam.
Na sprzadaż mam kompletny zestaw składający się z wiatrówki na co2 w limicie do 17j, optyki do tej wiatrówki wraz z montażem, dwójnogu oraz pokrowca.
Wiatrówka ma przebieg około 600 szt. śrutu.
Kupiłem ,udoskonaliłem i okazało się że nie moja bajka. Leży teraz w domu i zbiera kurz.
https://goo.gl/photos/9ve3GMibbEaxGnWS7
http://allegro.pl/wiatrowka-karabinek-q ... 81943.html
http://allegro.pl/luneta-celownik-point ... 21887.html
http://allegro.pl/bipod-metalowy-dwojno ... 18880.html
Moja cena to 350 zł plus koszty transportu.
[S] Wiatrówka Qb78 do 17j oraz akcesoria
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Więc tak, skuteczny zasięg który jestem w stanie potwierdzić to metalowy słupek/rura wielkości głowy na 50 m (odległość mierzona). Warunki bardzo dobre do strzelania. I powtarzalność trafień (brzdęk) była zadowalająca.
Co do rozwalania butelek, to strzelałem do butelki raz na początku i zaniechałem tego z prostego powodu - zostaje szkło które trzeba pozbierać. Nie mierzyłem odległości ,na pewno nie było to blisko z tego względu że właśnie strzelanie na większe odległości sprawia tu frajdę.
Przypadkowe obiekty znajdowane w terenie właśnie, wiadra plastikowe ,najczęściej puszki ustawiane za kwadratowymi "drewienkami" mieszczącymi się w plecaku. I te obiekty spokojnie są przebijane, jedne bardziej drugie mniej.
W internecie znajdziesz dużo opisów odległości na których posługują się tą wiatrówką. Jest to naprawdę fajny sprzęcik i to również można znaleźć w sieci. Brak "kopa" przy strzale to bardzo fajny atut. Napęd CO2 sprawia że nie trzeba machać lufą i jej łamać tylko pracujesz "zamkiem".
Pod koniec zabawy sprawiłem sobie kulochwyt który nie był tez używany jakoś specjalnie, który można było wieszać tu i ówdzie.
Zdjęcia:
Jak widać na ostatnim zdjęciu niektóre śruciny zrobiły małe wybrzuszenia w tylnej ścianie kulochwytu, nie jest to cienka blacha. Odległość między 25-40 m. Na takich odległościach można uzyskać bardzo ładne skupienie.
Co do rozwalania butelek, to strzelałem do butelki raz na początku i zaniechałem tego z prostego powodu - zostaje szkło które trzeba pozbierać. Nie mierzyłem odległości ,na pewno nie było to blisko z tego względu że właśnie strzelanie na większe odległości sprawia tu frajdę.
Przypadkowe obiekty znajdowane w terenie właśnie, wiadra plastikowe ,najczęściej puszki ustawiane za kwadratowymi "drewienkami" mieszczącymi się w plecaku. I te obiekty spokojnie są przebijane, jedne bardziej drugie mniej.
W internecie znajdziesz dużo opisów odległości na których posługują się tą wiatrówką. Jest to naprawdę fajny sprzęcik i to również można znaleźć w sieci. Brak "kopa" przy strzale to bardzo fajny atut. Napęd CO2 sprawia że nie trzeba machać lufą i jej łamać tylko pracujesz "zamkiem".
Pod koniec zabawy sprawiłem sobie kulochwyt który nie był tez używany jakoś specjalnie, który można było wieszać tu i ówdzie.
Zdjęcia:
Jak widać na ostatnim zdjęciu niektóre śruciny zrobiły małe wybrzuszenia w tylnej ścianie kulochwytu, nie jest to cienka blacha. Odległość między 25-40 m. Na takich odległościach można uzyskać bardzo ładne skupienie.