Zakup taniego scyzoryka

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

Popieram, lepszy używany Vicek niż podróbka, choć, na pewno znajdą się odstępstwa od reguły.
Jeżeli scyzoryk będzie spełniał twoje oczekiwania i będziesz o niego dbał, to może być coś z dolnej półki.

Znalazłem ciekawe linki do używanych scyzoryków, może to ciebie zainteresuje.
http://www.allegro.pl/item1097227050_sc ... l_net.html
http://www.allegro.pl/item1094322488_sc ... swehr.html
http://www.allegro.pl/item1097227183_sc ... m_b_h.html
Kingston
Posty: 6
Rejestracja: 28 cze 2010, 10:59
Lokalizacja: Lublin
Tytuł użytkownika: [...]
Płeć:

Post autor: Kingston »

Polecam Opinela no*8 z korkociągiem
Nie ma otwieracza ani takich bajerów, ale nożyk jak marzenie(poza Vicami ;pp)
rybak
Posty: 66
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: żołnierz wolności
Płeć:

Post autor: rybak »

Odkopię trochę temat. Bo temat dotyczył tanich i wytrzymałych scyzoryków, Vick z pewnością jest wytrzymały, ale czy tani? Kwestia sporna. Ja się "wychowałem" na prawdziwych tanich i wytrzymałych scyzorykach, bo wtedy "szwajcary" były masakrycznie drogie a i kupić ich na wiosce nie szło. Oczywiście po serialu "MacGyver" to był prawdziwy szał na scyzoryki, typu "szwajcar". Więc pojawiły się chińskie podróby, które były mniej warte od papieru toaletowego. Więc powróciłem do starych, tanich i sprawdzonych scyzoryków z Gerlacha. Scyzoryki te kupowało się w sklepach ogrodniczych lub budowlanych, bo ogólnie nazywały się "nóż ogrodniczy", "nóż monterski" itp.Podobały mi się, bo miały fajny kształt, były ostre i rękojeść miały z drewna, a do tego lekkie. Miały wszystko co potrzebowałem a do tego były tanie. Miałem trzy modele, jeden zgubiłem(sierp) :cry: , ale monterski nadal mam i ten ogrodowy, monterski jest fajny, teraz już chyba robią "monterski bez "szpicy":

http://www.google.pl/search?q=scyzoryk+ ... d=0CDEQsAQ

W tych małych, drewnianych scyzorykach wręcz się zabujałem. Mam do nich duży sentyment, mojemu tacie dopiero po 20 latach użytkowania się zepsuł, więc wytrzymałe są na pewno. Teraz jak bym miał kupić następny scyzoryk to tylko gerlach, albo z drogich scyzoryków to Vicka Huntera
biper
Posty: 27
Rejestracja: 11 mar 2011, 10:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Płeć:

Post autor: biper »

Ależ Victorki wcale nie muszą być drogie.

Można tanio upolować używkę w dobrym stanie na alledrogo. Niedawno zakupiłem Camper w super stanie ze skórzanym pokrowcem - za 36zł. Wymagał tylko przeczyszczenia.

Inna alternatywa to scyzoryk z demobilu Bundeswehry - albo Vica albo firm równorzędnych.
rybak
Posty: 66
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: żołnierz wolności
Płeć:

Post autor: rybak »

biper, Gerlacha w sklepie budowlanym lub ogrodniczym dorwiesz już za 10-15 zł. A ty do tego Vicka musiałeś pewnie doliczyć koszty przesyłki. Oczywiście że Vick będzie lepszy, ale nie można nazwać go tanim scyzorykiem. Jak bym miał kupić, to tylko Huntera, a to już ok 100zł muszę liczyć, plus wysyłka
biper
Posty: 27
Rejestracja: 11 mar 2011, 10:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Płeć:

Post autor: biper »

rybak pisze:biper, Gerlacha w sklepie budowlanym lub ogrodniczym dorwiesz już za 10-15 zł. A ty do tego Vicka musiałeś pewnie doliczyć koszty przesyłki. Oczywiście że Vick będzie lepszy, ale nie można nazwać go tanim scyzorykiem. Jak bym miał kupić, to tylko Huntera, a to już ok 100zł muszę liczyć, plus wysyłka
Starszy model scyzoryka BW 15-20zł (w dobrym stanie, ma piłę, korkociąg, otwieracz "combo", gorszy stan nawet za 5zł się znajdzie).
Nowszy model = Vic Trailmaster - 45zł (ale bez pęsety i wykałaczki)

Polecam jednak (jeśli jest taka możliwość) kupować je osobiście, bo w różnym stanie je sprzedają.
blackram
Posty: 72
Rejestracja: 15 paź 2010, 16:29
Lokalizacja: Łódź
Tytuł użytkownika: greenhorn
Płeć:

Post autor: blackram »

Moja rada - kup Victorinoxa Spartana lub Tinkera. Nowe kosztują ok 50 zł, i w 90 % pokrywają potrzeby "miejskie" a i w terenie spokojnie dadzą radę.
"Najlepiej rozwiązać problem obracając go na swoją korzyść."
Harry Jackson
Awatar użytkownika
MaciekK84
Posty: 119
Rejestracja: 07 lut 2008, 15:26
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: MaciekK84 »

Ja z kolei polecałbym poszukać używane, albo nówki/prawie nówki od osób prywatnych, nawet jeśli mają napisy reklamowe. Bywają okazje, można za cenę Spartana kupić dużo wyższy model (a piłka czy nożyczki są bardzo przydatne), tylko trzeba dać sobie nieco czasu i zapolować.
Stary scyzoryk BW (mam akurat Vicka) jest bardzo fajny, ma nieco większe ostrze, szkoda że bez blokady.

[ Dodano: 2011-06-10, 23:02 ]
O, długo nie trzeba było szukać, przykładowo Handyman za niewiele ponad 70 zł z wysyłką: http://allegro.pl/victorinox-i1658424007.html Albo kilka zł taniej Ranger.
Ale bywa jeszcze taniej, mój kumpel lepiej trafił-taki właśnie Handyman, nowy ze skórzaną kaburą - 80 zł z wysyłką.
Pozdrawiam!
Maciek

Obrazek
rawo
Posty: 1
Rejestracja: 08 sie 2017, 12:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: rawo »

Nie ma lepszych niż szwajcarskie polecam je w 100% [a tu zEmby cenZorra]
Ostatnio zmieniony 08 sie 2017, 16:58 przez rawo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 827
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Bana mu ! :lol:
reptilianin
Posty: 2
Rejestracja: 04 cze 2018, 11:18
Lokalizacja: wrocław

Post autor: reptilianin »

scyzoryk jest narzędziem na którym masz polegać. Ja od lat nie używam niczego innego poza victorinoxami, które już wcale nie są takie drogie. Nawet w sklepach często można znaleźć jakieś dobre promocje
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

kiedyś zapomniałem sobie swojego RAT1 i zmuszony byłem kupić jakiegoś chinola w marecie (cena cirka 30pln w auchan ), potem próbowałem zakatować ten nóż przez 4 lata :mrgreen: .... no cóż teraz mam 2 sprawdzone :mrgreen:
Mojego RAT1 mam ponad 15 lat lekko nie ma.
Marta używa vicka clasica na codzień od 18 lat, jak widać daje rade ;)
ODPOWIEDZ