Czekając na apokalipsę

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Preano
Posty: 104
Rejestracja: 31 sty 2010, 14:06
Lokalizacja: Konopiska
Gadu Gadu: 7236513
Płeć:

Post autor: Preano »

wolfshadow, zgoda odnośnie całokształtu, natomiast kilka drobiazgów:
mechanizmy bankowe od WWI się nie zmieniły, ZSRE jest określany mianem IV Rzeszy Niemieckiej, europejska unia walutowa miała być po raz kolejny wprowadzona całkiem niedawno przez III.
Jeśli państwa swobodnie powrócą do swoich walut, a może powstanie więcej niż jedna oparta na czmyś materialnym - wtedy też może obyć się bez wstrząsu strefy walutowej.
Od strony geo-militarnej to moim zdaniem zjawisko wojny nie jest już powiązane z zajmowaniem konkretnego terytorium, tylko obrotach finansowych płynących z utrzymywania konfliktu zbrojnego.

Pikanterii dodaje fakt, że p. Urbaś bardzo rzadko myli się w prognozach : O .
„Nie mogliśmy dopuścić do siebie myśli o zrezygnowaniu – pokusa byłaby zbyt silna”
J.Pałkiewicz: Syberia - wyprawa na biegun zimna
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Preano, wojny obecnie spowodowane są rywalizacją o surowce, lub z powodu konfliktów plemiennych (Afryka - zjawisko bardzo powszechne). Terytorium, jako takie też już nie odgrywa tak ważnej roli, jak w wiekach ubiegłych.
Byłbym sceptyczny co do scenariusza przez Ciebie opisanego. W obecnych okolicznościach (zakładamy, że nie nadchodzi jakiś nagły, lub powolny kataklizm naturalny), wojny globalnej nie opłaca się prowokować żadnej ze stron.
- Chiny - maja około miliarda populacji w wieku produkcyjnym. Tym ludziom trzeba zapewnić pracę, jedzenie, mieszkanie, i perspektywę awansu społecznego (w Chinach to możliwość jedzenia mięsa, kupno samochodu, wychowanie i wykształcenie dziecka, konsumpcja na poziomie, jakim rodzice tych ludzi nie mogli marzyć). Większość z nich pracuje w dużych miastach w fabrykach, montowniach, manufakturach, które produkują na potrzeby "Zachodu" (obu Ameryk, Europy, azjatyckiej części Rosji).
Wybuch globalnego konfliktu zbrojnego, oznacza że popyt na dobra przez te zakłady produkowane zamiera. Finito! Nagle Partia Komunistyczna musi sobie poradzić z miliardem "sfrustrowanych" niebieskich kołnierzyków. Nagle miliony pracowników nie stać już na kupowanie nowych mieszkań budowanych w setkach tysięcy przez lokalnych developerów. Więc Panie i Panowie, Chiny maja Zachód w garści w takim samym stopniu, jak potrzebują Zachodu. Wiele jeszcze wody upłynie w Jangcy, zanim Chiny zbudują popyt wewnętrzny na tyle duży, aby nie być tak od zachodnich rynków uzależnionym.
Rosja podobnie. Musza sprzedawać ropę i gaz. Inaczej całość się zawali. A powiewanie chorągiewką od czasu do czasu, robione jest jako pokaz siły.

Podsumowując: teraz opłaca (z punktu widzenia strony rozpoczynającej konflikt) się prowadzić wojny z dwóch powodów: wojna o zasoby (Irak), wojna z rywalizującą grupą etniczną (dla nas trochę irracjonalna, ale konflikty plemienne w Afryce to poważny problem).
Oczywiście mamy potencjalne zarzewia konfliktów, które wymykają się tym kategorią.
Pierwszy to Indie i Pakistan - w sumie 200 głowic nuklearnych, drugie to Bliski Wschód (Izrael około 100 głowic, Iran.. wkrótce ;-) )
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

puchalsw pisze: Więc Panie i Panowie, Chiny maja Zachód w garści w takim samym stopniu, jak potrzebują Zachodu. Wiele jeszcze wody upłynie w Jangcy, zanim Chiny zbudują popyt wewnętrzny na tyle duży, aby nie być tak od zachodnich rynków uzależnionym.
Rosja podobnie. Musza sprzedawać ropę i gaz. Inaczej całość się zawali. A powiewanie chorągiewką od czasu do czasu, robione jest jako pokaz siły.
A propo Chin. Tradycyjne Chiny znikają z miesiąca na miesiąc. Z ostatniej podróży do Chin widziałem mnóstwo zmian cywilizacyjnych - piękne autostrady, wszystkie na estakadach.
Aby zobaczyć teraz "prawdziwe" Chiny trzeba się śpieszyć, bo za kilka lat, nawet zachodnie rolnicze obszary zmienią się w charakter europejski.
Istnieje cienka granica, gdy Rosja odda Jakucję bez jednego wystrzalu Chińczykom.
USA każdorazowo zamykają gębę gdy chińczyk się odzywa. Chiny trzymają już teraz USA w garści i to tak mocno, że USA nie robi tego samego co z Afganistanem.
Ich samoloty zaczynaja lat na przyrzadach takze w nocy i mgle.
Ich marynarka wojenna zostaje wyposażana w coraz lepsze komputery - mają gdzie i z czego robić kopie. Nie przejmują się patentami. Technologię sami im daliśmy.
Ta granica opłaca/nieopłaca się jest niezwykle cienka i delikatna a nie gruba jak kresli Puchal.
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

Zrobice sobie test.
Nie zagladajcie na reconnet i nie piszcie nic przez dwa tygodnie.
To bedzie prawdziwa apokalipsa.
Wiekszosc nie wytrzyma i umrze w konwulsjach.
Obrazek
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Red Nose pisze:Nie zagladajcie na reconnet i nie piszcie nic przez dwa tygodnie.
Wiekszosc nie wytrzyma i umrze w konwulsjach.
Chyba czytając tonę dziwnych dywagacji w temacie o apokalipsie które w tym czasie się nagromadzą.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
Awatar użytkownika
rudy rydz
Posty: 90
Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
Lokalizacja: roztocze zach
Tytuł użytkownika: ex pawel
Płeć:

Post autor: rudy rydz »

puchalsw pisze: Chiny - maja około miliarda populacji w wieku produkcyjnym. Tym ludziom trzeba zapewnić pracę, jedzenie, mieszkanie, i perspektywę awansu społecznego
Albo wysłać na wojnę.
puchalsw pisze:Wybuch globalnego konfliktu zbrojnego, oznacza że popyt na dobra przez te zakłady produkowane zamiera. Finito! Nagle Partia Komunistyczna musi sobie poradzić z miliardem "sfrustrowanych" niebieskich kołnierzyków.
Nie ma ich, walczą za kraj :-P
W poczynaniach mocarstw nie zawsze jest logika więc wszystko możliwe. Ciekawe jest teraz sprawa Rosji. Coraz bardziej rozlewa się jej strefa wpływów. Ukraina Białoruś teraz Gruzja.
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Awatar użytkownika
Wedrowiec
Posty: 85
Rejestracja: 01 sty 2011, 13:47
Lokalizacja: Z krainy wilka
Płeć:

Post autor: Wedrowiec »

Ciekawe ile osób przygotowujących się na "apokalipsę" ma kombinezony NBC i maski + kilka filtropochłaniaczy dla siebie i rodziny...
Ciężki plecak zabija radość życia...
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

Wow ale piekny flame!
Ja wam powiem -ja przezyje apokalipse.
Jak tylko sie zacznie zwijam sie do aborygenow - bo tam nie zauwaza roznicy.
I zaloze kult ktorego bede kaplanem. I nazwe sie "Captain Walker" :)
Ostatnio zmieniony 19 paź 2012, 22:48 przez Red Nose, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

TVN24:
"Pociągi utknęły w polu, nie latały samoloty. Zima sparaliżowała Mazowsze!"
"Stłuczki, wywrotki... Zima zaskoczyła kierowców!"
"Śnieg będzie nadal zalegał na drogach."

Bo trochę śniegu naprószyło.

A Wy tu rozprawiacie o apokalipsie, EMP itp :-P

Ps. Co za kraj
Obrazek
Awatar użytkownika
rudy rydz
Posty: 90
Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
Lokalizacja: roztocze zach
Tytuł użytkownika: ex pawel
Płeć:

Post autor: rudy rydz »

Michal N pisze:Bo trochę śniegu naprószyło.

A Wy tu rozprawiacie o apokalipsie, EMP itp :-P
Dokładnie to mam na myśli myśląc o apokalipsie.
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Awatar użytkownika
Red Nose
Posty: 85
Rejestracja: 17 kwie 2012, 14:49
Lokalizacja: Suwałki
Płeć:

Post autor: Red Nose »

Moze dla niektorych to apokalipsa.Dla mnie uroczyste otwarcie sezonu :)
Obrazek
Pies
Posty: 106
Rejestracja: 11 lut 2024, 14:11
Płeć:

Re: Czekając na apokalipsę

Post autor: Pies »

Powyższych wad nie ma samochód terenowy (4X4) w którym wozimy 2 namioty i plandekę, jak trzeba będzie wiać poza asfaltem (na starcie, lub czasem), powiezie też nam zapasy np. 2 plecaki + jakieś pojemniki ewakuacyjne z trwałym prowiantem+ opakowania z wodą.
Piechotą to masz Plecak i 2 rąk.
Terenówka do szybkiej ewakuacji, wywiezienia i ukrycia części zapasów która wozi 1 duży wygodny namiot + mały do noszenia.
Powinna być jednak baza i 1-2-3 miejsca (przygotowane w terenie/inny dom) gdzie możemy się szybko terenówką przenieść. Jedno przynajmniej nieco bliżej, drugie nieco dalej.
Wszystko zależy przed czym/kim mamy się chronić, ale zagrożenia raczej będą zmienne.
W upały półziemianki na pewno lepsze od namiotu i szałasów, wszak ludzie w nich mieszkali drzewiej.
Klimat i temperatura zadecyduje jak się będziemy chronić, gdybać nie ma co, bo każdy z nas ma swój rozum i zmieni zdanie wraz ze zmiennym zagrożeniem a zagrożenia tak mają iż się zmieniają.
A to powódź, a to pożar lasu, upał i długotrwałe ulewy, długie mroźne zimy A my musimy reagować elastycznie na wszystkie żeby przeżyć.
Ludzkość jak widać do dziś przeżyła. Nie przystosowani wymarli, czyli jednak elastyczność jest gwarancją przeżycia.
Trzeba umieć żyć i bez prądu i bez elektroniki.
Umiejętność improwizowania jest niezbędna do przetrwania.
Trzeba będzie stosować medycynę naturalną jak przed wiekami, z byle czym nie poleci się do przychodni, bo jej nie będzie, to samo z aptekami.
Trzeba będzie praktykować przechowalnictwo (kiszenie, wędzenie, suszenie, kopcowanie) przednówek znów może wybatożyć ludzi.
Zbieractwo i łowiectwo może być koniecznością oprócz hodowli. Zobaczcie jak znikły na wsiach krowy gdy się pojawiło mleko UHT w sklepach! A krowa w zimie potrzebuje siana, gdzie masz siano w hipermarkecie?
Cha, cha, takie malutkie paczuszki przed Bożym Narodzeniem widziałem i dla świnki morskiej też. Idź i powiedz to krowie (to tak jak małe piwko lub małpka, dla Ciebie). WIĘC trzeba będzie kosić! Ilu młodych potrafi? Ci, co jeszcze potrafią są już w słabszej kondycji, do koszenia to młode bysie potrzebne!
Założę się że 3/4 obecnej wiejskiej młodzieży nie potrafi kosić, a przez zimę trzeba hodowlanych trawożerców jakoś przy życiu utrzymać (wiadomo nadmiar do uboju). Niekoniecznie muszą być lekkie zimy i nie co roku.
Preppers nie śpi, preppers myśli!
ODPOWIEDZ