Spodnie BDU Helikona
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Spodnie BDU Helikona
Proszę o szybką poradę.
http://www.taktyczni.pl/index.php?produ ... rod_id=367
Ma ktoś?? Jak się sprawują? Co o nich sądzicie?
Dadzą radę dłuższemu marszowi po górach/ na spływie?
Co się psuje a co jest b. dobre?
Czy są wzmocnione w kroku?
Czy ogólnie dają radę?
Jakaś alternatywa za +- te same pieniądze? (no może być ciut większa)
Interesuje mnie jedynie wersja z NYCO (ripstop jest, według mnie, mniej praktyczny).
A może lepsze będą M65?
Tak, czytałem opinie z NGT.pl
Ale dotyczą one głównie ripstopowej wersji.
http://www.taktyczni.pl/index.php?produ ... rod_id=367
Ma ktoś?? Jak się sprawują? Co o nich sądzicie?
Dadzą radę dłuższemu marszowi po górach/ na spływie?
Co się psuje a co jest b. dobre?
Czy są wzmocnione w kroku?
Czy ogólnie dają radę?
Jakaś alternatywa za +- te same pieniądze? (no może być ciut większa)
Interesuje mnie jedynie wersja z NYCO (ripstop jest, według mnie, mniej praktyczny).
A może lepsze będą M65?
Tak, czytałem opinie z NGT.pl
Ale dotyczą one głównie ripstopowej wersji.
Re: Spodnie BDU Helikona
1. bardzo dobre, dosyc gruby materialbivr pisze:Ma ktoś?? Jak się sprawują? Co o nich sądzicie?
Dadzą radę dłuższemu marszowi po górach/ na spływie?
Co się psuje a co jest b. dobre?
Czy są wzmocnione w kroku?
Czy ogólnie dają radę?
2. dadza rade marszowi
3. narazie nic sie nie zepsulo ;]
4. tak i na kolanach
5. daja ;]
- Kłobuch
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Gadu Gadu: 2814014
- Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
- Płeć:
Re: Spodnie BDU Helikona
Mam dwie pary ripstopowych i dwie zwykłych i potwierdzam opinię przedmówcy. Portki Helikona dają radę.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
- Lokalizacja: skątowni
- Gadu Gadu: 6749056
- Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
- Płeć:
Lepsze będą M65.
Ripstop jest bardziej przewiewny i na te pogody jest świetny,
sam nyco sie pozbyłem bo stwierdziłem że za gruby materiał(twill jest już lepszy).Oczywiście NYCO dłużej będzie trzymać kolory ale to akurat przy spodniach do lasu nie powinno być jakimś wielkim problemem.
M65 wykonane są z materiału POPLIN i uważam je za o wiele trwalsze niż NYCO i o wiele bardziej wodoodporne.Poza tym krój M65tek podoba mi sie bardziej niż BDU.
Ripstop jest bardziej przewiewny i na te pogody jest świetny,
sam nyco sie pozbyłem bo stwierdziłem że za gruby materiał(twill jest już lepszy).Oczywiście NYCO dłużej będzie trzymać kolory ale to akurat przy spodniach do lasu nie powinno być jakimś wielkim problemem.
M65 wykonane są z materiału POPLIN i uważam je za o wiele trwalsze niż NYCO i o wiele bardziej wodoodporne.Poza tym krój M65tek podoba mi sie bardziej niż BDU.
Na pewno? http://www.taktyczni.pl/index.php?produ ... rod_id=366Brightgrey pisze:M65 wykonane są z materiału POPLIN
A ripstop nie jest przypadkiem za cieńki na wiosnę i jesień?
Aha, tu zielonych jest tylko rozmiar L, a on na mnie ciut za duży. Znacie inne ZAUFANE sklepy w których można je kupić. E-militaria.pl można do takich zaliczyć?
A może jednak te M65... Brightgrey, przekonaj mnie do nich bardziej icon_twisted
/edit
Troche mnie w tych brytyjskich odpycha kamuflaż :/
Bivr przejrzyj sobie spodnie w tym sklepie, bardzo ciekawe, niedrogo można kupić.
Osobiście polecam portki BW Flecktran
. Bardzo wygodne, mocne, przewiewne, lekkie,
zamek w rozporku, ale brakuje troszkę wzmocnienia na kolanach i tyłku.
Osobiście polecam portki BW Flecktran

zamek w rozporku, ale brakuje troszkę wzmocnienia na kolanach i tyłku.
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
BDU NYCO Helikona mam, używam i chwalę. Materiał przypomina ten z oryginałów M65. Gdy jest upał, dupsko się, niestety, poci. SFU w NYCO też są fajne, a cena zbliżona. Dpm-ów i flectarn-ów nie miałem, więc w tej kwestii nie doradzę. Preferuję oryginalne M 65, a BDU Helikona mają poszerzane nogawki, a nie kiszki, jak w kontraktach. Zależy jednak, co kto lubi - sindbady, czy flaczysławy.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Jakby ktoś trafił na czarne 'flecktarn'y' to proszę podzielić się informacją. Interesują mnie spodnie tego samego kroju i z tego samego materiału - byle w jednolitym kolorze.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- aciepk
- Posty: 689
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: UCePe ssie
- Płeć:
Tanto, sprawdź tutaj:
http://stores.shop.ebay.de/Onlinehandel ... ec0Q2em322
U tego sprzedawcy jest dużo rzeczy szytych przez Leo Kohlera, a z tego co pamiętam to szyje on spodnie BW w kolorze czarnym.
A co do spodni, to wolę kontraktowe marchewy niż przykrótkie BDU helikona, ale ich spodnie M65 są na prawdę zacne (Mam i helikony i kontrakty i wytrzymałość jest podobna). A w lato jak się nie bluzuje nogawek M65 na bucie jest mi całkiem przyjemnie.
http://stores.shop.ebay.de/Onlinehandel ... ec0Q2em322
U tego sprzedawcy jest dużo rzeczy szytych przez Leo Kohlera, a z tego co pamiętam to szyje on spodnie BW w kolorze czarnym.
A co do spodni, to wolę kontraktowe marchewy niż przykrótkie BDU helikona, ale ich spodnie M65 są na prawdę zacne (Mam i helikony i kontrakty i wytrzymałość jest podobna). A w lato jak się nie bluzuje nogawek M65 na bucie jest mi całkiem przyjemnie.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
helikon:
1. byłem świadkiem jak koledze popruły się w kroku spodenki prawie nowe... (ze dwa miechy lekkiego używania)
2. nigdy już nie kupie spodenek tej firmy: spacer w nowych spodniach po mokrej trawie i są krótsze o prawie 10cm!
3. mam bawełne ripstop....beznadziejnie gruby materiał, bardzo ciepłe (na lato odradzam) raczej na wiosnę, jesień...
1. byłem świadkiem jak koledze popruły się w kroku spodenki prawie nowe... (ze dwa miechy lekkiego używania)

2. nigdy już nie kupie spodenek tej firmy: spacer w nowych spodniach po mokrej trawie i są krótsze o prawie 10cm!
3. mam bawełne ripstop....beznadziejnie gruby materiał, bardzo ciepłe (na lato odradzam) raczej na wiosnę, jesień...
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Przykrótkie? Hmmm moim zdaniem rozmiarówka Helikona jest raczej przydługa, tzn. w stosunku do wyrobów innych firm spodnie opatrzone tą samą kategorią są raczej dłuższe o kilka cm.aciepk pisze: A co do spodni, to wolę kontraktowe marchewy niż przykrótkie BDU helikona, .
Hmm, w zesżłym tygodniu nabyłem spodnie i bluzę SFU Helikona w NYCO, na razie trudno oceniać bo miałem je dotąd tylko na jednej półdniowej wędrówce. Było dość gorąco i rzeczywiście spodnie są na lato zbyt ciepłe. Podoba mi się natomiast krój SFU - jest moim zdaniem praktyczniejszy od BDU.Fredi pisze:helikon:
1. byłem świadkiem jak koledze popruły się w kroku spodenki prawie nowe... (ze dwa miechy lekkiego używania)
2. nigdy już nie kupie spodenek tej firmy: spacer w nowych spodniach po mokrej trawie i są krótsze o prawie 10cm!
3. mam bawełne ripstop...b.eznadziejnie gruby materiał, bardzo ciepłe (na lato odradzam) raczej na wiosnę, jesień...
- w bluzie kieszenie są większe niż w BDU
- dodatkowe kieszenie na rękawach (może nie są najpotrzebniejsze, ale lepiej mieć niż nie mieć)
- kieszenie cargo w spodniach są wyżej położone, wygodniejsze i ładniej wyglądają - człowiek nie wygląda jak dawny kawalerzysta w bryczesach
- praktyczne są też te małe kieszonki z przodu, może nie tyle w wędrówce po terenie, ale w zastosowaniach miejskich, w podróży itd.
Mankamentem wyrobów Helikona jest na pewno niezbyt staranne wykonanie - pełno wystających nitek. A guziki lepiej przyszyć na nowo samemu, jeśli się nie chce ich zgubić w pierwszych godzinach użytkowania...
- xMaS
- Posty: 51
- Rejestracja: 05 maja 2009, 16:59
- Lokalizacja: Mońki
- Gadu Gadu: 1248916
- Tytuł użytkownika: Ojcu
- Płeć:
co do guzików to racja...nie tak długo po zakupie helikonów (nie wiem czy miesiąc chodziłem) raz nad wodą kucnąłem by przemyć facjatę, i plum..guziczek jak z procy strzelił w wodne odmęty
ale to też z winy użytkownika
jak się ma takiego maciusia 



Something to do,
something to think about,
something to enjoy in the woods,
with a view always to character-building, for manhood, not scholarship, is the first aim of education.
Birch-Bark Roll E.T.S.
something to think about,
something to enjoy in the woods,
with a view always to character-building, for manhood, not scholarship, is the first aim of education.
Birch-Bark Roll E.T.S.
- aciepk
- Posty: 689
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: UCePe ssie
- Płeć:
Tak są przykrótkie w porównaniu do oryginałów. Ogólnie rozmiarówka nie odpowiada oryginałom. Spodnie są za krótkie (BDU w rozmiarze XL Long są mniejsze w pasie od oryginalów w tym samym rozmiarze o 4 cm, a na długość 10cm). A innych firm nie testuję, bo do helikona mam zaufanie i kupuje helikona jak nie stać mnie/nie ma rozmiaru/nie odpowiada mi kolejna rzecz w UCP na kontrakcie. Do jakości nie mam żadnych zastrzeżeń.nordwest pisze:Przykrótkie? Hmmm moim zdaniem rozmiarówka Helikona jest raczej przydługa, tzn. w stosunku do wyrobów innych firm spodnie opatrzone tą samą kategorią są raczej dłuższe o kilka cm.
SFu to szajsowata kopia mundurow Crye. BDU jeszcze ujdzie, ale SFU bm sobie odpuścił i kupił oryginał (Choć i w nim bym parę rzeczy zmienił).
Jak dla mnie spośród produktów helikona dobre są tylko:
-Odzież M65
-Field parka
-BDU gdyby nie rozmiary też by uszło.
Nie zawsze wyjdą taniej (Cena często zależy od rozmiaru i stanu). A jak ktoś chce kupić coś nie w kamuflażu? Czarne i zielone mundury BDU na kontrakcie trudno zdobyć. Jakością kontrakt też nie zawsze przewyższa helikony, np. taki propper często sprzedaje armii szajs (Biorąc pod uwagę, że duży odsetek kontraktów na rynku to właśnie propper, co może świadczyć o tym, że to odrzuty).Mózg pisze:nie lepiej BDU oryginalne używki? wyjdą nawet taniej niż helikony, a jakość bez porównania. na allegro jest masa
Kontraktowa alternatywa nie w kamuflażu?
Niestety TCU to już zabytki i nie tyle szybko się poprują co są drogie i powinno być ich ludziom po prostu żal, oliwkowe M65 nie zawsze są dostępne w odpowiednim rozmiarze (A jak już są to potrafią kosztować na prawdę dużo).
Czyli zapewne rozmiarówka jest rozchwiana w dwie strony, bo ich S są większe od oryginalnych.aciepk pisze: Tak są przykrótkie w porównaniu do oryginałów. Ogólnie rozmiarówka nie odpowiada oryginałom.
Pożyjemy zobaczymyaciepk pisze: SFu to szajsowata kopia mundurow Crye. BDU jeszcze ujdzie, ale SFU bm sobie odpuścił i kupił oryginał (Choć i w nim bym parę rzeczy zmienił).

Tak, ta Field Parka jest świetna, tylko... znów rozmiarówka: wszystko jest znacznie większe. Na osobę taką jak ja - 175 i raczej szczupła budowa, praktycznie nie ma.aciepk pisze: Jak dla mnie spośród produktów helikona dobre są tylko:
-Odzież M65
-Field parka
-BDU gdyby nie rozmiary też by uszło.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 11 lut 2009, 23:51
- Lokalizacja: skątowni
- Gadu Gadu: 6749056
- Tytuł użytkownika: Chce zmienić nick:D
- Płeć:
Kontraktowe M65 są wykonane z materiału POPLIN. Na deszczowe i chłodniejsze dni są to świetne spodnie. Na pewno nie są to spodnie na lato.
Myśle że przeczytanie kilku opinii na ich temat powinno rozjaśnić sprawe:
http://ngt.pl/forum/spodnie-m65,5681.html
Co do spodni DPM na dni cieplejsze to myśle że możnaby sie przeprosić z kamuflażem(który jest mimo wszystko bardzo skuteczny na nasze warunki)albo poszukać wcześniejszych oliwkowych spodni które kupi sie i poniżej 20pln.Nie są zbyt wytrzymałe ale na gorąc są świetne.
Co do linka do orginałów:
http://allegro.pl/search.php?string=m65 ... gory=19507
Myśle że przeczytanie kilku opinii na ich temat powinno rozjaśnić sprawe:
http://ngt.pl/forum/spodnie-m65,5681.html
Co do spodni DPM na dni cieplejsze to myśle że możnaby sie przeprosić z kamuflażem(który jest mimo wszystko bardzo skuteczny na nasze warunki)albo poszukać wcześniejszych oliwkowych spodni które kupi sie i poniżej 20pln.Nie są zbyt wytrzymałe ale na gorąc są świetne.
Co do linka do orginałów:
http://allegro.pl/search.php?string=m65 ... gory=19507
Ostatnio zmieniony 25 maja 2009, 14:08 przez Brightgrey, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokładnie
Z jednej strony to dobrze że chcemy mieć ekwipunek jak najbardziej dopasowany do warunków działania, ale z drugiej strony nie należy popadać w przesadę, taką jak w folderach firm z odzieżą outdoorową gdzie są osobno "spodnie na wyprawy górskie latem", "spodnie na wyprawy górskie jesienią", "spodnie na wycieczki nizinne wiosną', "spodnie na krótkie spacery po lesie', "spodnie na krótkie spacery po łące" itd.
Co do kombinacji lato/zima to oczywiście jasne że istnieją rodzaje odzieży typowe na lato i typowe na zimę, także w umundurowaniu. Już przed wojną polska armia miała osobne mundury letnie. Ale z drugiej strony kilkanaście lat temu wszyscy chodzili w jednych spodniach "moro" cały rok albo w jednych dżinsach - i tak jak pisze Wojna, nikt od tego nie umarł
Trzeba też pamiętać, że polskie lato bywa bardzo zmienne, 3 ostatnie lata - 2006, 2007 i 2008 były generalnie chłodne i deszczowe, a nawet w ciepłe lato wieczory i noce bywają zimne. Więc z tą odzieżą letnią bywa różnie...

Z jednej strony to dobrze że chcemy mieć ekwipunek jak najbardziej dopasowany do warunków działania, ale z drugiej strony nie należy popadać w przesadę, taką jak w folderach firm z odzieżą outdoorową gdzie są osobno "spodnie na wyprawy górskie latem", "spodnie na wyprawy górskie jesienią", "spodnie na wycieczki nizinne wiosną', "spodnie na krótkie spacery po lesie', "spodnie na krótkie spacery po łące" itd.
Co do kombinacji lato/zima to oczywiście jasne że istnieją rodzaje odzieży typowe na lato i typowe na zimę, także w umundurowaniu. Już przed wojną polska armia miała osobne mundury letnie. Ale z drugiej strony kilkanaście lat temu wszyscy chodzili w jednych spodniach "moro" cały rok albo w jednych dżinsach - i tak jak pisze Wojna, nikt od tego nie umarł

Trzeba też pamiętać, że polskie lato bywa bardzo zmienne, 3 ostatnie lata - 2006, 2007 i 2008 były generalnie chłodne i deszczowe, a nawet w ciepłe lato wieczory i noce bywają zimne. Więc z tą odzieżą letnią bywa różnie...