Heloł.
Tak sobie siedzę i myślę.
Bo czasem siedzę bezmyślnie.
Zastanawiam się czy się kłaść spać, jest 00.00., zazwyczaj kładę się po 1 koło drugiej w nocy., ale … no właśnie muszę wstać o 3.
Jak się nie położę nie będę musiała wstawać, wydaje się logiczne i oszczędne.
Położę się i ledwo zasnę już będę musiała wstać… wkurw na maksa w moim wydanu to nawet dla mnie będzie ciężkie.
Może się położę i będę patrzeć w telefon… odpocznę, ale nie zasnę, bo podobno światło telefonu utrudnia zaśnięcie.
Tyle opcji …
Na południe jadę.
Do zaś.
Chciałabym/chciałbym wam powiedzieć, że…
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Edka_Kredka
- Posty: 136
- Rejestracja: 31 sty 2018, 09:57
- Lokalizacja: Łódź
- Tytuł użytkownika: mała cholera
- Płeć:
Re: Chciałabym/chciałbym wam powiedzieć, że…
Do kresu życia dotoczę się z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbana w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.
- Edka_Kredka
- Posty: 136
- Rejestracja: 31 sty 2018, 09:57
- Lokalizacja: Łódź
- Tytuł użytkownika: mała cholera
- Płeć:
Re: Chciałabym/chciałbym wam powiedzieć, że…
Heloł.
Wiem, że nikt nie pytał i nie tęsknił, ale co mi tam?
Pokonaliśmy 1400 km w jeden dzień.
Wyjechaliśmy z PL do Włoch bez planu.
Wszystko miało się malować w trakcie.
Gdy zmęczenie było na granicy znalazłam kemping i zjechaliśmy z autostrady.
Kemping spoko, za sąsiadów mamy parę starych Niemców. Mają przyczepę kempingową, rozłożony przedsionek, a przed nim wbite w suchą włoską ziemię dwa parasole przeciwsłoneczne. Pod parasolami dwa krzesełka i stolik. Nie uwierzycie, sama bym nie dała wiary. Niemcy cały czas siedzą na krzesełkach i obserwują. Patrzą na nas jak w telewizor. Tzn nie tylko na nas… ale robią za monitoring. Wczoraj przyjechał kamper z Austrii, rozbili się obok Niemców. Niemcy wyjęli parawan i dokładnie odmierzając parcelę ogrodzili się przed sąsiadami, dodatkowo zaczepili na swojej przyczepie niemiecką flagę.
Pani Niemka w geście pożegnania ( kogoś wyjeżdżającego z kempingu) podniosła prawą rękę jakby robiła ten zakazany gest.
Ogólnie dziwni są.
Jutro stąd spieprzamy dalej, cztery dni w jednym miejscu wystarczą.
Włosi są bardzo sympatyczni.
Może, jak nie zapomnę opowiem o Mateo.
Historia, której ja bym nie wymyśliła.
Do zaś.
Wiem, że nikt nie pytał i nie tęsknił, ale co mi tam?
Pokonaliśmy 1400 km w jeden dzień.
Wyjechaliśmy z PL do Włoch bez planu.
Wszystko miało się malować w trakcie.
Gdy zmęczenie było na granicy znalazłam kemping i zjechaliśmy z autostrady.
Kemping spoko, za sąsiadów mamy parę starych Niemców. Mają przyczepę kempingową, rozłożony przedsionek, a przed nim wbite w suchą włoską ziemię dwa parasole przeciwsłoneczne. Pod parasolami dwa krzesełka i stolik. Nie uwierzycie, sama bym nie dała wiary. Niemcy cały czas siedzą na krzesełkach i obserwują. Patrzą na nas jak w telewizor. Tzn nie tylko na nas… ale robią za monitoring. Wczoraj przyjechał kamper z Austrii, rozbili się obok Niemców. Niemcy wyjęli parawan i dokładnie odmierzając parcelę ogrodzili się przed sąsiadami, dodatkowo zaczepili na swojej przyczepie niemiecką flagę.
Pani Niemka w geście pożegnania ( kogoś wyjeżdżającego z kempingu) podniosła prawą rękę jakby robiła ten zakazany gest.
Ogólnie dziwni są.
Jutro stąd spieprzamy dalej, cztery dni w jednym miejscu wystarczą.
Włosi są bardzo sympatyczni.
Może, jak nie zapomnę opowiem o Mateo.
Historia, której ja bym nie wymyśliła.
Do zaś.
Do kresu życia dotoczę się z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbana w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.
- Edka_Kredka
- Posty: 136
- Rejestracja: 31 sty 2018, 09:57
- Lokalizacja: Łódź
- Tytuł użytkownika: mała cholera
- Płeć:
Re: Chciałabym/chciałbym wam powiedzieć, że…
Heloł.
Siedzimy sobie w nieznośnie sprzyjających warunkach drugi tydzień.
Właśnie zaczyna się wieczorne życie.
Ja po dwóch aperolach, czyli bez zmian.. no może trochę senna.
Dziedzic pyta: chcesz coś?
Ja: Si, trzeciego.
Dziedzic: Ale żebyś nie była nietrzeźwa.
Ja. A myślisz, że po co ja to piję? Dla przyjemności??
Do zaś.
Siedzimy sobie w nieznośnie sprzyjających warunkach drugi tydzień.
Właśnie zaczyna się wieczorne życie.
Ja po dwóch aperolach, czyli bez zmian.. no może trochę senna.
Dziedzic pyta: chcesz coś?
Ja: Si, trzeciego.
Dziedzic: Ale żebyś nie była nietrzeźwa.
Ja. A myślisz, że po co ja to piję? Dla przyjemności??
Do zaś.
Do kresu życia dotoczę się z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce, tabliczką czekolady w drugiej, narąbana w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.
Gdybym miała jeszcze tylko trochę pokory,
byłabym doskonała.