Wola grzybowska vel czarna d... ;)

Szukasz informacji o jakimś miejscu? Byłeś w miejscu które chciałbyś polecić innym? Napisz o tym w tym miejscu.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Wola grzybowska vel czarna d... ;)

Post autor: przeszczep »

Wybraliśmy się dziś z Aniołem w Czarną Dupę.
Wrzucam kilka zdjęć jeśli mi się net nie zawiesi ;)

To jest droga, taka w lesie ... :P
Normalnie nie wiedziałem, że to tak wygląda ;>

Obrazek

Obrazek

Tu Anioł nawiguje :)
Obrazek

Pierwsze tropy dzikusów znaczy sarenka :)
Obrazek

I dziksze dzikusy mordercy - normalnie nie wiem jak przeżyliśmy spotkanie z lochą i młodymi... ;)
Obrazek


Obrazek

Tu niestety nasza wycieczka dobiegła do końca... Zwalone drzewo... Nie wiedzieliśmy jak sobie z nim poradzić...
Obrazek

Ale jakoś pojszło ;)

Dalej znajdowaliśmy jeszcze więcej śładów świnek
Obrazek

Potem napotkaliśmy dziwne ślady na drzewach - nie wiem czy przypadkiem UeFO tam gdzieś nie lata albo łosie na czerwono zaczęły sikać, chociaż Anioł po zapachu nie był w stanie rozpoznać źródła pochodzenia...
Obrazek

Potem z nudów trochę się wytarzaliśmy w śniegu
Obrazek

A potem nam się zachciało...
Obrazek


Po wysiłku musieliśmy trochę odpocząć, więc zasiedliśmy na wysokiej ławce (co za idiota buduje je tak wysoko? ;) ) i napiliśmy się herbatki, zjedliśmy wyhodowane przed chwilą ogórki kiszone, a Anioł zerwał z drzewa parówki w sosie i ugotował :)

Obrazek


Nagle, zza pleców, wyskoczyło kolejne niebezpieczne i krwiożercze stworzenie
Obrazek

Obrazek

Potem zaznaliśmy trochę spokoju i niebezpieczny las puścił nas w dalszą drogę gdzie mogliśmy podbudować nasze morale zapaleniem ognia. W końcu nasz guru "Ber Mistrz Gryls" zawsze mówił, że ogień to podstawa przetrwania ;)

Obrazek

Znaleźliśmy gdzieś jakieś drewno ale nie wiedzieliśmy czy się uda tak w zimie na mrozie z zasypanym śniegiem drewnem, więc Anioł wystrugał suszarkę na baterie, osuszył drewno i jakoś daliśmy radę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdy zjedliśmy już wszystko co mieliśmy (niestety lisa nie udało nam się złapać ;) ), a głód dalej doskwierał, w rozpaczy zaczeliśmy piec.... nożyk...

Obrazek

Na koniec strzeliliśmy jeszcze jedną herbatkę ze śniegu i udaliśmy się w stronę uciekających quadów...

Obrazek

pzdr

Mam nadzieję, że nie przynudzałem za bardzo... ;)
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Przeszczep, pyszna relacja. Jak jeszcze się okaże, że ta Wasza Czarna jest na północ od Marek to...
... żałujcie, że wcześniej nie powiedzieliście. Byłyby w relacji opisy: wyłowionej spod lodu, acz gorącej ryby, która imigrowała w te lasy w greckim przystrojeniu, bakalii wszelakich z drzew świeżo zebranych a w ciasta biszkopcie keksem mianowanych aż w końcu o czaju mocnej tej ozdobie, zwanej tutaj miodówką - "banem na chorobę". :-P
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Ta nasza Czarna to jest dokładnie na północ od przystanku SKM o nazwie Wola Grzybowska.
Jak masz ochotę to najprawdopodobniej za dwa tygodnie wybieramy się ponownie. Z tym że wyjazd z Warszawy będzie jakoś w godzinach 4-5 co by na świt się załapać i więcej zwierza migawką ustrzelić :)
Generalnie jak ktoś będzie miał ochotę to zapraszamy jak najbardziej :)
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Heh spoko wypadzik ;) Postaram się dołączyć za dwa tygodnie 8-) Doszliście do pustyni może ? czy tylko po lesie ? pozdro
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Nie wiem czy to pustynia była, ale pod śniegiem był piach ;) Nawigował Anioł...
Jeżeli pustynia to tam gdzie ambona i żerowisko różnych bestii to tak, byliśmy tam.
Znaleźliśmy nawet marcheweczki :)
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Przyjemnie idzie się od Woli Grzybowskiej. Miałem okazję przejść się tymi duktami przy okazji jesiennego zlotu reconnet.pl
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

I pacz pan ile zwierza ustrzelili. Ja przez 3 ostatnie wypady w moje rodzime okolice zaobserwowałem 3 koty na okolicznych wioskach :cry:
Jakby co to i ja się piszę na następną wycieczkę.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Jacek Ty jesteś nie godzien - pecha przynosisz 8-)
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

I tak zwierza było mniej niż cholernych quadowców...
Blizbor
Posty: 119
Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 2987112
Tytuł użytkownika: Kniejołaz
Płeć:

Post autor: Blizbor »

przeszczep pisze:cholernych quadowców...
Wiem o czym mówisz, po szczecińskiej Kniei Bukowej też sporo zmotoryzowanych osobników śmiga (przeważnie w okresie wiosenno-letnim). Najgorsze jest to, że w Szczecinie na Wołczkowie jest teren przeznaczony dla takich osobników, ale nie - oni wolą po Puszczy śmigać stwarzając zagrożenie dla spacerujących ludzi i niszcząc trakty :(

A wracając do tematu - piękne zdjęcia i gratuluję fajnego wypadu :)
ODPOWIEDZ