ISLANDIA 2011

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

P4v3u
Posty: 3
Rejestracja: 19 lut 2010, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

ISLANDIA 2011

Post autor: P4v3u »

Cześć już trochę czytuję to forum ale mam kilka pytań i prośbę o udzielanie porad jakie Wam przyjdą głowy ;)

Może pokrótce o mnie.
otóż jestem studentem stomatologii na WUMie (ale to mniej przydatna informacja) i w 2011 planuję podróż razem z moją dziewczyna na Islandię.
Transport - nogi.
Czas - 90 dni
Długość trasy 3500 km
także poważna rzecz i poważne przygotowania.
Sprzęt - większość to firma berghaus chyba że zaproponujecie coś lepszego na takie warunki
Namiot - Marabut Axum lub K2 (w planach rok później elbrus i mount blanc)
Buty - Meindl Air Revolution 7.0 Pro (j.w)
Plecaki - Lowe Alpine TFX Summit

Jeśli macie jakieś pomysły na zamianę sprzętu w tej samej cenie na lepszy to bardzo chętnie poczytam i przeanalizuję :)

do tego chciałbym abyście polecili jakiś nóż :) naczytałem się morze 2000 (kupa osób poleca) CS Bushman (ale o jest gdzieś wątek o nim że pękł komuś na pół bo krótkim użytkowaniu) chciałbym się zmieścić w 200 zł za ten nóż bo jeszcze multitool do tego.

pozdr. P4v3u
Awatar użytkownika
CTHULHU
Posty: 34
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:30
Lokalizacja: Civitavecchia
Płeć:

Post autor: CTHULHU »

viewtopic.php?t=772&postdays=0&postorder=asc&start=0

Przeczytaj, na pewno się dużo dowiesz. :-D



Pozdrawiam.
P4v3u
Posty: 3
Rejestracja: 19 lut 2010, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P4v3u »

czytałem i wiele się nie dowiedziałem.
poza tym 400km to nie prawie 4k km. I nie można też porównywać terenów: Polska a Islandia gdzie ludzi można spotkać tylko w aglomeracjach.

konkretnie to myślałem o jakiś poradach na temat sprzętu - jakieś alternatywy propozycje.
poza tym nie obrażając nikogo ja nie mam problemów z przebiegnięciem maratonu a kolega zastanawiał się jak trenować i tam były porady które radziły trening na znacznie niższym poziomie. więc akurat wklejenie tego linka kompletnie mi nie pomogło :)
Awatar użytkownika
CTHULHU
Posty: 34
Rejestracja: 18 lut 2010, 20:30
Lokalizacja: Civitavecchia
Płeć:

Post autor: CTHULHU »

Coś tam zawsze mógłbyś wyłapać.
Nie jestem specjalistą, ale to pytanie i tak padnie wraz z rozwijającymi się sugestiami,poradami.
Jaką porę roku wybrałeś :?:

3500 km to niezły kawał drogi, na pewno przeżyjecie fantastyczną przygodę :mrgreen:
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

P4v3u
Posty: 3
Rejestracja: 19 lut 2010, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P4v3u »

lipiec sierpień, wrzesień ;) no jeszcze zobaczymy czy przeżyjemy bo dziewczyna pracuje nad kondycją zobaczymy o ile się poprawi - jak coś to będzie single trip :)

a tamtego wątku nie przeczytałem dziękuję! nie wszedłem na imprezy i widzę że to był mój błąd.
Napisze do autora wątku priva i zapytam się o wszystko :)
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

To może proponuję spotkać się gdzieś w lesie pod Warszawą lub w stolicy. Pogadamy normalnie, a nie tylko powymieniamy elektroniczne impulsy. Mapy, trochę innych papierów mam pod ręką, sprzęt też mogę wziąć to sądzę że szybko się przekonasz do F&L/UL ;)
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

3500 km na piechotę? W trzy miesiące? To oznacza 39 km dziennie. Średnio, przez tak długi okres czasu. Dużo. Jeśli tego dokonasz, to będzie naprawdę spore osiągnięcie, ale na razie takie plany budzą niedowierzanie.

Dołączę do tematu, jeśli można, takie pytanie: jak to jest z przewożeniem dużej ilości sprzętu w samolocie? Nie ma problemów? Czy to tylko kwestia ceny?
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Już pomijając to, że Islandia jest wyspą...

Hillwalker:

Sęk w tym, że mi zależało na tym, aby nie brać dużej ilości sprzętu. A tak to jak wszędzie - zapłacisz to możesz więcej bagażu wziąć (w IcelandAir standardowo jest 20kg + 6kg podręczny, ale tego zazwyczaj nie ważą).

Oprócz tego ważny jest także gabaryt. Niektórych rzeczy nie możesz sobie przewieźć ot tak np. narty. Linie lotnicze to biznes, więc ludzie nie są tacy żeby się nie dogadać przy odpowiedniej opłacie :)

Jedyne o czym warto pamiętac przy locie na IS to ograniczenia dotyczące wwozu jedzenia, sprzętu do hippiki etc.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

Kolega był na Islandii, ale korzystał z wypożyczonego samochodu.
Kilka rzeczy które pamiętam:
- prawie zawsze mocno wieje (w połączeniu z piaskiem = papier ścierny),
- latem jest zawsze jasno co w połączeniu z brakiem drzew daje to, że zawsze sikasz na widoku,
- jedzenie makabrycznie drogie, naleśniki z dżemem w Reykjaviku - 40zł,
- miłe są gorące źródła.
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Jest dosyć sporo kwestii, o ktorych trzeba pamiętać. Większośc bez problemu da się znaleźć w necie - chociażby na stronach Dietera Graser, Andrew Skurki, Jonathana Leya. Z kontaktów w PL jest np. Marek ,,Fenrir'' Piątkowski z NGT (trawers N-S 2007), 1984sokol z NGT (tj. osobiście nigdy z nimi nie rozmawialem).
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
ODPOWIEDZ