Zajęcia z bushcraftu

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
House
Posty: 88
Rejestracja: 17 maja 2009, 19:34
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 20483172
Płeć:

Zajęcia z bushcraftu

Post autor: House »

Postanowiliśmy z Michałem (niewazne) poduczyć się w kilku umiejętnościach związanych z bushcraftem, bytowaniem w polskim lesie. Dzisiaj byliśmy na wypadzie inaugurującym kilka kolejnych, na których będziemy zajmować się obranym tematem. Luźno rzucając pomysłami postanowiliśmy, że będzie to:
a) przyrządzanie jedzenia i szukanie składników w najpopularniejszym polskim lesie czyli sosnowym z małą dozą brzózek.
b) budowa schronienia oraz całego obozowiska
c) budowa broni i kłusownictwo (z tym ostatnim to bez zajęć praktycznych ;-)).
d) konstrukcja narzędzi, ogniska oraz patenty na np. piece
e) nawigacja, orientacja w terenie, przemierzanie długich dystansów
Mamy zamiar założyć obóz dość blisko domu, żeby nie tracić czasu na wędrówkę. Tam będziemy mogli praktykować punkty od a do d. Tego jeszcze z Michałem nie konsultowałem ale chyba się ze mną zgodzi, że zajęcia z nawigacji powinny się odbyć w nieznanym nam terenie. Poza tym las, w którym najczęściej przebywamy jest dość mały. Z pewnością tematów będzie dużo więcej, ale na bieżąco będziemy dodawać recenzje z wypadów. Opiszę pokrótce dzisiejszą inaugurację. Wyszliśmy z domu o godzinie 7.00. Od razu ruszyliśmy do lasu gdzie znaleźliśmy się po około pół godziny. Mieliśmy zamiar dojść do pewnego wodnego zbiornika jednak po półgodzinnej wędrówce nieco zboczyliśmy z drogi przez co straciliśmy orientację i zrezygnowaliśmy z niego. Wędrówka do miejsca obozowiska trwała 45-60 min. Po drodze Michał nazbierał pokrzyw na swoją zupę, próbowaliśmy ująć w kadr sarnę, co jednak legło w gruzach, bawiliśmy się w wspinanie i zejście po 10m nasypie kolejowym, doświadczyliśmy wrażeń związanych z przebywaniem w tunelu pod torami kolejowymi pod przejeżdżającym pociągiem. Po dojściu na planowane miejsce, rozstawiliśmy płachtę, coby chroniła od słońca, zapaliliśmy ognisko, z czym był problem bo przez 3 dni padał deszcz i wszystko było mokre. Bytowaliśmy jakieś 3-3,5 godziny, po czym zharowani wróciliśmy do domu. Mam nadzieję, że za tydzień opiszę, kolejną recenzję z tym razem już konkretnego tematu. A tutaj zdjęcie, które lepiej oddadzą dzisiejszy klimat.
ZDJĘCIA - INAUGURACJA 2010

PS. Jeśli ktokolwiek z Was miałby ochotę i czas zabrać się z nami na najbliższe wypady to z pewnością podniesiemy renomę i warunki, tak aby nie był to stracony albo nudno spędzony czas. Dzień organizacji - tylko weekendy. Kogokolwiek zainteresowanego prosimy o kontakt na PW.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 20:41 przez House, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobry alpinista to stary alpinista.
niewazne

Post autor: niewazne »

House pisze:Od razu ruszyliśmy do lasu gdzie znaleźliśmy się po około pół godziny. Mieliśmy zamiar dojść do pewnego wodnego zbiornika jednak po półgodzinnej wędrówce nieco zboczyliśmy z drogi przez co straciliśmy orientację i zrezygnowaliśmy z niego.
Byś sie lepiej przyznał że niedokładnie mape oglądałeś i odległość źle oceniłeś. Ale wyszło na dobre bo można było więcej zwierząt zobaczyć :-)
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

Bardzo sympatyczny wypadzik. Kromki trochę wam się przypaliły :-P

Pieska to wam nie daruję, oglądając akurat jadłem zupę... :evil:
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Również oceniam na plus ;-)
A to jest zmutowana brzoza, tylko jej czeczota :-P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”