wyprawa po calym swiecie

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

wyprawa po calym swiecie

Post autor: spider10121984 »

Witam wszystkich, cos mnie dzis tknelo i wpadlem na pomysl co zrobic ze swoim zyciem (bo jakos nie mam na niego pomyslu), narazie postanowilem przejsc z londynu do polski. co dalej nie wiem jeszcze bede nad tym myslec jak dojde. wiem ze planowanie i przygotowania to wazna rzecz i dlatego chcialbym sie was zapytac o pare rzeczy jak sobie radziliscie z takimi rzeczami jak higiena, mycie ?? ze spaniem problemu nie mam spiwor jest dobry wszedzie, jedzenie i kasa......mozna popracowadz gdzies pare dni i zapasy beda. wlasnie i martwi mnie tylko sprawa higieny. Ponoc nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi ;)

dzieki za wszystki sugestie

P.S. gdyby byl ktos kto chcialby sie przylaczyc to bardzo chetnie.
budzigniew
Posty: 54
Rejestracja: 23 lut 2010, 00:51
Lokalizacja: asdasd

Post autor: budzigniew »

Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Kiedy chcesz wyruszyć?
Ile kilometrów dziennie zamierzasz pokonywać?
Noclegi planujesz na dziko czy w miejscach do tego wyznaczonych?
Znasz regulacje prawne na temat biwakowania w krajach po których zamierzasz się przemieszczać?
Jakie przygotowania poczyniłeś do tej pory?
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

Tak wlasciwie to nie wiem co myslicie o wycieczce dlugie na lata ktora miala by wygladac tak
1 start uk londyn
2 francja
3 belgia
4 holandia
5 niemcy
6 polska
7 slowacja
8 wegry
9 rumunia
10 bulgaria
11 turcja
12 syria
13 jordania
14 egipt
15 libia
16 tunezja
17 algeria
18 maroko
19 hiszpania
20 francja
21 finisz londyn uk

wiem wiem wiekszosc z was mysli pewnie niewykonalne......a ja mysle ze nic nie jest niemozliwe ;) jesli sie tylko naprawde bardzo chce

[ Dodano: 2010-05-23, 17:51 ]
Kiedy chcesz wyruszyć?
Ile kilometrów dziennie zamierzasz pokonywać?
Noclegi planujesz na dziko czy w miejscach do tego wyznaczonych?
Znasz regulacje prawne na temat biwakowania w krajach po których zamierzasz się przemieszczać?
Jakie przygotowania poczyniłeś do tej pory?

A wiec tak po kolei, kiedy chce wyruszyc zakladam poczatek badz polowa czerwca, jestem w trakcie sprzedawania "majatku".
Noclegi tylko i wylacznie na dziko inaczej nie malo by dla mnie zadnego sensu regulacje prawne sprawdzilem w czesci krajow jak na razie i jak do tej pory nic strasznie przeszkadzajacergo nie znalazlem, a przygotowania to codzienny spacer 25 kilometrow, zebrany ekwipunek raczej skromny ale nie chce targac 100 kg na plecach ;)
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Przygotuj się "kulinarnie" - poeksperymentuj z nagłymi zmianami w sposobie odzywiania. Nie sądzę byś żywił się w oparciu o "Zieloną Kuchnię" - w krajach oznacznych numerami 12-18, a tam możesz spodziewać się "sensacyjnych" przeżyć. Nagły przeskok na baraninę, ostre przyprawy,odmienne sposoby wypieku, smażenia na innych tłuszczach, inne napoje, inną "florę" bakteryjną, która jest charakterytyczna dla północy Afryki mogą dać w kość podczas upałów. Co innego hotele i kurorty w Tunezji, co innego berberyjskie osady. Co innego plaże Maroko, szlaki Algierii i atrakcje turystyczne kolorowej Libii co innego slumsy na zapleczach fasad dla białych turystów.
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

z kulinarnymi przezyciami sie zgadzam ale co do swojego zoladka jestem przekonany ze da rade jadam raczej wszystko sam dodaje do potraw "meksykanskie" chili a nie europejskie. ale obawiam sie jednej rzeczy co do flory bakteryjnej wiem ze dla ukladu pokarmowego to potrafi byc szok dla kazdego z nas dobrze znany. mimo wszystko po kilku wyprawach na wyspach do szkocji i irlandi nie moge sie doczekac pierwszego dnia marszu ;) szkoda by bylo gdyby sie kompan nie znalazl.
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Uderz do Dęba, sądzę że przez rozmowę z nim sporo byś zyskał.

A tak, to poszukaj w necie opisy podobnych wyjść. Sporo takich wypadów było.

Generalna zasada - jak najmniej rzeczy.

Może zrobić to na rowerze?
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

przez Egipt nie da rady nie wiem jak inne państwa ale w Egipcie turyści nigdzie nie chodzą bez ochrony. Spróbuj poczytać na necie na ten temat. Znajomi byli tam niedawno, absolutnie nigdzie bez ochrony organizator ich nie puszczał, gdyż jak to określił przewodnik "jest wysoce prawdopodobne ze nigdy by nie wrócili do hotelu".
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Higiena nie zawsze da się jej przestrzegać na tego typu eskapadach. Jeśli jest ciepło to problemu nie ma, ustronne miejsce, butelka wody i po problemie. Jak za chłodno to można korzystać z pryszniców na dworcach, stacjach benzynowych.Jeśli nie mamy grosza, to zaczepiamy bezdomnego i pytamy się gdzie można umyć się za darmo, bądź odszukujemy Czerwony Krzyż. Często mają informacje o "placówkach" gdzie można umyć się. Z tą pracą też różnie bywa, może tak być że nie będziesz mógł gdzieś znaleźć pracy , dobrze wtedy umieć jakieś kuglarskie sztuczki, jak masz talent muzyczny czy plastyczny to jeszcze lepiej, można wtedy na ulicy coś zarobić.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

troche zmartwiles mnie ta sytuacja w egipcie bo to jeden z glownych etapow podrozy.

[ Dodano: 2010-05-24, 09:21 ]
a co do talentu muzycznego lub plastycznego to raczej z tym kiepsko, jak zaczne grac to zaplaca moze zebym przestal ;D
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

jeśli chodzi o Egipt to poszukaj dokładnie bo moje informacje nie są w 100% sprawdzone
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

wiesz wiadomo w tych krajach ogolnie nie jest bezpiecznie jesli nie stosujesz sie do pewnych regul, i nie masz odpowiedniego podejscia do tubylcow.
ryzyko pojawia sie w naszym zyciu od chwili jak sie rodzimy i nieustannie z nami podaza, a co ma byc to bedzie.
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

W egipcie musisz miec wize turystyczna ktora kosztuje chyba 20$.
Kategorycznie nie pij wody z kranu bo dostaniesz faraonki.
Z tubylcami poza osrodkami wypoczynkowymi odradzam jakiekolwiek kontakty.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

a nie wiesz moze czy moge vize kipic przy przejsciu na granicy ?? a co do faraonki to tak naprawde nikt nie wie od czego sie bierze jak sie chronic i leczyc. chyba ze zle info szukalem. ;)
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

Pewnie mozesz, na pewno na lotnisku mozna, co do zwyklych przejsc do nie wiem.
Faraonka jest wywolana mikroustrojami w skazonej wodzie w egipcie. Mozna ja zalapac nawet jedzac owoce umyte w wodzie z kranu. Rozwolnienie i/lub wymioty po niej sa w stanie odwodnic czlowieka w ciagu 12/24h. Co do lekarstwa to mozna je dostac lokalnie w kazdej aptece, tyle tylko ze tam nie ma cen nigdzie wywieszonych o wszystko trzeba sie targowac a z turystow zdzieraja jak cyganie.
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
abyss
Posty: 113
Rejestracja: 08 lut 2008, 23:47
Lokalizacja: całkiem duża wieś
Płeć:

Post autor: abyss »

Języki?
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Potwierdzam słowa Morga, po miesiącu spędzonym na dzikim buszowaniu w Turcji miałem totalnie dosyć "pięknego arabskiego świata". Tereny piękne ale gnoje potrafią bezczelnie oszwabić nawet na paczce zapałek. I jako "bezczelną" rozumiem sytuację, w której w sklepie (nawet w markecie) miejscowy przed tobą kupuje ten sam towar, a ty masz zapłacić 5x tyle co on. Po ok. 2 tygodniach odkryłem, że ceny uległy obniżeniu ... gdy już byłem opalony i zapuściłem brodę :D

Mimo wszystko kiedyś tam wrócę, Kapadocja to chyba jedno z najbardziej odjechanych miejsc na ziemi, bo gdzie indziej można się na dziko przespać w gigantycznym skalnym fallusie?
spider10121984
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2010, 16:27
Lokalizacja: londyn

Post autor: spider10121984 »

abyss pisze:Języki?
Angielski bieglu w mowie i pismie, powin no wystarczyc. na calym swiecie sie raczej dogadam raz latwiej raz trudniej.
Awatar użytkownika
Morg
Posty: 470
Rejestracja: 09 mar 2008, 23:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1586833
Płeć:

Post autor: Morg »

spider10121984 pisze:
abyss pisze:Języki?
Angielski bieglu w mowie i pismie, powin no wystarczyc. na calym swiecie sie raczej dogadam raz latwiej raz trudniej.
To unikaj poludnia francji bo tam sie nie dogadasz z nikim, nawet z takimi co znaja angielski. W krajach arabskich angielski tylko w obrebie osrodkow wypoczynku/handlu. Wlosi w 80% nie znaja angielskiego.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Przez Libie rowniez nie przejdziesz bez wizy. W dodatku wizy sa przyznawane tylko zorganizownym grupa turystycznym.

Tak czy inaczej, plan jest piekny i ambitny.
Powodzenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”