Łucznictwo

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Wynik dzisiejszego strzelania:dużo radości, niestety minus jedna strzała, przeleciała lekko nad tarcza, przedziurawiła 2 warstwy naprawdę grubego materiału i uderzyła w metalową rurę(bramka w sali sportowej).Lotki też trochę ucierpiały, będę musiał dać grubszą warstwę kartonu , jako podkład pod tarczę
Tak to wygląda:(sorry za jakość....telefon)

Obrazek
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Hakas pisze:Posiadam w PDF podręcznik łuczniczy jeśli by ktoś był zainteresowany to mogę spróbować go przesłać.
Kolego Hakasie ;-) odnośnie w/w cytatu ja się przypomnę mógłbym prosić o próbę przesłania tego podręcznika :-D
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Driver pisze:Kolego Hakasie ;-) odnośnie w/w cytatu ja się przypomnę mógłbym prosić o próbę przesłania tego podręcznika :-D
Bierzcie i korzystajcie... :mrgreen:
http://www.luksport.pl/index.php?page=s ... &Itemid=31
http://www.luksport.pl/index.php?page=s ... &Itemid=31
Miłej lektury :-D
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Przeczytałem ten podręcznik. Dla początkujących w sam raz. Jest w nim wszystko od prawidowego doboru sprzętu i kształtowania sylwetki po regulamin zawodów, który akurat mi jest do niczego nie potrzebny.

Polecam tą lekturę każdemu kto samodzielnie chce zacząć przygodę z łucznictwem.
Poza tym Mały Jastrząb i ja postaramy się wspomagać swoją wiedzą i doświadczeniem.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
unabomber
Posty: 228
Rejestracja: 16 sie 2009, 18:52
Lokalizacja: Beskid Niski
Tytuł użytkownika: wirus homo sapiens
Płeć:

Post autor: unabomber »

To powiedzcie mi jak mam przekonać małego chłopaczka (15 lat), że łuk który dostał jest dla niego za silny. Jest to spory łuk bloczkowy, ma około 30 kg naciągu. Przez sklejkę 4 cm strzała przechodzi na wylot i leci jeszcze daleko. Żeby było śmieszniej to chłopaczek dostał ten łuk od - księdza. :mrgreen:
Co konkretnie może mu się stać? Zerwie jakieś mięśnie, ścięgna? Dodam, ze nie ma żadnego ochraniacza na przedramię i strzela drewnianymi strzałami.
Że może kogoś zabić to ja sam wiem ale to do niego nie trafia. Maksymalnie ile kilogramów może mieć luk dla niego? Można jakoś osłabić taki łuk jeżeli fabrycznie nie ma możliwości regulacji siły naciągu (a może ma tylko jak to sprawdzić)?
Zima weryfikuje.
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

unabomber pisze:To powiedzcie mi jak mam przekonać małego chłopaczka (15 lat), że łuk który dostał jest dla niego za silny. Jest to spory łuk bloczkowy, ma około 30 kg naciągu. Przez sklejkę 4 cm strzała przechodzi na wylot i leci jeszcze daleko. Żeby było śmieszniej to chłopaczek dostał ten łuk od - księdza. :mrgreen:
Co konkretnie może mu się stać? Zerwie jakieś mięśnie, ścięgna? Dodam, ze nie ma żadnego ochraniacza na przedramię i strzela drewnianymi strzałami.
Że może kogoś zabić to ja sam wiem ale to do niego nie trafia. Maksymalnie ile kilogramów może mieć luk dla niego? Można jakoś osłabić taki łuk jeżeli fabrycznie nie ma możliwości regulacji siły naciągu (a może ma tylko jak to sprawdzić)?
Jest wystarczająco wiele powodów żeby zabrać mu ten łuk. Po pierwsze nigdy nie nauczy się strzelać celnie, strzały drewniane mogą pęknąć i zranić strzelca, 4mm sklejki robi wrażenie. A poza tym sam się zniechęci jak mu cięciwa obetrze rękę łuczną czyli tą którą się trzyma łuk.
Nie licząc deformacji szkieletu, wadliwej postawy łuczniczej, zniszczenia sprzętu itp. Mój syn uprawia łucznictwo od 6 roku życia bez problemu radzi sobie z 15 kg naciągu. Powoli pozwalam mu strzelać z łuku 20kg ale widać od razu różnicę w skupieniu i celności strzał. powtarzalność serii jest o wiele lepsza z 15kg. Trzeba dodać, że mój młody trenuje systematycznie pod moim nadzorem.
30kg to już ciężka artyleria. Możesz zamieścić zdjęcie tego łuku. Z reguły łuki bloczkowe mają regulację siły naciągu. Może i ten łuk ma cos podobnego. A technika strzelania z łuku bloczkowego różni się od łuku klasycznego.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Widzę że temat głównie jest o łukach klasycznych,może ktoś z was woli łuki bloczkowe?Łuki bloczkowe jak ktoś napisał są bardziej skomplikowane i potrzeba dużo więcej akcesoriów do niego.Jednak taki łuk ma dużo plusów:
-siła tego łuku jest zazwyczaj większa niż w łukach klasycznych,z tego względu że bloczki redukują tę siłę,a tym samym można zastosować inne przyrządy celownicze które są bardziej dokładne,a tym samym można bardziej precyzyjnie celować.
-łuk bloczkowy jest dużo mniejszych rozmiarów niż łuk klasyczny
Chyba właśnie z tych dwóch powodów wolę jednak łuk bloczkowy,co nie znaczy że nie bawię się również klasykiem,jednak ostatnio jakoś żaden łuk mi nie wychodzi,mimo że drzewo jesionowe to nie umiem stworzyć tego co bym chciał,w zimie wyruszam w poszukiwanie idealnej gałęzi na mój łuk życia. ;-)
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj Rumcajs!
Tak, zgadzam się z Tobą łuk bloczkowy to bardzo dobra rzecz. Ja jednak nie mam kłopotów z naciągami 65F na łuku klasycznym. Mam też założony celownik typu Hunter i kołczan przy łuku na 5 strzał. Kiedy transportuję swój łuk klasyczny w stanie złożonym to zajmuje mniej miejsca niż łuk bloczkowy i jest lżejszy. Łuk klasyczny ma bardzo wiele plusów. Lekkość, prostota konserwacji i co jest ważne dla wielu cena.
Muszę powiedzieć, że wielu wierząc w redukcjię siły naciągu na łuku bloczkowym po prostu kupiło się. Ponieważ nie byli wstanie przełamać oporu łęczysk.
Osobiście uważam, że należy uczyć się na łukach klasycznych i jeśli to się spodoba to dopiero łapać się za łuk bloczkowy. Jestem daleki od negowania łuku bloczkowego. Po prostu używam łuku klasycznego i konsekwętnie pozostanę mu wierny. Chociaż podobno tylko krowa nie zmienia poglądów tak więc może i mi się odmieni. A w tedy powiadomię Was o zmianie. Podobnego do mojego łuku a prawdę mówiąc takiego samego łuku (różnica siły naciągu) używa Mały z naszego forum tak więc niech i moj Brat leśnego szlaku także się wypowie.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Zapomniałem też powiedzieć że jest tez duża różnica przy spuście,spust w bloczku różni się od spustu w łuku klasycznym,Jeśli ty klasyka naciągasz o sile 65 ibs to wtedy całą pewnością musisz mieć duże drgania i z takiego łuku musisz szybko celować bo czym dłużej celujesz tym gorzej dla strzału,po prostu z takiego łuku bardziej powinno się strzelać instynktownie czyli bez mierzenia,a to z kolei wymaga bardzo dużo treningu,czyli łuk klasyczny jest to po prostu wyższa szkoła,łuk klasyczny jest bardzo rzadko stosowany w łowiectwie właśnie ze względu na gorszą celność,w łowiectwie celność jest bardzo ważnym elementem.I jeszcze jednej rzeczy brakuje mi w klasyku,a mianowicie kołczanu zamontowanego na łuku,uważam że jest to dużo lepsze rozwiązanie bo mamy wszystko w jednej części.Ogólne wybrałem łuk bloczkowy z względu na mniejsze rozmiary i ze względu że jest po prostu łatwiejszy.Chociaż nie ukrywam że tak naprawdę marzy mi się kusza,tylko jak wiadomo w Polsce na pozwolenie. :cry:
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

polecam:



tak w temacie łucznictwa :)
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj!
Osobiście posiadam kołczan przytwierdzony do łuku klasycznego. Spustu do łuku klasycznego nie stosuję. Strzelam w rękawicy łuczniczej. Co do drgania to się zgadzam strzał powinien nastąpić do 7sek. Później ręka łuczna zaczyna pracować (drgać) wiele pomaga poziomica zamontowana w celowniku. Obserwojac ją minimalizuje sie błąd przechylenia łuku.
Łuk klasyczny jest ciężki do opanowania ale sztuka operowania nim daje wiele satysfakcji.
Tu jest przykład strzelania z łuku klasycznego




Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Z tym kołczanem to się pomyliłem,na youtubie wygląda to fajnie,ale z pewnością wymaga umiejętności,jak taki łuk kosztuje koło 600zł to rzeczywiście cena jest kusząca,bo w miarę dobry bloczek co prawda kupi się już za 1200 zł,jednak akcesoria do niego kosztują czasem więcej niż cały łuk.
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

rumcajs pisze:Z tym kołczanem to się pomyliłem,na youtubie wygląda to fajnie,ale z pewnością wymaga umiejętności,jak taki łuk kosztuje koło 600zł to rzeczywiście cena jest kusząca,bo w miarę dobry bloczek co prawda kupi się już za 1200 zł,jednak akcesoria do niego kosztują czasem więcej niż cały łuk.
Mały i ja mamy łuki Samick SHT Kosztowały mniejwięcej tyle ile napisałeś ale trzeba dodać do nich jeszcze akcesoria. Jednak widzialem łuki firmy Hoyt owiele droższe.Łuk bloczkowy daje poczucie pewności strzału. Po pokonaniu pierwszego oporu można go trzymać w stanie napięcia owiele dłużej niż klasyka. Jednak praca rolek, kabli itp jest lekko głośniejsza. My jako ludzie może tego nie słyszymy ale zwierzęta posiadające lepszy od nas słuch reagują na te dźwięki. Czytałem artykuł kiedyś o polowaniu z łukiem w Afryce. Napisał go człowiek doświadczony jednak nie bał się pisać o swoich błędach jakie popełniał na początku. Dzięki nim spojrzałem trochę inaczej na polowanie z łukiem. Do wielu rzeczy doszedłem sam jednak artykuł o którym piszę naświetlił mi wiele kwestii które pominąłem. Wiele zawdzięczam Małemu, który podzielił się ze mną swoją wiedzą i pomógł w doborze profesjonalnego sprzętu.
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Ja od zawsze strzelam z klasyka. Miałem kiedyś małą przygodę z łukiem boczkowym jednak nie porwało mnie to. Łuk bloczkowy z racji na konieczność używania masy sprzętu pomocniczego i akcesoriów odpycha mnie. Pamiętam jak kilka lat temu Hakas namawiał mnie na łuk bloczkowy i wyliczał mi jego zalety. Nie przekonał mnie :mrgreen: Powiem więcej to ja go przekonałem na zakup łuku klasycznego icon_twisted
On przekonał mnie do zakupu celownika myśliwskiego. Co do siły przebicia to łuk klasyczny jest na tyle skuteczny w polowaniu, że nie trzeba wspomagać się bloczkami itp. Trzeba tylko trenować, ok 250 300 strzałów tygodniowo, a osiągniesz mistrzostwo...
Unobomber co do Twojego pytania o możliwości uszkodzenia ciała podczas używania zbyt mocnych łuków to wygląda to następująco:
- można zerwać ścięgna,
- uszkodzić staw łokciowy i barkowy ręki łucznej,
- uszkodzić nadgarstek i przegub po stronie wewnętrznej.
Poza tym nie nauczy się prawidłowo strzelać i nabierze złych nawyków. Szybko się zniechęci, jeśli wcześniej się nie uszkodzi. Co do strzał to do łuku bloczkowego powinien używać strzał z tworzywa, drewniane jest za słaba i może spowodować poważne uszkodzenia ciała.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Mały zgadzam sie z tobą że klasyk ma to"coś" w sobie,jednak większość klasyków to są łuku sportowe a nie myśliwskie,mnie tylko te drugie interesują.Ile taki dobry łuk klasyczny myśliwski kosztuje?

Co do strzał to do bloczka absolutnie nie nadają się strzały drewniane,są po prostu za lekkie i niszczą łuk,najlepsze starzały do bloczka są karbonowe,aluminowych nie polecam ze względu na dużą siłę jaka ma bloczek i po kilku strzałach taka strzała może sie po prostu powykrzywiać co ma duży wpływ na celność,strzała karbonowa nie krzywi sie i jest odporna na uszkodzenia,jedynie w przypadkach trafienia w jakiś cel pod katem może ulec złamaniu,ja strzelałem do deski i żadna strzała się nie złamała,należy tez pamietać żeby dobrać odpowiedni ciężar strzały do łuku,na strzale są podawane różne masy strzały,zbyt lekkie mogą niszczyć łuk a za ciężkie będą gorzej latać i tez niszczyć łuk,i należy tez wspomnieć że absolutnie nie wolno strzelać na"sucho" bo to ogromnie niszczy łuk.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Za dobry łuk tradycyjny klasy hunter kupisz za już ok 600 zł. wliczając podstawowe oporządzenie. Jest kilka firm produkujących łuki myśliwskie tradycyjne, do czołówki zaliczają się HOYT, SAMICK. HOYT jest o jakieś 150% droższy od SAMICK'a. Ja od kilku lat używam łuku SAMICK SHT, o sile naciągu 50 LBS. Poza małym problemem w postaci złamanego majdanu jestem z niego bardzo zadowolony. Prawdopodobnie jestem jedynym człowiekiem w Polsce, któremu udało się złamać majdan :lol: Jednak po zgłoszeniu reklamacji dostałem nowy majdan w przeciągu 7 dni. Teraz łuk sprawuje się doskonale. Co ciekawe, po przełożeniu celownika na nowy majdan nie musiałem go specjalnie przestrzeliwać. Znaczy to że mają świetną powtarzalność obróbki produktów.
Od kilku miesięcy strzelam instynktownie bez przyrządów celowniczych.
Używam strzał aluminiowych EASTON CAMO HUNTER 2117. Co do kołczanu to do strzelań terenowych używam kołczanu myśliwskiego montowanego do łuku, mieści się w nim 6 strzał. Posiadam jeszcze kołczan na plecy własnej produkcji, jednak nie jestem z niego w pełni zadowolony. Gdy strzelam do tarczy na podwórzu to jako kołczan służy mi stojak zrobiony z płyty pilśniowej twardej i rury PCV o średnicy 110mm :mrgreen: Mieści się w nim kilkadziesiąt strzał. Stawiam go sobie obok nogi i mam łatwy dostęp do strzał. Największy problem mam z matą... Używam dwóch mat słomianych, w przeciwny razie strzały przechodzą przez matę i się niszczą.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj Bracie Mały Jastrzębiu!
Słusznie prawisz i brakowało twej wiedzy w tej dyskusji.
Rumcajs powiedz jak wyciągasz strzały z deski Bo kiedy mi strzała przechodzi przez dwie maty stojące jedna za drugą i grzęźnie mi w stojaku wykonanym z wierzbowych konarów to mam duże problemy z jej wydobyciem. Jak szukałem szybkiego rozwiązania dla maty i urzywając łuku mojego syna o sile 35 F posłałem w zwięzły styropian parę strzał to musiałem go później po piłować bo nie byłem w stanie wyciągnąć z niego strzał. Dobrze, że posłałem tylko 3 bo jak bym posłał więcej to bym się :roll: pocioł sam. Strasznie ciezko się go piłowało. Ja używam strzał alminiowych i nie widzę zeby się specjalnie krzywiły a łuk posiadam o sile 65F to górna granica łuków klasycznych ( tylko HOYT produkuje naciąg ciezszy o 5F). Sam używam grotów o wadze 125GR oraz promieni o odpowiedniej twardości ponieważ o to głównie chodzi. Wiadomo grubsza ścianka promienia to i cieżar większy. Po zmianie grotów musiałem przestawić celownik. Dużo informacji o łucznictwie i doborze strzał znajdziecie w linkach podanych przez Małego. Tam też znajdziecie wytłumaczenie błędu czyli co się dzieje gdy ... i stosując się do podanych tam wskazówek oraz rad skorygujecie błąd łuczniczy. imo dużego naciągu mojego łuku nie zauważyłem deformacji promieni strzały ponieważ mam odpowiednio dobrany model promienia do naciagu.

Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Strzały wyciągam w prosty sposób,odkręcam grot i płynnym ruchem wyciągam strzałę z deski ciągnąc dwoma rekami.Ale już nie strzelam do desek bo to głupota,po prostu chciałem zobaczyć czy łuk przebije deskę na wylot,jako strzałochwyt służy mi po prostu ziemia,strzelam w wąwozach co jest naturalnym strzało i kulochwytem,nie ma tam trawy i strzały wbijają się do ziemi co nie jest żadnym problemem żeby je wyciągnąć,kiedyś trafiłem w korzeń drzewa i niestety straciłem grot bo strzały z grotem wyciągnąć się po prostu nie dało,więc trzeba było uratować strzałę a grot zostawić.
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witam!
Rumcajs nie polecam ci strzelania do ziemi czy piachu. Widziałem kiedyś jak strzała trafiła w piach niby nic a kiedy ją wyciągnęliśmy była krzywa jak paragraf. Grot trafił w kamień wykrzywił promień. Mały był świadkiem tego zdarzenia.
Pozdrawiam
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Tam gdzie strzelam to raczej nie ma kamieni,mam takie swoje miejsce gdzie lis zrobił sobie norę i powstał taki sztuczny nasyp,strzały mi nie wykrzywi bo używam karbonowych,po za tym strzelam w lesie i żadnej słomianki ani też dywanu wziąć ze sobą nie mogę.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

rumcajs pisze:strzały mi nie wykrzywi bo używam karbonowych,po za tym strzelam w lesie i żadnej słomianki ani też dywanu wziąć ze sobą nie mogę.
Bo karbon pęka jak tylko natrafi na jakiś opór, Hakas już napisał jak trafiłem strzałą aluminiową w nasyp ziemny (strzała przeszła przez słomiankę) Wygięła się pod katem 35st. na długości ok 20cm.
Rumcajs jeśli wyciągasz strzałę gołymi rękoma z deski to musisz być mocarzem... Nawet jeśli odkręcisz grot, ja choć do ułomków nie należę wbrew temu co mówi moje leśne imię, to nigdy bez pomocy noża, lub dłuta nie udaje mi się wyjąć strzały która się w dechę wbije???
Nic tylko pogratulować siły :mrgreen:
Pozdrawiam!!!
Mały Jastrząb
ps. Nigdy nie zapomnę miny Hakasa, jak się poznałem z nim osobiście kilka lat temu, popatrzył na mnie i powiedział: "jak na Małego Jastrzębie to niezły byk z ciebie" icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
rumcajs
Posty: 124
Rejestracja: 12 lip 2010, 23:49
Lokalizacja: Pszów
Tytuł użytkownika: samotnik z wyboru
Płeć:

Post autor: rumcajs »

Nie bez przyczyny noszę ksywę"Rumcajs" ;-) Ale ja uważam że bardziej liczy się technika a nie siła w takich sprawach.Zależy też z jakiego drewna jest deska,ja strzelałem do sosnowej,jedynie problem miałem z wyciągnięciem strzały jak trafiłem w sęk.Co do pękania strzał karbonowych to rzadko się to zdarza,jedynie przy strzale jak uderzy przykładowo w jakiś kant,przykładowo jak kiedyś strzelałem to strzała zahaczyła o niewielką gałąź i po tym zderzeniu złamała się na pół :shock: Ale strzelając do deski,mimo ze deska jest twarda to żadnych objawów niszczenia strzały nie zauważyłem.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »


Ciekawy filmik który warto zobaczyć. Nie jako ciekawostkęhistoryczną ale jako potwierdzenia skuteczności łuku klasycznego przy odpowiednim treningu.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
Hakas
Posty: 209
Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
Płeć:

Post autor: Hakas »

Witaj Rumcajs!
Mam pytanie o groty do teningu używasz grotów tarczowych czy myśliwskich i o jakiej wadze. Zaintrygowało mnie to, że wykręcasz grot. Jeśli siedzi w desce to jak go później odzyskujesz?
Zastanawiam się nad tą teską. Chyba będę musiał spróbować. Jednak zastanawia mnie jedno dlaczego preferuje się słomianki od zawsze lub miekki tarcze polowe w formie miękkich kostek a nie drewnianych tarcz które są łatwiejsze w wykonaniu a i deska jest ogólnie dostępna.
Hakas
Ostatnio zmieniony 18 lip 2010, 21:33 przez Hakas, łącznie zmieniany 1 raz.
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Ooo bardzo ciekawe pytanie :?: Ja jak kiedyś spudłowałem i strzała weszła mi w warsztat obity blachą ocynkowaną to musiałem się namęczyć żeby wyciągnąć strzałę i o odkręcaniu grotu nie było mowy...
Grot był wklejony na stale bo to była strzała sportowa... icon_twisted a taki tam niewinny żarcik...
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
ODPOWIEDZ