Witam
chciałem się zapytać o jedną rzecz której nie jestem pewnien.
czy jak sie "pociera" nożem o krzesiwko to nóż sie tępi czy ostrzy?
mój kumpel powiedział mi ze sie ostrzy ale wątpie.
P.S wiem że to głupie pytanie ale cóż od teg jest forum
Mam małe pytanko odosnie krzesiwa i noża
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zdecydowanie się tępi, bynajmniej tak jest u mnie, :p więc zaleca się krzesanie iskier głownią? Tak się ten element noża nazywa?
(jeżeli jestem w błędzie, to proszę o sprostowanie bardziej doświadczone głowy )
Sprawdź znaczenie słowa "bynajmniej". A.P.
(jeżeli jestem w błędzie, to proszę o sprostowanie bardziej doświadczone głowy )
Sprawdź znaczenie słowa "bynajmniej". A.P.
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 20:28 przez ZEN, łącznie zmieniany 1 raz.
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
kiszka, Nie ma głupich pytań, lecz głupie odpowiedzi.
Jeśli masz ładnie wyszlifowaną górną część głowni (przeciwną do ostrza), to znaczy z ostrymi krawędziami, a nie na obło, to firestarter będzie piękne isky krzesał. Oczywiście stal głowni musi być stalą węglową.
Wpisz w joutjubie: flint knife fire, to mase filmików znajdziesz na ten temat. No i krzesaj w domu dla treningu.
Jeśli masz ładnie wyszlifowaną górną część głowni (przeciwną do ostrza), to znaczy z ostrymi krawędziami, a nie na obło, to firestarter będzie piękne isky krzesał. Oczywiście stal głowni musi być stalą węglową.
Wpisz w joutjubie: flint knife fire, to mase filmików znajdziesz na ten temat. No i krzesaj w domu dla treningu.
F..k it, I'll Do It Myself!
Przy krzesiwie współczesnym nie ma znaczenia rodzaj stali z jakiej wykonane jest ostrze noża którym pocierasz. Ważne aby grzbiet klingi miał ostre krawędzie. Pocierasz grzbietem noża po krzesiwie i uzyskujesz cale snopy iskier. Ja nigdy nie miałem z tym problemu, zarówno używając noży ze stali węglowej jak i z nierdzewki...
Nie używaj do krzesania krawędzi tnącej, bo niechybnie stępisz, a niekiedy możesz zniszczyć nóż.
Nie używaj do krzesania krawędzi tnącej, bo niechybnie stępisz, a niekiedy możesz zniszczyć nóż.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Jestem przeciwnikiem "wywijania" dużym ostrym nożem po małym krzesiwku. Obojętnie, ostrzem czy grzbietem zawsze jest niebezpieczeństwo zrobienia sobie kuku. Szczególnie gdy jest się zmęczonym, ma się zmarznięte ręce lub po paru piwach. Dlatego używam grzbietu złożonego scyzoryka i mam pewność, że:
1. Ostrze się nie stępi
2. Jak w knajpie pokażę jedną dłoń to kelner przyniesie mi pięć piw a nie mniej
Ps. Tak się to sprawuje w terenie filmik
Scyzoryk jest tani i z gównianej stali nierdzewnej, ale daje radę.
1. Ostrze się nie stępi
2. Jak w knajpie pokażę jedną dłoń to kelner przyniesie mi pięć piw a nie mniej
Ps. Tak się to sprawuje w terenie filmik
Scyzoryk jest tani i z gównianej stali nierdzewnej, ale daje radę.