Buty Haix

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Buty Haix

Post autor: yoger »

Miał ktoś do czynienia z butami tej firmy? Szukam konkretnie informacji nt. modelu Nebraska.
Firma ma bardzo dobre opinie, ich butów używa wiele ugrupowań, ale chciałbym od prostego człowieka dowiedzieć się jak się w nich chodzi, zanim wybiorę się nabyć takowe.
Ostatnio zmieniony 27 sie 2010, 18:41 przez yoger, łącznie zmieniany 1 raz.
budzigniew
Posty: 54
Rejestracja: 23 lut 2010, 00:51
Lokalizacja: asdasd

Post autor: budzigniew »

Haixy sa bardzo wygodne, trwale i daja sie szybko rozchodzic. Natomiast na bagna sie nie nadaja. To znaczy, mozna, owszem, ale troche szkoda. :)
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Szkoda, czy nie potrzebuje butów na baardzo długą trasę i nie wykluczam odcinków, gdzie będe musiał je utopić nieco. Czy porządnie zawiązane mają prawo wpuścić jakąś wodę do środka? Jak wygląda czas schnięcia, jeżeli coś takiego nastąpi?
Nie chce brać butów, których nie będzie szkoda taplać w błocku, bo nie widzi mi się wracanie na bosaka xxx kilometrów, albo utrata stóp przez wytarcie do kości niewygodnym butem :P
Zax
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2010, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 3588281
Płeć:

Post autor: Zax »

Wydaje mi się, że jeżeli HAIX twierdzi, że buty są nieprzemakalne to takie są. Co prawda w nebraskach nie chodziłem ale przez ostatnie kilka dni model BW 2005 mi towarzyszył. Droga przez bagna była... przyjemna :P Zatapiałem je tak, że z wody/błota wystawały może 3cm buta i ni kropelki nie uświadczyłem. Trzeba tylko uważać, aby górą się nie nalało.

Jednak gdybym miał Nebraski to bym się mocno zastanowił zanim w bagna bym wlazł. Szkoda buta, a jak Ci się juz zamoczy w środku to w terenie go nie wysuszysz. Chyba, że planujesz kilkudniowy postój ;)
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Kilkudniowe postoje wchodzą w grę, ale mimo wszystko myślę, że w wyjątkowo trudnym terenie wspomagać się będe butami z op-1, albo czymś w tym stylu. Dzięki za odpowiedzi, pozostaje tylko pojechać i przymierzać.
budzigniew
Posty: 54
Rejestracja: 23 lut 2010, 00:51
Lokalizacja: asdasd

Post autor: budzigniew »

yoger pisze:Czy porządnie zawiązane mają prawo wpuścić jakąś wodę do środka?
Jak Ci sie woda przez cholewke przeleje, to nie ma butow, ktore by jej nie przepuscily. W przeciwnym wypadku to i rzeczke mozna przekroczyc sucha stopa o ile nie bedziesz przy okazji wodorostow podziwiac.
yoger pisze:Jak wygląda czas schnięcia, jeżeli coś takiego nastąpi?
Nie mialem okazji sprawdzac w terenie. W warunkach domowych, po wypchaniu gazeta powinna wystarczyc noc.
Awatar użytkownika
wideł
Posty: 5
Rejestracja: 18 sie 2010, 23:16
Lokalizacja: szczecin-londyn
Tytuł użytkownika: wideł
Płeć:

Post autor: wideł »

no właśnie ! i ja czaję się na haixy tylko nie wiem które: Nebraska,Oregon czy KSK 3000 będą śmigane tu w UK sporo osób odradza mi buty na gore,mam jedne haixy P2 airpower fajne,dobrze leżą ale chcę coś wyższego,pozostaje jeszcze hanwag i model LX combat boots bez gore,mam tera mały młynek przez to bo za duży wybór :) ale mam czas jeszcze do października..
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

[quote="yoger"]Szkoda, czy nie potrzebuje butów na baardzo długą trasę i nie wykluczam odcinków, gdzie będe musiał je utopić nieco. Czy porządnie zawiązane mają prawo wpuścić jakąś wodę do środka? Jak wygląda czas schnięcia, jeżeli coś takiego nastąpi?
Nie chce brać butów, których nie będzie szkoda taplać w błocku, bo nie widzi mi się wracanie na bosaka xxx kilometrów, albo utrata stóp przez wytarcie do kości niewygodnym butem :P[/quote]

Pisz uważniej, bo ja tego tekstu nierozumiem i nie lubię niechlujstwa.

Po za tym...jeśli nie chcesz butów, których nie będzie szkoda taplać w błocku - to weź kredyt na jakieś super hiper drogie kosmiczne obuwie i przestań marudzić.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

No widzisz, przecinek omylnie postawiony z złym miejscu potrafi naprawdę wiele zmienić.

napisałem
Szkoda, czy nie potrzebuje butów na baardzo długą trasę
miało być
Szkoda czy nie, potrzebuje butów na baardzo długą trasę
Kupić zamierzam właśnie te haixy i moim celem nie było 'marudzenie', a tylko uzyskanie odpowiedzi w kwestiach, które nie dawały mi spać. Najprościej mówiąć - nie chciałem się przekonać o wadach danego buta, dopiero, gdy podeszwa odklei się w środku lasu.

Chill out
Awatar użytkownika
wideł
Posty: 5
Rejestracja: 18 sie 2010, 23:16
Lokalizacja: szczecin-londyn
Tytuł użytkownika: wideł
Płeć:

Post autor: wideł »

w haixie ma się podeszwa odkleić?? wiem że wsio jest możliwe ale Haix to nie magnum..:)
Zax
Posty: 15
Rejestracja: 04 lip 2010, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 3588281
Płeć:

Post autor: Zax »

A jednak jest to możliwe. Przy złym traktowaniu buta lub jako wada w produkcji. Podobno jeden z modeli BW miał tę wadę.
ODPOWIEDZ