Rower nocą

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Szczepenson
Posty: 32
Rejestracja: 24 kwie 2009, 14:30
Lokalizacja: Żytno
Gadu Gadu: 9677793
Płeć:

Rower nocą

Post autor: Szczepenson »

Witam!
Od niedawna mam ogromną chęć na nocne wycieczki rowerowe. Do takich praktyk zachęcił mnie niewątpliwie mój brat, który parę razy tak już jeździł. Lecz po głębszych rozmyślaniach pojawiła się pewna wątpliwość. Mianowicie... czy jest to do końca legalne biorąc pod uwagę to, że jestem niepełnoletni i bez opiekuna?
Oczywiście mówię tutaj o normalnej, bezpecznej jeździe oświetlonym rowerem :)
Zawsze można zacząć od początku :)
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Jeśli chodzisz nocą to czemu miałbyś nie móc jeździć rowerem. A ja mam inne pytanie, czy można używać na rowerze czołówki jako oświetlenia?
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
bigos
Posty: 25
Rejestracja: 28 kwie 2010, 09:38
Lokalizacja: podhale
Płeć:

Post autor: bigos »

odpowiedzi na wasze pytania znajdziecie w prawie o ruchu drogowym
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

bigos, ... a wszelkiego rodzaju informacje odnośnie puszczaństwa znajdziecie w skryptach Szkoły Glównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, odnośnie survivalu na Discovery, a etyki i zasady dobrego wychowania wyniesiecie z domu...
Jeśli masz zamiar umieszczać takie "pomoce" to może lepiej daj sobie spokój.
To że w Kodeks Drogowy może zawierać informacje na ww temat, to chyba każdy z nas się tego domyśla.
Chłopak całkiem zasadne pytanie ma, i jeśli zadaje je na tym Forum to wypada mu odpowiedzieć, ewentualnie skierować do odpowiednich materiałów, portali, serwisów internetowych ze wskazaniem na konkretny fragment. Ewentualnie zacytować odpowiedni fragment tekstu.
A... byłbym zapomniał. Polecam przy okazji fragment wątku: "Zasady obowiązujące na Forum" dotyczący ortografia i interpunkcji. Jestem pewien że potrafisz go sobie znaleźć.

Jaca, Czołówka jest OK. Ale ja bym nie rezygnował ze stacjonarnego oświetlenia.
Czołówka rewelacyjnie doświetla tor jazdy, ale snop światła trzęsie się i dlatego stacjonarny np Cateye na kierowniku uzupełni, to czego czołówka nie pokaże.

Wtedy stacjonarne ustawiasz sobie na doświetlanie najbliższego odcinka, a czołówką sprawdzasz co się święci dalej.
Ale jak już chcesz jeździć naprawdę na lekko, to tylko czołówka.
Zainteresuj się Warszawską Nocną Masą Krytyczną. Kapitalna sprawa. Ja swojego czasu z kolesiami jeździłem, i frajda jest niesamowita. No i chłopaki naprawdę mają nocne doświetlanie dopracowane do perfekcji.
Pozdrawiam
Puchal
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

puchalsw, wujek cięta riposta :mrgreen: :mrgreen:
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
dwie_sety

Post autor: dwie_sety »

Panowie
Z punktu widzenia kierowcy rower w nocy to zmora i zuoo.

Światła mijania świecą na drogę a tam tylko czarna i cienka opona rowerowa bo cała reszta wyżej. Jak zaczyna być widoczna reszta rowerzysty to jesteśmy już bardzo blisko niego i o wypadek nietrudno, rowerzysta ma mieć oświetlenie im więcej tym bezpieczniej.
Podstawowe światełko z tyłu świecące własnym światłem czyli lampka w kolorze czerwonym, dobrze by miało tryb migający. Lampka rowerowa z punktu widzenia kierowcy to dosyć mały i słabo świecący punkt jeśli "mruga" łatwiej zauważyć. Sprawdźcie czy widać waszą lampkę od tyłu bo bagaż albo peleryna przeciwdeszczowa mogą światło zasłaniać. Im niżej umieszczona lampka tym łatwiej zobaczy ją kierowca, nie przyczepiajcie lampek do paska od spodni czy plecaka. Oprócz lampki warto mieć elementy odblaskowe.
W nocy dobrze widać światełka odblaskowe zamocowane do pedałów, paski odblaskowe do spinania nogawki w kostce czy inne światełka odblaskowe np na błotniku albo taśmy odblaskowe na sakwach.
Od przodu kierowca widzi rowerzystę na przeciwnym pasie, teoretycznie trudniej o wypadek ale biała lampka z przodu której nic nie zasłania jest tu obowiązkowa. Może to być mrugająca lampka biała służąca do zaznaczenia roweru, do oświetlania drogi można użyć np czołówki. Jeśli na kostce mamy odblaskowy pasek to z przodu jest on również dobrze widoczny.
Rowerzystę z boku kierowca widzi rzadko i krótko tym niemniej odblaski na szprychach albo pasek na kostce z pewnością zwiększą bezpieczeństwo.
Dobrym rozwiązaniem jest również założenie żółtej kamizelki z pasami odblaskowymi (kilka złotych w markecie) ona również znakomicie podnosi bezpieczeństwo rowerzysty.
W nocy jak jest spory ruch pojazdów z przeciwka to nawet rower z lampką przestaje być widoczny. Również w czasie złej pogody, mgły a zwłaszcza deszczu, światło lampki rowerowej przestaje być widoczne.
Jeśli więc cenicie sobie własne życie to proszę nie zapominajcie o światłach rowerowych im więcej się "świecicie" tym lepiej
Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

Oświetlenie roweru w nocy to podstawa i tu nie ma co za wiele tłumaczyć.
Jeżeli, jazda na rowerze z czołówką podnosi komfort i bezpieczeństwo rowerzysty, jak najbardziej można.

Dodatkowym elementem jaki znacząco zwiększa bezpieczeństwo, jest jazda na rowerze w kamizelce odblaskowej. Według moich spostrzeżeń jako kierowcy, rowerzysta powinien obowiązkowo używać kamizelki do jazdy w nocy lub ograniczonej widoczności. :!:
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

O ile dobrze pamiętam z kodeksu to rower powinien być wyposażony w światło pozycyjne białe z przodu oraz światło pozycyjne czerwone i światło odblaskowe czerwone z tyłu.
Nie wiem tylko czy światło pozycyjne oznacza "stałe" tzn nie migające? Bo w zasadzie światło migające czerwone jest lepiej zauważalne (wypowiadam się tu jako kierowca), parę razy światło czerwone nie migające w rowerze pomyliłem ze słupkiem odblaskowym (te które są ustawiane na poboczach) i dopiero w ostatnim momencie zorientowałem się że to rowerzysta.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Z tego co zauważyłem to większość osób jeździ z migającym światłem z tyłu i jakoś nigdy nie słyszałem żeby kogoś czepiała się o to policja więc pewnie może migać.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

Spotkałem się również z takim twierdzeniem, że kierowca samochodu, zbliżając się do grupy rowerzystów lub pieszych idących poboczem, może krótko za trąbić.
Ma to pełnić funkcję ostrzegawczą dla tych że uczestników ruchu, coś w rodzaju"uwaga jadę".
Często widać na drodze, kiedy dwaj rowerzyści jadą obok siebie ale gdy usłyszą nadjeżdżający inny pojazd, ustawiają się gęsiego.

Metoda sprawdzona, używałem jej sporadycznie i na zamyślonych lub rozgadanych rowerzystów pomaga. :569:
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

to nie twierdzenie, to kodeks :)


szkoda tylko ze kierowcy najczesciej trabia tuz przed wyprzedzeniem i powoduje to wiekszy stres i wypadki, bo rowerzysta sie odwraca aby spojrzec kto i co....a tu bum, bo debil wlasnie byl obok...
Ostatnio zmieniony 19 sie 2010, 08:28 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

Jak zdarza mi się zatrąbić, to dużo wcześniej i w sytuacji kiedy widzę że uczestnik ruchu jest jakby na innej planecie. :mrgreen:
bigos
Posty: 25
Rejestracja: 28 kwie 2010, 09:38
Lokalizacja: podhale
Płeć:

Post autor: bigos »

Krytykę przyjmuję z pokorą i wyjaśniam, iż ustawa prawo o ruchu drogowym m.in. zawiera następujące przepisy, które mogą zainteresować pytającego art. 16 ust 5 zobowiązuje rowerzystę do jazdy poboczem, chyba że nie nadaje się ono do jazdy - w realiach naszego kraju zazwyczaj pobocze znajduje się niżej niż jezdnia, zatem zarówno zjechanie z jezdni, jak i wjazd na jezdnię przy dużej prędkości mogą być niebezpiecznie, w szczególności jeśli będziesz jechał rowerem o cienkich kołach. Nadto art. 33 ust. 3 pkt 1 pr.o r.d. zabrania jeżdżenia równolegle, choć przyznać trzeba, iż czasami taka jazda to jedyny sposób aby wymusić na kierujących szczególną ostrożność przy wyprzedzaniu rowerzysty. Nie wymaga się uprawnień do kierowania rowerem od osób, które ukończyły 18 lat. Nadto rower ma być wyposażony w białe światło z praktyki wynika, że jeżeli będziesz miał włączoną czołówkę drogówka nie powinna robić problemów.
Tyle w zasadzie jeśli chodzi o podstawowe informacje. Osobiście jako uczestnik wielu imprez kolarskich w tym MTB i triathlonów oraz sędzia w Wydziale Karnym odradzam Ci jazdy nocą na rowerze po drogach publicznych, a także po górach o trudnych nawierzchniach. Jednocześnie polecam się do odpowiedzi na inne pytania związane np z treningiem rowerowym lub innymi formami treningu wydolnościowego i obiecuję Puchalowi, że nie odeślę nikogo do podręczników dla studentów wychowania fizycznego.
PS. Zapraszam ponownie na Gorce Maraton świetną imprezę dla osób lubiących biegać po górach.
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1116
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

A ja tam sądzę, że jak się dobrze oświetlisz i będziesz po prostu "myślał" to możesz śmiało śmigać.
I nikt się nie powinien przyczepić.
Takie jest moje zdanie
P.S. Tylko trzeźwy bądź :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Obrazek
bigos
Posty: 25
Rejestracja: 28 kwie 2010, 09:38
Lokalizacja: podhale
Płeć:

Post autor: bigos »

Małe uzupełnienie, aby wszystko było jasne:
§ 53. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające;
3) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec;
4) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.
§ 56. 1. Światła pojazdu, o których mowa w § 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
2) powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej niż 350 mm od powierzchni jezdni;
3) światła pojedyncze na pojeździe wielośladowym powinny być umieszczone po lewej stronie pojazdu możliwie najbliżej jego bocznego obrysu, jednak nie dalej niż 150 mm od tego obrysu; przepisu nie stosuje się do świateł oświetlających drogę, które powinny być umieszczone pośrodku;
4) dwa światła powinny być umieszczone symetrycznie po obu stronach pojazdu możliwie najbliżej jego bocznego obrysu, jednak nie dalej niż 100 mm od tego obrysu oraz na jednakowej wysokości nad jezdnią; widoczność dwóch świateł powinna być jednakowa;
5) światła czerwone nie mogą być widoczne z przodu, a światła białe (żółte selektywne) - z tyłu.
2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych barwy żółtej samochodowej:
1) na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53-55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne dwa światła: jedno umieszczone na kole przedniej osi, a drugie - na kole tylnej osi;
2) na pedałach roweru i motoroweru;
światła, o których mowa w pkt 1 i 2, nie muszą spełniać warunków określonych w ust.1 pkt 2-4.
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Szczepenson nie napisał jeszcze czy zamierza się poruszać, drogami uczęszczanymi przez samochody, czy chodzi o nocne przejażdżki po lesie. Kwestia oświetlenia została już chyba wystarczająco opisana, natomiast w obu przypadkach proponuję kask! Parę razy jeździłem nocą po lesie i mimo oświetlenia stacjonarnego jak i czołówki zdarzyło mi się zaliczyć gleby, szczególnie jak było mokro lub na nieznanej trasie. Na wszelki, wziął bym zestaw naprawczy do dętek.
Szczepenson: W kwestii wątpliwości powinieneś porozmawiać z rodzicami. Taka jest moja rada, gdyż Oni Cię lepiej znają niż my.
Awatar użytkownika
emilw641
Posty: 81
Rejestracja: 24 sie 2009, 21:32
Lokalizacja: woj. Lubelskie
Płeć:

Post autor: emilw641 »

Też mnie od jakiegoś czasu (dokładnie od początku wakacji) wzięło na nocną jazdę rowerem, ale zamiast szosy wybrałem las. Nocna jazda po jak dla mnie ma fajny klimat. Kiedy mam tylko czas wsiadam na rower po zmierzchu. Z jazdy nocą po szosie zrezygnowałem bo parę miesięcy temu pijany kierowca potrącił ze skutkiem śmiertelnym moich dwóch kolegów jadących nocą rowerami.
ODPOWIEDZ