Nie miałem ostatnio ani serca ani czasu kontynuować pracę nad Leuku, więc zająłem się wykonaniem pochwy na moją mini siekierkę.
Oczywiście GB, sprzedaje ją z osłoną na ostrze, ale nie nadaje to się do troczenia.
W moich koszmarach, widziałem już jak gubię moją zabaweczkę gdzieś w leśnym igliwiu.
Postanowiłem zrobić pochewkę, która będzie spełniała następujące funkcje:
- możliwość troczenia do plecaka
- troki powinny zabezpieczać siekierkę przed wysunięciem z pochwy
- pochwa powinna umożliwiać troczenie do paska
I coś takiego zrobiłem w dwa wieczory.
Materiały:
- osłona z jednego kawałka skóry 3mm
- przekładka z paska skóry na czubku, zabezpieczające oplot rzemienny przed przecięciem przez ostrze siekierki
- "oczko" na krzyżujące się rzemienie troczące z nasady roku młodego koziołka
- rzemień skórzany gruby jako trok
- cieńszy rzemień na oplot
Całość dodatkowo wygotowana w oleju rzepakowym - nie mogłem na szybko znaleźć w lokalnym sklepie oleju lnianego
Żadnych nitów, żadnego szycia, tylko przekładka wklejona klejem do butów
Praca ta miała mi pozwolić zapoznać się z materiałem zanim zbiorę się za robienie rogowo-skórzanej pochwy na Leuku
Pochwa dla Gränsfors Bruks Mini hatchet
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Pochwa dla Gränsfors Bruks Mini hatchet
F..k it, I'll Do It Myself!
Piękna pochewka, ten róg świetnie się z nią komponuje.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Michal N, Pętlę z rzemienia można przełożyć pod paskiem, poprowadzić górą, z powrotem do siekierki i przełożyć pod licem. Nie spadnie.
Mi osobiście nie uśmiecha się łażenie z toporkiem u paska. Portki by mi opadały
Ale widziałem takie pochewki na siekierki, i pewnie dla niektórych osób ma to sens.
Mi osobiście nie uśmiecha się łażenie z toporkiem u paska. Portki by mi opadały
Ale widziałem takie pochewki na siekierki, i pewnie dla niektórych osób ma to sens.
F..k it, I'll Do It Myself!