puchalsw pisze:Bowie podobnie jak nessmuki mają swoich zagorzałych przeciwników jak i zwolenników
Zostały zaprojektowane lub wybrane przez ludzi, którzy nie byli teoretykami tylko posiadali bardzo duże praktyczne doświadczenie. Oczywiście także swoją własną wizję traperstwa, która znalazła odzwierciedlenie w wyborze narzędzia. Mnie to wystarcza, by w pełni tym konstrukcjom zaufać. Mogą dzisiaj robić nieco archaiczne wrażenie, które nie wszystkim pasuje, pamiętajmy jednak że w swojej epoce były to bardzo zaawansowane technologicznie konstrukcje

. Tak jak kurtka ze skóry jelenia. Może wyglądają mało "taktycznie" przy swoich współczesnych kolegach, jednak tym samym pokazują ważną prawdę: nawet najbardziej zaawansowany sprzęt nie zastąpi wiedzy, doświadczenia i umiejętności. I oczywiścienajważniejszego, czyli woli przetrwania.
Osobiście wolę nessmuki, mają taki "czysty" traperski charakter, bowie chyba jednak powstał przede wszystkim jako nóż do walki mogący być również myśliwskim.
puchalsw pisze:Ups! Rozpisałem się

Oby jak najczęściej
Przyznam nieśmiało, że mnie te pochewki wyszywane szklanymi koralikami to strasznie cepelią walą. Wiem, że takie były, ale mnie to kompletnie nie pasi do wyobrażeń z "dziecięcych lat"
A nabijana srebrnymi gwoździami strzelba Winnetou ?
Indianie lubili tego typu ozdoby, taką już mieli kulturę. Taka surowa skórzana elegancja bardziej mi pasuje do białych traperów.