Jeśli ktoś chce dołączyć to szczegóły na PW po nowym roku
Puszcza Zielonka w Trzech Króli
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Puszcza Zielonka w Trzech Króli
Wraz z Pratchmanem i jego dwoma kumplami planujemy 6 stycznia przemaszerować się po Puszczy Zielonce. Start w miejscowości Zielonka, robimy kółko i wracamy na miejsce startu (teoretycznie jakieś 15km). Dla nietutejszych wyjaśniam, że Puszcza Z to nie puszcza
to las(co by nie było rozczarowania)
Jeśli ktoś chce dołączyć to szczegóły na PW po nowym roku
Jeśli ktoś chce dołączyć to szczegóły na PW po nowym roku
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Pratschman
- Posty: 214
- Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
- Lokalizacja: Jarocin/Poznań
- Płeć:
Spacer się odbył. Było pięknie!
Na wstępie zaznaczę, że było nas 8! Hiskiasz zabrał 4 swoich dzieci:) Poza tym był Siux, Redneck i ja. Zobaczyliśmy wiele ciekawych przyrodniczo miejsc, do tego 2 daniele i 2 sarny:)
Od początku: Wyjście z Zielonki ok 8.00 i dobre 1,5 godziny marszu przez zaśnieżony las, wesoło rozmawiając i napawając sie przyrodą. Następnie dochodzimy do rezerwatu "Klasztorne modrzewie". Rzeczywiście, potężne, piękne drzewa, nigdy takich nie widziałem! Tam też Siux pokazuje nam skrzynkę Geocaching (tak to się nazywa?
) Dzieciakom sprawiła ona mnóstwo radości
Nastepnie poszliśmy dalej, zahaczając o rezerwat "Las mieszany"- już mniej widowiskowy. Jednak przynajmniej dla mnie największym hitem były zagajniki żywotnika (thuja) z drzewami- jak sami widzicie na zdjęciach- potężnymi... w jednym z nich zrobiliśmy ognisko, pożywiając się przeróżnymi daniami
Dalsza trasa przebiegała równie ciekawie- po popasie spotkaliśmy liczne zwierzątka, jak pisałem:) choc niestety z daleka, ale dzieci (my też
) i tak były wniebowzięte:) Zaczął padać śnieg, który nadał niesamowity klimat... Przy końcu spotkaliśmy tylko kilku quadowców- wrr... i szczęśliwie zapakowaliśmy się do aut, żegnając się z uśmiechem.
Hiskiasz- szacun dla Twoich dzieci. Naprawdę są zaprawione w bojach, były przemiłymi towarzyszami! Bałem się, ale cieszę się, że niepotrzebnie.
Siux- dzięki za pokazanie pięknej przyrody. O to tu chodziło, prawda?
Panowie - napiszcie coś od siebie:)
foty moje: http://picasaweb.google.com/Pratschman/SpacerPZ6012011#
Na wstępie zaznaczę, że było nas 8! Hiskiasz zabrał 4 swoich dzieci:) Poza tym był Siux, Redneck i ja. Zobaczyliśmy wiele ciekawych przyrodniczo miejsc, do tego 2 daniele i 2 sarny:)
Od początku: Wyjście z Zielonki ok 8.00 i dobre 1,5 godziny marszu przez zaśnieżony las, wesoło rozmawiając i napawając sie przyrodą. Następnie dochodzimy do rezerwatu "Klasztorne modrzewie". Rzeczywiście, potężne, piękne drzewa, nigdy takich nie widziałem! Tam też Siux pokazuje nam skrzynkę Geocaching (tak to się nazywa?
Nastepnie poszliśmy dalej, zahaczając o rezerwat "Las mieszany"- już mniej widowiskowy. Jednak przynajmniej dla mnie największym hitem były zagajniki żywotnika (thuja) z drzewami- jak sami widzicie na zdjęciach- potężnymi... w jednym z nich zrobiliśmy ognisko, pożywiając się przeróżnymi daniami
Dalsza trasa przebiegała równie ciekawie- po popasie spotkaliśmy liczne zwierzątka, jak pisałem:) choc niestety z daleka, ale dzieci (my też
Hiskiasz- szacun dla Twoich dzieci. Naprawdę są zaprawione w bojach, były przemiłymi towarzyszami! Bałem się, ale cieszę się, że niepotrzebnie.
Siux- dzięki za pokazanie pięknej przyrody. O to tu chodziło, prawda?
Panowie - napiszcie coś od siebie:)
foty moje: http://picasaweb.google.com/Pratschman/SpacerPZ6012011#
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Tak, wszystko się udało
zrobiliśmy 11,5 km i choć w założeniu mieliśmy zrobić ciut więcej, to jednak czuję satysfakcję i błogie zmęczenie
Wszyscy się spisali, dzieciaki wręcz nieprzeciętnie!!!
Mnie również przypadły do gustu zagajniczki z żywotnikiem oraz odkryte historyczne miejsce z czasów II wojny.
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo, wrzucam mapkę z trasą i idę spać
http://picasaweb.google.com/traper.w/Pu ... 0748046930
Wszyscy się spisali, dzieciaki wręcz nieprzeciętnie!!!
Mnie również przypadły do gustu zagajniczki z żywotnikiem oraz odkryte historyczne miejsce z czasów II wojny.
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo, wrzucam mapkę z trasą i idę spać
http://picasaweb.google.com/traper.w/Pu ... 0748046930
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Wielkie dzięki za uznanie dla moich dzieciaków. Niech się młodzież uczy, by miał nas kto zastąpić, gdy my odejdziemy haha
Może dorzucę trochę swoich zdjęć:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... a2011.html
Chyba Puszcza Zielonka (zwana przeze mnie czasami Puszką Mielonką) zaczyna mi wchodzić w krew. W każdym razie dziekuję uczestnikom wypadu za mile spędzony dzień i też za to czego się przy okazji nauczyłem, głównie w zakresie rozpalania ogniska. Już wiem co spiepszyłem tydzień temu jak sam próbowałem. Do zobaczenia miejmy nadzieję wkrótce na szlaku znowu.
Tak przy okazji, kilka zdjęć dotyczy miejsca w którym przez kilka miesięcy w roku 1944 ukrywali się zwiadowcy. To musiał być dopiero survival.
Może dorzucę trochę swoich zdjęć:
http://konto.bydgoszcz.wsinf.edu.pl/~dl ... a2011.html
Chyba Puszcza Zielonka (zwana przeze mnie czasami Puszką Mielonką) zaczyna mi wchodzić w krew. W każdym razie dziekuję uczestnikom wypadu za mile spędzony dzień i też za to czego się przy okazji nauczyłem, głównie w zakresie rozpalania ogniska. Już wiem co spiepszyłem tydzień temu jak sam próbowałem. Do zobaczenia miejmy nadzieję wkrótce na szlaku znowu.
Tak przy okazji, kilka zdjęć dotyczy miejsca w którym przez kilka miesięcy w roku 1944 ukrywali się zwiadowcy. To musiał być dopiero survival.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- zdybi
- Posty: 435
- Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
- Lokalizacja: zachpom
- Gadu Gadu: 9522989
- Płeć:
- Kontakt:
No Panowie, super inicjatywa
Bardzo fajny spacer,mega widoki i piękna zima. Aż miło popatrzeć.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"