Zapałki

dział małych piromanów ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Zirkau pisze:Wiesz, ja potrafiłem odpalic gaz na kuchennce bez użycia zapałek czy zapalniczki i to wszystko jedną ręką :) bo w drugiej dziecko, taka to wygoda ten zintegrowany piezozapalnik w kuchence.
W pełni się z Tobą zgadzam. Ale co poradzę. Życie. Mieszkam na wynajętym gdzie była tylko stara szafa i kuchenka. W sytuacji jestem takiej, że liczę w zasadzie każdy grosz więc kuchenka z zapalnikiem musi poczekać.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
kapa
Posty: 41
Rejestracja: 09 lis 2010, 19:42
Lokalizacja: Lębork
Gadu Gadu: 26133623
Tytuł użytkownika: Półtora komandosa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: kapa »

Ja w terenie mam przy sobie dwie zapalniczki kamieniowe i krzesiwo. Zapałki zabieram bardzo rzadko.
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który nie wiedział że się nie da....i to zrobił.
Odwiedź mojego bloga http://kapalebork.blogspot.com
Awatar użytkownika
nicco
Posty: 109
Rejestracja: 29 sty 2009, 22:43
Lokalizacja: Lubelskie
Tytuł użytkownika: ....................
Płeć:

Post autor: nicco »

Czołem
Ja swego czasu, (a było to dawno, dawno temu) kupiłem na targu zapałki sztormowe wraz z pojemnikiem wodoszczelnym. Każda zapałka oddzielnie zapakowana (zafoliowana) nawet draska też solidnie zafoliowana, a w nakrętce gumowa uszczelka. W pojemniku jest sporo miejsca, więc dołożyłem kilka zwykłych zapałek w woreczku strunowym i kilka płatków kosmetycznych, aby to wszystko nie grzechotało i nie obijało się, a jednocześnie może stanowić rozpałkę.
Tak to wygląda

http://img577.imageshack.us/img577/9421/img2428.jpg
http://img294.imageshack.us/img294/5226/img2429y.jpg
Awatar użytkownika
kapa
Posty: 41
Rejestracja: 09 lis 2010, 19:42
Lokalizacja: Lębork
Gadu Gadu: 26133623
Tytuł użytkownika: Półtora komandosa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: kapa »

Spoko to pudełeczko :-) Jednak ja wolę od zapałek zapalniczki kamieniowe, one nie zamokną na "amen", a jak już zamokną to wystarczy potrzeć parę razy i już działa (zazwyczaj). A jak nie działa to czekam aż sama wyschnie. Następną zaletą jest to, że nawet gdy skończy się gaz to z kamienia można zrobić mini-krzesiwko, gorzej jak nam się skończy kamień ;-) .
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który nie wiedział że się nie da....i to zrobił.
Odwiedź mojego bloga http://kapalebork.blogspot.com
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

kapa pisze:gorzej jak nam się skończy kamień .
Wystarczy podkleić pod spód zapasowy. do tego nosić zapalniczkę w której łatwo wymienia się kamień.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
kapa
Posty: 41
Rejestracja: 09 lis 2010, 19:42
Lokalizacja: Lębork
Gadu Gadu: 26133623
Tytuł użytkownika: Półtora komandosa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: kapa »

Kombinacje... Ja twardo stoję przy krzesiwie i zapalniczce 8-)
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który nie wiedział że się nie da....i to zrobił.
Odwiedź mojego bloga http://kapalebork.blogspot.com
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

Kamień będzie się kijowo wymieniało zmarzniętymi paluchami.
Ale zapalniczka z przyklejonym krzesiwem na długości to byłby ciekawy patent.
Chyba takie coś zmajstruję, tylko poszukam jakiejś solidnej zapalniczki.
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1061
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Offtime pisze:Kamień będzie się kijowo wymieniało zmarzniętymi paluchami.
Jeśli posiadamy taki typ zapalniczki, to problemu nie ma.
Obrazek
Offtime pisze:Ale zapalniczka z przyklejonym krzesiwem na długości to byłby ciekawy patent.
Moim zdaniem lepiej nosić, osobno w razie zgubienia jednego zostaje drugie.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Offtime
Posty: 350
Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Offtime »

Dąb pisze:
Offtime pisze:Kamień będzie się kijowo wymieniało zmarzniętymi paluchami.
Jeśli posiadamy taki typ zapalniczki, to problemu nie ma.
[url=http://img293.imageshack.us/img293/8927/cimg2375t.th.jpg]Obrazek[/URL]
No nie wiem, czasami łapska potrafią się tak trząść że vicka problem otworzyć.
Offtime pisze:Ale zapalniczka z przyklejonym krzesiwem na długości to byłby ciekawy patent.
Moim zdaniem lepiej nosić, osobno w razie zgubienia jednego zostaje drugie.
A to słuszna uwaga. Choć z drugiej strony, małe rzeczy łatwiej zgubić niż większe. Może to wszystko w ogóle na sznurku i na szyję.
Moja kolekcja militariów

Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

w terenie na dłuzszy wypad rezygnuje z zapalek bo zawsze mi rozmokna od wilgoci, nawet jak niby zabezpieczylem.

Zapalniczki kupuje jednorazowe, to odpada ich naprawa, np. z powodu zgubienia kamienia. Zawsze mam druga zapalniczke i krzesiwo szt. 1 dla zabawy.
Szansa ze zapsuja sie dwie zapalniczki jest bardzo mala.
Awatar użytkownika
kapa
Posty: 41
Rejestracja: 09 lis 2010, 19:42
Lokalizacja: Lębork
Gadu Gadu: 26133623
Tytuł użytkownika: Półtora komandosa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: kapa »

Zirkau pisze:w terenie na dłuzszy wypad rezygnuje z zapalek bo zawsze mi rozmokna od wilgoci, nawet jak niby zabezpieczylem.

Zapalniczki kupuje jednorazowe, to odpada ich naprawa, np. z powodu zgubienia kamienia. Zawsze mam druga zapalniczke i krzesiwo szt. 1 dla zabawy.
Szansa ze zapsuja sie dwie zapalniczki jest bardzo mala.
POPIERAM!!!
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż przyszedł jeden który nie wiedział że się nie da....i to zrobił.
Odwiedź mojego bloga http://kapalebork.blogspot.com
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

a najlepiej BIC-a

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Walker95
Posty: 52
Rejestracja: 09 paź 2009, 15:01
Lokalizacja: Poland
Płeć:

Post autor: Walker95 »

1. Weź 5,- zł
2. Idź do sklepu spożywczego
3. Kub dwie Kinder-Niespodzianki
4. Zjedz czekoladę
5. Złóż zabawki
6. Wyrzuć instrukcje składania zabawek
7. Wyrzuć zabawki
8. Schowaj nieco skrócone zapałki w pudełko po zabawce
9. Jeżeli chcesz zapałki przenosić, możesz je dodatkowo zabezpieczyć taśmą klejącą.

Gwarantowane 100% nieprzemakalności. Owinięte taśmą, trzymane pod wodą przez 3 dni nie zawilgotniało.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

10. Nie zapomnij razem z zapałkami schować draski... :-P
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Hahaha, to dobra uwaga :D przykro by było wyjąć taki pakuneczek, odpakować, a tu ops! brak draski :D

1. Krzesiwo najlepsze :D bloczek ferro ani nie zamoknie, ani się nie połamie (jak zapałka), popsuć też raczej trudno :P
2. Zapałki do pudełka po kliszy, albo do takiego zakręcanego US z Wietnamu. Zakręcane jest odporniejsze, ale mniej poręczne i nie wchodzi nawet paczka zapałek. No i na lotnisku są jaja :P Raz mnie na bramce trzepali, wyciągnął z plecaka to pudełko, odkręcił i jak zobaczył na górze jeszcze jakąś watę czy coś, to na mnie spojrzał jak na terrorystę i ten tekst "CO TO JEST?!" :D
3. Można też zapałkami się nie przejmować, bo mamy krzesiwo na wszelki wypadek i jakąś dobrą podpałkę :P
ODPOWIEDZ