Hobo stove bez drewna :D
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- mwitek
- Posty: 1127
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
- Lokalizacja: Łódź
- Gadu Gadu: 4861234
- Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
- Płeć:
- Kontakt:
Hobo stove bez drewna :D
Dostałem od Dragonfly'a Hobo stove z garnkiem płaszczowym do mleka.
Na pkp w grotnikach się sprawdziło tradycyjną metodą zrobiliśmy herbatkę w kopkowym czajniku i było elegancko.
Postanowiłem sprawdzić jak zachowa się z alternatywnym źródłem ciepła - palnikiem na dyktę.
Wg porad kolegów zamocowałem tak aby było ok. 3cm odległości między górą palnika a dnem garnka.
Do badań wybrałem 600 ml bezbarwnej bezzapachowej cieczy z kranu
Trochę się musiałem pomęczyć z rozpaleniem palnika, konkretniej z rozgrzaniem i doprowadzeniem dykty do wrzenia co skłania mnie do pokombinowania z patentem takim jak u MiKiego. Jakoś zapaliło.
Nie dorobiłem jeszcze przykrywki do garnuszka więc musiałem ratować się inaczej
Po około 10 minutach woda była gotowa.
Wnioski:
Działa, w warunkach domowych całkiem sprawnie, choć zanim zaburzyło na dobre to palnik zgasł mi z 2 razy.
Na pkp w grotnikach się sprawdziło tradycyjną metodą zrobiliśmy herbatkę w kopkowym czajniku i było elegancko.
Postanowiłem sprawdzić jak zachowa się z alternatywnym źródłem ciepła - palnikiem na dyktę.
Wg porad kolegów zamocowałem tak aby było ok. 3cm odległości między górą palnika a dnem garnka.
Do badań wybrałem 600 ml bezbarwnej bezzapachowej cieczy z kranu
Trochę się musiałem pomęczyć z rozpaleniem palnika, konkretniej z rozgrzaniem i doprowadzeniem dykty do wrzenia co skłania mnie do pokombinowania z patentem takim jak u MiKiego. Jakoś zapaliło.
Nie dorobiłem jeszcze przykrywki do garnuszka więc musiałem ratować się inaczej
Po około 10 minutach woda była gotowa.
Wnioski:
Działa, w warunkach domowych całkiem sprawnie, choć zanim zaburzyło na dobre to palnik zgasł mi z 2 razy.
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Dobre!
mwitek, masz gdzieś zdjęcia tego swojego palnika?
mwitek, masz gdzieś zdjęcia tego swojego palnika?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- mwitek
- Posty: 1127
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
- Lokalizacja: Łódź
- Gadu Gadu: 4861234
- Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
- Płeć:
- Kontakt:
Palnik jest taki jak u mikiego
viewtopic.php?t=2564
dna z 2 puszek z złączone ze sobą denkami na zewnątrz i z jednej strony dziurki
viewtopic.php?t=2564
dna z 2 puszek z złączone ze sobą denkami na zewnątrz i z jednej strony dziurki
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Troche pracy papierem ściernym i się zmieści. Jak mawia stare przysłowe... "jak się popieści to się wszystko zmieści"
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
ile poszlo paliwa do zagotowania tej ilosci wody w warunkach domowych?
Wielka wyprz... viewtopic.php?p=52968#52968
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Panowie co prawda nie zalecam tego w domu ale by palnik fajnie się rozpalał wystarczy polać go na zewnątrz dyktą. Część sobie skapnie. I tak rozpalać. Dykta wewnątrz się nagrzeje ( około 10-15 s) i pali się dale jak trzeba.Lechu333 pisze:Ja też prawie zawsze mam problem z rozpaleniem początkowym palnika
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Kopek
- Posty: 1037
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Racja. Zawsze można kawałek blaszki (denko od konserwy ) podłożyć. Mwitek mam nadzieje ze nie rozlałeś wszystkiego na koniec jak na ostatnim spotkaniu :p
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com