Śpiwór na chłodniejsze noce.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Kłobuch pisze: Żaden tam demobil/kontrakt nie musi być.
,

to może Hannah Bivak III lub Scout ?
bigos
Posty: 25
Rejestracja: 28 kwie 2010, 09:38
Lokalizacja: podhale
Płeć:

Post autor: bigos »

A jaka jest Wasza opinia o śpiworze FN Trondeland? Czy ktoś z Was go może posiada? Rozważam zakup, proszę o ew. informacje związane z używaniem tego śpiwora.
Awatar użytkownika
Kłobuch
Posty: 107
Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
Lokalizacja: Ostrzeszów
Gadu Gadu: 2814014
Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
Płeć:

Post autor: Kłobuch »

Zirkau pisze: to może Hannah Bivak III lub Scout ?
Cenowo nie przełknę...

Miał może ktoś do czynienia z Volvenem?
Awatar użytkownika
Franek
Posty: 61
Rejestracja: 07 lis 2008, 17:12
Lokalizacja: Wrocław
Gadu Gadu: 5106892
Płeć:

Post autor: Franek »

Używam Volven'a Alpine II od kwietnia do października, głównie nad wodą albo jeśli zdarza się okazja spać na łódce to i na wodzie. Śpię w samych gaciach i koszulce, kwiecień i październik dorzucam skarpety i kalesony . Przespane mam w nim koło 15 nocek wiosną, koło 60 latem i jakieś 20 w namiocie wczesną jesienią (do października). W pomieszczeniach jeśli nie jest w nich mniej niż 5stopni spokojnie można spać. Problem może być z kolorem bo jest czerwono-czarny.

Travellera używał znajomy na paru wyjazdach w kwietniu i sierpniu, nie narzekał jakoś specjalnie.

Pare razy zdarzyło mi się też używać Superlighta II (kolor czarny i sraczkowaty chyba), latem ujdzie- siostra używała przez 3 tygodnie na obozie i mówi że było ok. We wrześniu w nieogrzewanym pomieszczeniu już było mi zimno więc raczej nie polecam.

Oczywiście wszystko to są moje własne odczucia, nie wiem jak ze zgodnością temperatur na metce, nigdy nie sprawdzałem. Alpine II osobiście mogę polecić, Superlighta II ufając siostrze tylko latem, o Travellerze mogę tylko powiedzieć, że nie słyszałem żeby znajomy narzekał (a to człowiek wyjątkowo marudny jest :mrgreen: ). Mam nadzieje ze pomogłem.
Awatar użytkownika
Pratschman
Posty: 214
Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Płeć:

Post autor: Pratschman »

Bigos, Mam FN trondelanda od października. Niestety, w terenie miałem go tylko raz- pod koniec listopada- czasu nie starczyło na więcej wypadów.. Do tego parę testowych nocy na balkonie przy temp ok 0 stopni- w samym T-shircie było cieplutko i zawsze cała noc przespana, ale w tym listopadzie też było nie mniej niż 1 stopień. Konkludując- nigdy nie spałem przy temperaturze komfortu czy limitu, nad czym ubolewam. Jednak sama konstrukcja- bez zarzutu i wydaje się, że jest to świetny wybór cena/jakość. Tylko waży 2,1kg...
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

FN moge exped 500 polecić, z grubą warstwą ubrań dawał radę przy -10 pod 3 tygodnie temu, a w samych gaciach spałem na początku września, na lato wystarczy regulować temperaturę otwarciem zamka.
Waży koło kilograma.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
wilk4561
Posty: 182
Rejestracja: 04 sty 2010, 20:44
Lokalizacja: Okolice Kępna
Gadu Gadu: 8847874
Tytuł użytkownika: Wędrowiec
Płeć:

Post autor: wilk4561 »

Klobuch a co lentex nie pasuje? Ja mam forestera za 99 zł. W tych temperaturach, które podałeś sprawia się świetnie. I do tego jest lekki. Kolorek też znośny. Sam przecież widziałeś.
Kup se Morę
mirus176
Posty: 9
Rejestracja: 24 cze 2008, 12:14
Lokalizacja: Posen

Post autor: mirus176 »

Witam.
Tekst przekopiowany z innego forum gdzie zadałem to samo pytanie, a że zależy mi na czasie to postanowiłem zdać je również tutaj ;).
Czy opłaca się inwestować w nowy komplet MSS w kamuflażu UCP, czy może poprzednia generacja (woodland) w zupełności wystarczy ? Wiem, że najnowsza generacja ma 2 worki kompresyjne, oraz że zastosowano nowe wypełnienie Primaloftu (o ile dobrze kojarzę) które wykazuje lepsze właściwości. Nie ukrywam że cena nowego kompletu UCP trochę wysoka Mrugnięcie. Ogólnie potrzebuję śpiwór na wyjazd do Ukraińskiej dziczy. Bivy UCP wykazuje trochę słabe właściwości maskujące Mrugnięcie. Jeżeli nowy Patrol i Intermediate są dużo lepsze od swoich poprzedników to chyba najlepszą opcją dla mnie będzie zakup Bivy woodland, oraz obydwu śpiworów, jak i worków UCP.
z góry dzięki za odpowiedź i jakieś wskazówki, porady
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

W takim razie, Mrugnięcie, odpowiem, Mrugnięcie, że kamuflaż nie zmienia znacząco parametrów termicznych. Mrugnięcie. Jak cena za wysoka, Mrugnięcie, to bierz tańszy. Mrugnięcie. Skoro, Mrugnięcie, nikt nie odpisał Ci od wczoraj na innym forum... to mrugając, pytanie jest trochę dziwne ;-)
Obrazek
mirus176
Posty: 9
Rejestracja: 24 cze 2008, 12:14
Lokalizacja: Posen

Post autor: mirus176 »

tym razem bez mrugnięć :mrgreen:
obejdzie się nawet bez kamuflażu, bardziej chodzi mi o to, czy nowe wypełnienie warte jest swojej ceny, bo wiadomo, że nie zawsze nowsze oznacza lepsze.
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Na wstępie chciałbym zaznaczyć iż odwołuję się do tak starego postu gdyż bodajże Kopek zalinkował ten temat w innej dyskusji
Kopek dnia 15.10.2009 pisze:
Wedrowycz89 pisze:Ale interesuje mnie jedna rzecz, jeśli chcę dogrzać jeden śpiwór drugim to który wkładać do środka? Ten letni czy zimowy?

Przeliczyłem sobie to:
Założenia:
-temperatura wewnątrz - 30C,
-temperatura otoczenia - -5C,
-śpiwory dokładnie do siebie przylegają,
-wiatr nie omywa naszego śpiwora,
-wykorzystany schemat obliczenia - tak jak dla izolowanej rury,
-założone współczynniki przewodzenia ciepła:śpiwór letni - 0,025; śpiwór zimowy - 0,035 (dane wyssane z palca!!!),
Wyniki:
-w przypadku gdy wkładamy śpiwór letni w zimowy - 259,5 (W/m2),
-w przypadku gdy wkładamy śpiwór zimowy w letni - 260,1 (W/m2),
Wnioski:
Z obliczeń wynika, nieznacznie korzystniej jest wkładać śpiwór letni w zimowy. Pamiętać jednak należy o założeniach. Jeżeli różnice w współczynnikach będą większe, większa będzie opłacalność takiego rozwiązania. Jeżeli między śpiworami będzie przestrzeń powietrzna, to stanowić będzie ona dodatkową izolacje. Nie ująłem w obliczeniach strat ciepła wynikających z promieniowania. Założyłem tylko uproszczony schemat obliczeń wzorując się na izolowanej róże.
No i powiem tylko, że pięknego babola stworzyłeś, gdyż śpiwór zimowy z założenia powninien mieć niższą przewodność niż śpiwór letni. Wynika to z faktu iż jest dedykowany do użycia w niższych temperaturach, a więc aby zachować względny komfort musi wolniej oddawać ciepło niż śpiwór letni. Podstawową zasadą w kwesti izolacji termicznej warstwowej jest używanie najlepszego izolatora od strony cieplejszej. Wniosek jest taki śpiwór zimowy wkładamy do środka śpiwora letniego (o ile pozwalają na to względne gabaryty obu śpiworów).
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

RACJA. Dzięki. Nie wiem dlaczego tak przyjąłem. Powtórzyłem obliczenia i wyniki wskazują na pierwszeństwo śpiwora zimowego. 8-)
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Nie chcę zakładać nowego tematu skoro tu tak się rozwinęła dyskusja.
Otóż mam taki problem:
Mam śpiwór puchowy cumulusa, niby przeznaczony do - 24 komfort
Ale do rzeczy. Marznę. Tak marznę jak założę biwbag (worek przeciwdeszczowy)
Prawdą jest że jestem zmarźlak. Prawda że śpię z bieliźnie termicznej w której chodzę cały dzień. Ale nie kładę się gdy jest wilgotna, zawsze przy ognisku dbam by sie wysuszyła.
Jem tłustą kolację.
Co jest!!!
Jak zdejmę biwbag jest ok. Ale czasem jest konieczny - porady szukam i proszę.

Ps marznę nawet przy -5
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 834
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Qazimodo pisze:Jak zdejmę biwbag jest ok
znaczy co? za ciasny? nie oddycha? skoro to jest problem to trzeba tu szukac rozwiązania :-) . Że niby kiedy jest konieczny?
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Może Twoje bivi nie oddycha, przez co pocisz się, skrapla Ci się para na wszystkim i to wsjo powoduje odprowadzenie ciepła?

Taki luźny pomysł. Powiedz jakie to jest bivi. Na początek pomyślałem, że może masz złą izolację od spodu, ale skoro bez bivi jest dobrze, to pomysł odpadł.

Edzia: Birken, może nie konieczny, ale przydatny. Sam bym chciał czasem mieć. :P
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 834
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Abscessus Perianalis pisze:Edzia: Birken, może nie konieczny, ale przydatny. Sam bym chciał czasem mieć.
konieczny to słowa Qazimodo,
Qazimodo pisze:Jak zdejmę biwbag jest ok. Ale czasem jest konieczny - porady szukam i proszę.
:-) tego się czepiam. A bivy tez by mi się zdało czasem ;-)
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

biv alpinusa, model nie pamiętam bo leży w piwnicy.
Prawdą jest że takie rozwiązanie powinno być idealne. Mam tu na myśli śnieg bo tylko wtenczas go używam. Od deszczy chronię się plandekę itp.
A biv/a używam jako ochronę puchówki właśnie od śniegu. No ale właśnie taki problem jest :(
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Qazimodo - jaką stosujesz matę/karimatę ?
Gdzie marzniesz najbardziej ?
Ile lat ma śpiwór ? Prałeś go ?
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Śpiwór ma rok. Jeszcze nie prany. Problem był od nowości zresztą.

Karimata - Folia + alu mata z pianką + samopompa (letnia)
Celna uwaga - zimno czuję najbardziej od spodu. Ale ostatnio położyłem kurtkę na samopompę i problem też się pojawił.

Zapomniałem napisać o swoich przypuszczeniach:
Albo puchacza nie należy wkładać do bivbaga (bo problem z syntetykiem nie istnieje) albo powinienem zmieniać jednak przed snem bieliznę (termoaktywną) - czy nie, byle na 100% sucha była.
Ale to moje podejrzenia. Dlaczego nie sprawdzę, ano dla tego że zaraz w góry jadę na 5/6 dni i nie mam zamiaru w pierwszą noc przeziębienia złapać.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Rozumiem, że spałeś na śniegu ? Sprawdź następnym razem, czy bardzo wytopił się pod tobą śnieg 8-)
Osobiście śnieg odgarniam - uważam to za dość istotną kwestię. Następnie kładę poncho i dopiero matę/karimatę. Spanie tylko i wyłącznie w suchych rzeczach.
Ostatnio wkładam matę w bivi, celem bym się nie stoczył z niej przypadkiem.
Komfort jest dużo większy. Nie używam śpiwora puchowego, więc nie mogę odpowiedzieć Ci nic więcej. Uważam, iż powinieneś zakupić grubszą karimatę - starzejesz się 8-)
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

slaq pisze: Uważam, iż powinieneś zakupić grubszą karimatę - starzejesz się 8-)

Bolało !
:)

A tak poważnie to śnieg odgarniam, naturalnie.
Chodziło mi o to że chronię puchacza przed zmoczeniem. Ale możliwe że to karimata - tu tkwi problem
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Panowie, ale skoro bez bivi jest ciepło, a z bivi nie, to raczej nie w tym rzecz..
No chyba, że w zimie spałeś TYLKO w bivi, to rzeczywiście można zwalać na izolację od spodu.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

W bivi spałem i zimą i jesienią - zawsze marznę. Bez bivi jest ok.
No ale to nie logiczne - przecież po to jest bivi. W każdym razie szukam wytłumaczenia.
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 794
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

A moim zdaniem to w dużej mierze wina bielizny, moim zdaniem i doświadczeniem żadna której przeznaczeniem jest odprowadzenie wilgoci od ciała nie nadaje się do spania (no chyba że jest gdzieś na świecie super specjalistyczna, termoaktywna o której jeszcze nie słyszałem). Do spania używam cienkiej bluzy polarowej bez kołnierza i zamka i kalesonów również z polaru, wełniane skarpety (obecnie poszukuje polarowych ale jakoś nie mogę znaleźć) i kominiarka (ja używam bawełnianej bo jest przyjemna w dotyku). O razu powiem że nie spałem nigdy w bardzo niskich temperaturach bo nie mam śpiwora przeznaczonego do tego celu a nie zamierzam zamarznąć. Jak wspomniałem na początku tak przypominam i na końcu "moim zdaniem i doświadczeniem", jest to opinia wyrażana na podstawie odczuwania komfortu przez mój organizm i nie każdy musi się ze mną zgadzać.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
kalyk3
Posty: 270
Rejestracja: 22 lis 2009, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: kalyk3 »

Może bivi ugniata śpiwór i puch nie ma jak się rozprężyć do końca?
Albo sprzedali ci nie ten śpiwór co trzeba ;)

Ostatnio pół camelbaka wylało mi się na kaptur x-lita tuż przed zaśnięciem. Z tego kaptura to można było wodę wyciskać. Polało się, aż na dolne piętro drewnianej chatki w której spaliśmy :mrgreen: Nie bardzo miałem co zrobić, więc założyłem czapkę, na to kaptur i zasnąłem. Rano wszystko było suche. Łącznie z plecakiem, który też cały zamókł :mrgreen:

Widać, że wilgoć nie wpływa aż tak bardzo na taki śpiwór ;-)
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
ODPOWIEDZ