Wybieram się z bratem na GEZNO http://www.compass.krakow.pl/gezno/Informacje.php i chciałem się zapytać ile potrzeba wody targać ze sobą na 8 godzin marszu dość ostrego w temperaturze ok. 0 st. C ?
Nigdy tego nie liczyłem, tylko brałem zawsze z zapasem, a teraz potrzeba by było o wagę zadbać.
GEZNO - biegi na orientację 11-13 listopad
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
GEZNO - biegi na orientację 11-13 listopad
"Niech się was boją i lękają wszelkie zwierzęta na ziemi" Rdz 9,2
Kto ile zużywa wody to sprawa indywidualna. Nikt ci dokładnie nie powie ile masz ze sobą brać. Natomiast przy wysiłku długodystansowym ważne jest regularne przyjmowanie płynów w małych ilościach. Kiedy po iluśtam kilometrach poczujesz, że nagle robisz się spragniony lub głodny to już jest źle.
Ja bym wziął 2,5L wody i brałbym małe łyczki co 10 min (liczę przybliżoną wartość jednego małego łyka jako 50ml). Przede wszystkim co najmniej dzień wcześniej zacząłbym pić wodę do oporu aby maksymalnie nawodnić organizm, ale tuż przed startem przystopowałbym, aby nie wyruszać z pełnym brzuchem.
Ja bym wziął 2,5L wody i brałbym małe łyczki co 10 min (liczę przybliżoną wartość jednego małego łyka jako 50ml). Przede wszystkim co najmniej dzień wcześniej zacząłbym pić wodę do oporu aby maksymalnie nawodnić organizm, ale tuż przed startem przystopowałbym, aby nie wyruszać z pełnym brzuchem.
Ostatnio zmieniony 08 lis 2011, 19:31 przez kalyk3, łącznie zmieniany 1 raz.
“All good things are wild and free.” Henry David Thoreau
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Nie wiem czy dobrze zauważyłem ale tam są 2 etapy. Pierwszy 27 km w dzień pierwszy i 22 drugi. Ja na takie dystanse nie brał bym więcej niż 1l. Ale to indywidualna kwestia i bez treningu i prób na zbliżonych dystansach ciężko to wyczuć. Jak weźmiesz 1l to się nie odwodnisz najwyżej będzie spory dyskomfort .
Ja np. ostatnio na 50 km marszobieg wziąłem 2l wody z czego wypiłem 1l. Na 100-ce poszły mi jakieś 3 litry. Ale i zdarzało się ,że na takich dystansach wypijałem dużo więcej. No i radził bym nie brać czystej wody.
Ja np. ostatnio na 50 km marszobieg wziąłem 2l wody z czego wypiłem 1l. Na 100-ce poszły mi jakieś 3 litry. Ale i zdarzało się ,że na takich dystansach wypijałem dużo więcej. No i radził bym nie brać czystej wody.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Ktora trasa chcesz isc?
JJ: 16 + 12 km
JMIX: 14 + 11 km
KK: 15 + 12 km
MM: 27 + 22 km
MIX: 20 + 15 km
VMM1: 20 + 15 km
VMM2: 16 + 12 km
VMIX: 15 + 12 km
R (Rekreacyjna): 12 + 9 km ( uproszczona nawigacja)
W sezonie wisennym/ jesiennym zabieram jakies 0,5 l na 10 km.
Warunki bedziesz mial raczej zimowe czyli 0.25 l na 10 km powinno wystarczyc.
Inna sprawa ze to teren gorski (szkoda, ze organizatorzy nie pokazali mapy topograficznej z poziomnicami)
Z map widac, ze jest sporo potoczkow i rzeczek. Osobiscie bym zaryzykowal wyjscie z 1,5 l wody ale zaopatrzony w tabletki do odkarzania. Awaryjnie jezeli skonczy sie woda pitna to mozna uzdatniac wode z rzeczek.
Nie zabieram nigdy czystej wody tylko mieszanki izotoniczne + kofeina + tauryna + vitaminy.
Woda to nie wszystko przy takim wyczerpujacyn marszu, spalisz jakies 3000- 5000 kalorii, zabierz tez cos tresciwego do jedzenia. Wszyscy zalecaja banany- sa faktycznie fajne ale przed marszem, w trakcie marszu fajnie sprawdzaja sie suszone kabanosy i dedykowane odzywki dla sportowcow.
Powodzenia.
JJ: 16 + 12 km
JMIX: 14 + 11 km
KK: 15 + 12 km
MM: 27 + 22 km
MIX: 20 + 15 km
VMM1: 20 + 15 km
VMM2: 16 + 12 km
VMIX: 15 + 12 km
R (Rekreacyjna): 12 + 9 km ( uproszczona nawigacja)
W sezonie wisennym/ jesiennym zabieram jakies 0,5 l na 10 km.
Warunki bedziesz mial raczej zimowe czyli 0.25 l na 10 km powinno wystarczyc.
Inna sprawa ze to teren gorski (szkoda, ze organizatorzy nie pokazali mapy topograficznej z poziomnicami)
Z map widac, ze jest sporo potoczkow i rzeczek. Osobiscie bym zaryzykowal wyjscie z 1,5 l wody ale zaopatrzony w tabletki do odkarzania. Awaryjnie jezeli skonczy sie woda pitna to mozna uzdatniac wode z rzeczek.
Nie zabieram nigdy czystej wody tylko mieszanki izotoniczne + kofeina + tauryna + vitaminy.
Woda to nie wszystko przy takim wyczerpujacyn marszu, spalisz jakies 3000- 5000 kalorii, zabierz tez cos tresciwego do jedzenia. Wszyscy zalecaja banany- sa faktycznie fajne ale przed marszem, w trakcie marszu fajnie sprawdzaja sie suszone kabanosy i dedykowane odzywki dla sportowcow.
Powodzenia.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...