Proca, proc (katapulta) - bawi się ktoś procą?

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Proca, proc (katapulta) - bawi się ktoś procą?

Post autor: Marshall »

Pytanie do forumowiczów - czy ktoś z Was się bawi procą?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Ja tylko zamierzam. Jeżeli jeszcze nie znasz, to polecam kanał Joerga Sprave - pomysłowy konstruktor: http://www.youtube.com/user/JoergSprave?feature=watch
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Oglądałem tego gościa. Widać, że to jego pasja. :)

W drodze do mnie jest proca Barnett Strike 9.
W testach Joerga wypadła całkiem nieźle...

Mam nadzieję, że będę zadowolony z tej zabawki.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
TRAF
Posty: 60
Rejestracja: 20 lis 2011, 16:32
Lokalizacja: Szczytno
Tytuł użytkownika: Dawniej Rafick
Płeć:

Post autor: TRAF »

Ciekawe filmiki:)

Czy wiecie skąd można pozyskać takie gumy do procy jakich używa Joerg?
Moje zdjęcia i nie tylko: WildWay.pl
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

Marshall
W/g mnie dużo lepsze są proce z podparciem na przedramieniu.
Naciąganie nie obciąża nadgarstka ręki którą trzymasz "okrachy".
Przy mocnych gumach naciągu ma to kolosalne znaczenie.
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

dziul pisze:Marshall
W/g mnie dużo lepsze są proce z podparciem na przedramieniu.
Naciąganie nie obciąża nadgarstka ręki którą trzymasz "okrachy".
Przy mocnych gumach naciągu ma to kolosalne znaczenie.
Widziałem te z podparciem ale chciałem coś małego, niepozornego, żeby się ze mnie żona za bardzo nie śmiała... :D
A jeszcze po głowie mi łuk chodzi...

Mam nadzieję, że mnie procnictwo ;) ani łucznictwo nie wciągną za bardzo, bo to byłoby kolejne hobby, a i tak mam ich za dużo. ;)
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

:mrgreen: Łuk faktycznie mniej rzuca się w oczy :) ... chyba że go jako laskę zamaskujesz ... ;-)

PS . Jak żona nie akceptowała moich zainteresowań to zmieniłem żonę :P

Myślałem o czymś takim http://www.military.pl/marksman-proca-z ... 3196t.html ... ta podpórka składa się i po złożeniu w zasadzie nie różni się wymiarami od tej bez podpórki...
Przeciwwagi i stabilizatory z celownikami to jak dla mnie już całkowicie zbędne rzeczy :D
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Rafick pisze:Czy wiecie skąd można pozyskać takie gumy do procy jakich używa Joerg?
W sklepach rehabilitacyjnych i medycznych. Jeżeli się nie mylę, to mają coś wspólnego ze słowem "pilates". ;-)
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Rafick pisze:Ciekawe filmiki:)
Czy wiecie skąd można pozyskać takie gumy do procy jakich używa Joerg?
Jak chcesz do procy, to najlepiej kupić np. na Alledrogo. 20 zł kosztuje komplet ze skórką.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

dziul pisze:Marshall
W/g mnie dużo lepsze są proce z podparciem na przedramieniu.
Naciąganie nie obciąża nadgarstka ręki którą trzymasz "okrachy".
Przy mocnych gumach naciągu ma to kolosalne znaczenie.
Słusznie. Od dziecka zawsze miałem procę bo kiedyś o "zabawki" było trudno.
Miałem takie co się w dłoni mieszczą, a widełki po wystrzale ciągniesz w dół.
Przy odrobinie zabawy łatwo nabrać wprawy.
Połowę dzieciństwa spędziłem z kolegami na polowaniu na szczury :)
Ale...
No właśnie ale. Jak kupiłem pierwszy raz taką za 20zł z podpórką i dużą (chodziło mi o gumę, którą chciałem pozyskać), to postrzelałem z niej chwilę. I natychmiast zrozumiałem różnice.
Na korzyść nowej (dużej). Dużo celniejsza. Przez co mocniej możesz naciągać gumę.

Ostatnio miałem ją na szkoleniu. Fajna zabawa.
Większość osób na 3 strzały z 30m raz trafi w puszkę. Ja potrafię zrobić to z około 50m. Jeśli nie uda się za pierwszym to dosłownie o 3/5cm. A prawie już nie strzelam.
W cel wielkości człowieka jak trochę poćwiczysz trafisz z 70 a nawet 90 metrów. (choć zastrzegam że to szczyt głupoty gdyż taka kulka może zabić)
Bardzo skuteczna broń na polowania na ptactwo gryzonie.

Dodatkowo dużą procę łatwo przerobisz na strzały.


Co do żony, moja śmieje się do dziś. Ale jej nie zmieniłem :)
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Theraband to jednokrotny wydatek ok. 70 zł, więc raczej sporo.
Mocne proce mają dość niskie widełki - więc krótszą dźwignię.
sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Dziwne rzeczy opowiadasz ja za złotą metrowej długości zapłaciłem 24 zł (było by taniej gdybym nie brał priorytetu).
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Pisałem o całych rolkach, gdzieś u dystrybutorów, jakiś czas temu sprawdzałem (sklep goldmedic, 5,5m, 73 do 200 zł). Pocięte na kawałki (albo wężyki, też niezłe) faktycznie można dostać taniej.
Szukałbym najpierw w sklepie z art. do rehabilitacji ;) 70 czy 20, czy nawet 15 zł za kawałek gumy to jednak jest absurd.
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

...mnie sąsiadka przynosi takie coś co się facetom w szpitalach wsadza jak nie mogą sikać ... :) mówi że nieużywane :D... działa
tylko trzeba "skórkę" na to nawlec żeby dało rade strzelać... ale co to dla surfajfalowca, buszkratftowomeno-puszczańskiego przetrwalowca :)

PS mam nadzieję że ten Cerber od ortografii jeszcze śpi
:P :D
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

OK, proca jest do mnie w drodze, powinna u mnie jutro być. Zapewne w weekend sobie postrzelam i zdam tu relację zielonego posiadacza procy.

JEDNO PYTANIE do będących w temacie.
Jak się w takiej procy zmienia gumę? Jak ona jest tam zamocowana?

Kupiłem Barnett Strike 9, coś takiego:
http://www.barnettcrossbows.com/slingsh ... ike_9.html
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

No to odpowiadam jako użytkownik od wielu lat ...
1.Nie ma podpórki na przedramieniu czyli jeśli gumy mają MOCNY naciąg to będzie obciążany nadgarstek
2. gumę "naciąga się nie zaciskając NICZYM więc "naciągana" guma powoduje "samozaciski" na "okrachach" czyli nasuwając na "okrachy" nie robisz już NIC
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

dziul pisze:No to odpowiadam jako użytkownik od wielu lat ...
1.Nie ma podpórki na przedramieniu czyli jeśli gumy mają MOCNY naciąg to będzie obciążany nadgarstek
No już słyszałem, jak mnie wciągnie, to kupię z podpórką. :)

dziul pisze: 2. gumę "naciąga się nie zaciskając NICZYM więc "naciągana" guma powoduje "samozaciski" na "okrachach" czyli nasuwając na "okrachy" nie robisz już NIC
No tak też myślałem ale nie do końca byłem pewien, czy się przy naciąganiu oby na pewno nie ześlizgnie...

Dziul, dzięki za info.
Może jeszcze jakieś rady/wskazówki dla zielonego prawieposiadaczaprocy ? :)
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

:mrgreen: No jakież tu rady / wskazówki ?
Napierdzielaj ...a praktyka czyni MISTRZA

Nie ma lepszej metody do nauki... :)
Kup dobre kulki (łożyskowe) .... a z odzysku zaoszczędzisz :D

Ja mam jeszcze oba ślipia więc jeszcze mi się nie "ześlizgnęło" z "okrachów" :D

PS... Nie "próbuj" ... Rób albo nie rób... nie ma "próbowania" :p (to z z "Imperium") :D
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

dziul pisze:PS... Nie "próbuj" ... Rób albo nie rób... nie ma "próbowania" (to z z "Imperium")

Uzupełniając - repertuar pouczeń Mistrza Yody :D
Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Post autor: steppenwolf »

Przejrzałem posty i widzę, że jest w nich mowa o procy w kształcie litery Y. W dzieciństwie używaliśmy z kolegami widełek wyciętych z drewna. Gumkę kupowało się w sklepie rowerowym – pomarańczowa gumka do wentyli – bądź wycinało się z dętki. Do tego kawałek skóry.
Kilka dni temu na spacerze w lesie myślałem o zrobieniu procy właściwej i ćwiczeniach w posługiwaniu się nią. Z kumplami robiliśmy takie prymitywne procki używając sznurka, ale łatwiejsze były igreki, więc na nich skupialiśmy uwagę.
Procą właściwą dawniej posługiwali się pasterze i wojownicy. Składała się ze skórzanego rzemienia lub pasa splecionego z takich materiałów, jak ścięgna zwierząt lub włosie. Pocisk umieszczano we „wgłębieniu procy ”, czyli w jej środkowej, poszerzonej części. Jeden koniec procy mógł być przywiązany do ręki lub nadgarstka, drugi natomiast trzymano w ręce, żeby go w odpowiedniej chwili puścić. Załadowaną procą kręcono nad głową, zapewne szereg razy, a potem nagle puszczano jeden koniec, co powodowało wyrzucenie pocisku ze znaczną siłą i prędkością. Do strzelania z procy najlepiej nadawały się gładkie, okrągłe kamienie, chociaż używano też innych pocisków . Podobno procarze mogli skutecznie razić kamiennymi pociskami na odległość 120 metrów, a ołowianymi jeszcze dalej.
Jak znajdę trochę czasu, to może coś takiego ‘zmajstruję’ i dam znać o postępach.
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

steppenwolf pisze:Przejrzałem posty i widzę, że jest w nich mowa o procy w kształcie litery Y
Jest jeszcze inna odmiana "procy niewłaściwej", czyli wedle Wiki "procy neurobalistycznej" to typ "o".
Do jej wykonania potrzebny jest balonik i butelka z dużym wlewem (źródłą to: dawna Pepsi Big Łyk, wody minelane w bańkach 5L itp.). Należy ociąć szyjkę butelki około 5mm poniżej gwintowanej części. Od balonika trzeba odciąć zwinięty gumowy pierścieć na końcu przykładanym do ust podczas dmuchania. Następnie trzeba nałożyć balonik na obciętą szyjkę butelki od strony ust, i zablokować nakładając pozostałą z cięcia balonika gumkę z drugiej strony szyjki. Następny krok to już tylko wrzucenie amunicji do wnętrza, naciągnięcie i strzał. Jak znajdę odpowiednią butelkę, postaram się wrzucić tu zdjęcie tego modelu.
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

thrackan, to się robi z prezerwatywy i kawałka rurki PCV lub opakowania po rozpuszczalnych tabletkach. Do szkoły nie chodziłeś? ;-)
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Birken1, a dało się w Twoim patencie wykorzystać jabłuszka rajskie jako ciężką amunicję farbująco-rozpryskową? icon_twisted Poza tym, baloniki kosztowały po 20gr za sztukę i były sprzedawane bez zająknięcia. Ile płaciłeś za prezerwatywy? I gdzie je kupowałeś? U mnie w okolicy wszyscy sprzedawcy się mniej więcej orientowali, którego berbecia przypasować do których rodziców. A to mogło rodzić pewne komplikacje.

Poza tym, taką procę robiło się "na pełny żołądek" uprzednio wypiwszy zawartość butelki ;) Miało to swój klimat. No i gwint był dodatkowym zabezpieczeniem przed zsunięciem się balonika z rdzenia procy. :->
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

thrackan, do rajskich jabłuszek to Ty chyba musiałeś big łyka edytować. :P
Ja waliłem gugułami z mirabelek. :) No i PCVki mieli najwięksi procowi wymiatacze.
Oczywiście guma była zrobiona z balonika, nie wyobrażam sobie, żeby cokolwiek miało dobrze latać z prezerwatywy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Ja tam używałem rękawiczek lateksowych ;)
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
ODPOWIEDZ