Interesuje mnie jak się sprawuje to coś w terenie? Najlepiej gdyby wypowiedział się ktoś, kto ma, lub używał i wie jakie są możliwości w praktyce.
http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... 49255210f2
Zastanawiam się nad tym od dawna ponieważ sam ma recona3, który kosztował prawie dwa razy więcej. A nie mam stałej miejscówki (Rembridż? ) i sypiam w terenie sporadycznie i to bardzo. Więc zastanawiam się czy dla osób, które bardzo rzadko nocują na glebie nie było by to lepsze rozwiązanie niż pakowanie grubych pieniędzy w bivybagi czy jak to się tam poprawnie zwie....
Z opisu: śpiwór wielokrotnego użytku, na ekstremalne zimno.
Nie duże to, lekkie. Gdzieś wyczytałem, że zatrzymuje 90 procent naszej ciepłoty.... Ale na naszym forum nikt się nie zachwyca.... i w ogóle opinii użytkowników nigdzie nie znalazłem...
Może jednak ktoś miał przyjemność i się podzieli spostrzeżeniami....
śpiwór termiczny lifesystems
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
śpiwór termiczny lifesystems
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
musi mieć też wady i to sporo
- zimne w dotyku i mało przyjemne - folia w końcu
- nie oddycha
- kondensuje parę wodną od środka....
- doskonale przewodzi ciepło!
Zadaj sobie pytanie - dlaczego na ekstremalne wyprawy nikt nie uzywa tego rozwiazania a idą w puch?
Nie, nie uzywałem tego, ale spałem zawinięty w folie NRC, a tu zdaje się ta technologia ma zastosowanie - dużo lepiej niż bez śpiwora, ale śpiwora nie zastąpi.
- zimne w dotyku i mało przyjemne - folia w końcu
- nie oddycha
- kondensuje parę wodną od środka....
- doskonale przewodzi ciepło!
Zadaj sobie pytanie - dlaczego na ekstremalne wyprawy nikt nie uzywa tego rozwiazania a idą w puch?
Nie, nie uzywałem tego, ale spałem zawinięty w folie NRC, a tu zdaje się ta technologia ma zastosowanie - dużo lepiej niż bez śpiwora, ale śpiwora nie zastąpi.
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Jeśli mowa Szekspira Ci nie obca, to możesz zapoznać się z tym materiałem:
Krótki przegląd:
Test w terenie:
p.1
p.2
p.3
Wynika z tego, że (zgodnie z nazwą produktu) to taki "wór przeżycia", a nie w pełni funkcjonalny śpiwór.
Gdyby to kosztowało tak 30-40PLN, może bym sobie taki sprawił do plecaka z którym jeżdżę na desce. Ale za 185PLN?!
Nawet na Ibeju drogo jest:
http://www.ebay.pl/sch/i.html?rt=nc&LH_ ... 86.c0.m283
Krótki przegląd:
Test w terenie:
p.1
p.2
p.3
Wynika z tego, że (zgodnie z nazwą produktu) to taki "wór przeżycia", a nie w pełni funkcjonalny śpiwór.
Gdyby to kosztowało tak 30-40PLN, może bym sobie taki sprawił do plecaka z którym jeżdżę na desce. Ale za 185PLN?!
Nawet na Ibeju drogo jest:
http://www.ebay.pl/sch/i.html?rt=nc&LH_ ... 86.c0.m283
F..k it, I'll Do It Myself!
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Nietety Wojtek, szekspirowskim nie władam, dlatego pytam "naszych" ludzi czy mieli przyjemność z tego korzystać... Wiem, że to nie pełnowartościowy śpiwór, ale na trzy razy w roku taniej by wyszło niż kupno jakiegoś konkretnego za 4 albo i 6 stówek??
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
siux'ie, to ja Ci napiszę w wielkim skrócie, że ta dziewczyna nie doświadczała jakiegoś wielkiego komfortu. Wręcz mówiła że było jej zimno, i dopiero po podłożeniu igliwia, i gałęzi komfort się poprawił.
Spodobało mi się jedno jej stwierdzenie:
"...Jest mi zimno, ale jako kanadyjka, doświadczałam gorszych rodzajów zimna "
Jeśli mogę coś nieśmiało zasugerować. Nasz kolega Armat, podczas Zlotu Jesiennego AD. 2011, pierwszej nocy zimna doświadczył. W noc następną, owinął śpiwór dodatkowo NRCtką, i komfort termiczny znacznie mu się podniósł. Więc za ułamek tej ceny, kupujesz dwie najlepsze NRCty jakie możesz sobie wyobrazić, rolkę taśmy naprawczej... i już wiesz co robić. Wzmocnij też brzegi otworu wejściowego taśmą, wytnij, na obwodzie otwory, przewlecz sznurek do zaciągania, jak w śpiworze.
Może tak?
Spodobało mi się jedno jej stwierdzenie:
"...Jest mi zimno, ale jako kanadyjka, doświadczałam gorszych rodzajów zimna "
Jeśli mogę coś nieśmiało zasugerować. Nasz kolega Armat, podczas Zlotu Jesiennego AD. 2011, pierwszej nocy zimna doświadczył. W noc następną, owinął śpiwór dodatkowo NRCtką, i komfort termiczny znacznie mu się podniósł. Więc za ułamek tej ceny, kupujesz dwie najlepsze NRCty jakie możesz sobie wyobrazić, rolkę taśmy naprawczej... i już wiesz co robić. Wzmocnij też brzegi otworu wejściowego taśmą, wytnij, na obwodzie otwory, przewlecz sznurek do zaciągania, jak w śpiworze.
Może tak?
F..k it, I'll Do It Myself!
Re: śpiwór termiczny lifesystems
Dotyczy to tylko ciepła traconego przez nasze ciało przez wypromieniowanie. Taka folia ma wysokie albedo, czyli dużo odbija a mało pochłania. Ale nasze ciało traci ciepło nie tylko przez wypromieniowanie.siux pisze: Gdzieś wyczytałem, że zatrzymuje 90 procent naszej ciepłoty....