Sprawy fizjologiczne
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- ArturZ
- Posty: 151
- Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
- Lokalizacja: Kurpie
- Tytuł użytkownika: Przechadzający się
- Kontakt:
Sprawy fizjologiczne
Temat może nie należy do najprzyjemniejszych, ale czasami swoje zrobić trzeba.
Po tym jak dzisiaj w lesie przy temperaturze -11 st.C pogoniło mnie "na posiedzenie", chętnie wysłucham Waszych rad w tym temacie.
Ja niestety nie miałem nawet skrawka papieru, chusteczek higienicznych, nic co by się nadało do podtarcia i czego by nie było szkoda ubrudzić Liści w lesie zasypanym śniegiem nie znalazłem. Poradziłem sobie przy pomocy kulek śnieżnych Tyłek przeżył, nie odmroził się, nie bolał i co najważniejsze był czysty
Po tym jak dzisiaj w lesie przy temperaturze -11 st.C pogoniło mnie "na posiedzenie", chętnie wysłucham Waszych rad w tym temacie.
Ja niestety nie miałem nawet skrawka papieru, chusteczek higienicznych, nic co by się nadało do podtarcia i czego by nie było szkoda ubrudzić Liści w lesie zasypanym śniegiem nie znalazłem. Poradziłem sobie przy pomocy kulek śnieżnych Tyłek przeżył, nie odmroził się, nie bolał i co najważniejsze był czysty
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Ha! Też ją kiedyś namierzyłem... ciekawe czy jest w e-bookuArmat pisze:Ludzie o tym ksiazki nawet pisali
ArturZ, "cuś" zawsze musisz mieć przy sobie. Nigdy nie wiadomo co Ci się na spacerze może przydarzyć Nagły katar, skaleczony palec, czy ... no wiadomo: grochowa kanonierka.
Dlatego, paczka chusteczek higienicznych powinna w plecaku zawsze być na podorędziu.
Jak robisz wypad na parę dni, to aby uniknąć "kroku szeryfa" :-/ warto mieć ze sobą:
- 1/4 rolki papieru toaletowego (po co dźwigać całą rolkę)
- chusteczki nawilżane (takie dla bobasów, a nie te nasączone alkoholem )
- talk przeciw otarciom i sudokrem.
Jest jeszcze żel do mycia, ale w zimie trudny do zastosowania. Wtedy chusteczki dla bobasów "rządzą"
To moja "osobista lista". Każdy pewnie ma jakieś własne preferencje. A co jeśli nie ma papieru, czy chusteczek? Raz mi się to przydarzyło, i kępa mchu świetnie się nadała
Co do techniki , to warto sobie znaleźć małe drzewko, którego można się chwycić na narciarza, i w ten sposób uniknąć "strzału we własne portki" Wbita saperka, to już luksus... uwaga jednak na miękki grunt
F..k it, I'll Do It Myself!
Rzez kiedyś pamiętam opisywał, że sam korzystał kiedyś z kulki śniegu gdzieś pewnie na północy. Dla mnie to straszne doświadczenie, ale cóż, czasem nie ma wyjścia. Mnie kiedyś przyszpiliło w młodniku sosnowym i musiałem sobie jakoś gałązkami z igłami radzić A no i to o czym Wojciech pisze sam korzystałem z mchu, rankiem z rosą wilgotnego. Idealny materiał
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- Armat
- Posty: 439
- Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Technokrata
- Płeć:
Jest. Moge ci wyslac.puchalsw pisze:Ha! Też ją kiedyś namierzyłem... ciekawe czy jest w e-bookuArmat pisze:Ludzie o tym ksiazki nawet pisali
Kiedys ja widzialem w wersji polskiej. Na okladce byly drzewa z zamontowanymi sedesami
It's not a bug, it's a feature!
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
puchalsw, chusteczki nawilżane są super, dopóki nie zamarzną. Zamarzają natomiast w piękny chusteczkowy blok lodu. Trzeba pamiętać zatem o trzymaniu ich przy ciele. Cała srajtaśma to wcale nie za dużo na kilka dni. Zwłaszcza, że zdarza się ludziom zapomnieć własnej. W dodatku zimą zwykle "topimy" wodę, więc w sumie to ryzyko zatrucia pokarmowego istnieje zawsze. (No chyba, że ktoś lubi nosić blok lodu w plastiku, to może nosić swoją. Rozmrażanie tego nawet przy ognisku nie należy do najprostszych)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Sława i chwała. Reszta zależy od tego, czy odwiedzają to forum kobiety które uznają Twoją pragębę za zgrabną i czy fotograf/kamerzysta odpowiednio ujmie temat nie przesadzając z dosłownością.Zależy jaki profit, bo dla samej nauki się nie poświęcę.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- orety
- Posty: 402
- Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
- Lokalizacja: z innej bajki
- Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
- Płeć:
pozdrawiamdziul pisze: *Otóż kiedy PRAWDZIWEGO CZŁOWIEKA LASU przypili "nagła potrzeba", łapie sobie zająca lub dzikiego królika.
Można też łasicę lub wiewiórkę ale z tym jest więcej "zachodu" a potrzeba NAGŁA jest .
Po załatwieniu się, PRAWDZIWY CZŁOWIEK LASU chwyta zręcznie królika (uważając na jego zęby) i podciera się futerkiem.
Zalety są NIEZAPRZECZALNE bo futerko chłonne jest, a i w okresie zimowym na dodatek ciepłe, co też nie jest bez znaczenia dla komfortu.
Po "zabiegu" futrzaka puszczamy bo nie jesteśmy "kłusolami" a jeśli nawet, to jak tu do domu wrócić z "zas...ym" zającem czy królikiem ???
A JAK WIADOMO NATURA JUŻ SAMA SOBIE PORADZI
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Jestem wolny jak konik polny
Zamiast papieru można zabrać ręczniki papierowe. Są bardziej uniwersalne, a do podciru też się dobrze nadają(najekonomiczniej przedzierać je na pół). Saperka wbita w ziemię, to chyba raczej żeby na niej papier powiesić, bo przytrzymywać się czegoś tak mało stabilnego to chyba kiepski pomysł. Drzewko jest tu niezastąpione.
pozdrawiam
maciek
Kiedy już nie mamy papieru ani innych "osiągnięć cywilizacji"...
... poza "Królikami i Zającami", można też zrobić w nakrętce butelki PET kilka otworków i zaimprowizować sobie BIDET
W temperaturze -11 C może to być troszkę hardkorowe, ale wykonalne bo...
1. Flaszkę z wodą można nosić pod ciuchami wtedy nie zamarźnie a nawet będzie "podgrzana"
2. Można do flaszki z zimną wodą dolać wody zagotowanej i mamy "ciepłą wodę użytkową"
3. W naszych lasach (niestety) łatwiej o butelkę PET niż o zająca :/ więc ...
Oczywiście "bidet" zawsze jest jednak GORSZYM SPOSOBEM od opisanego kiedyś przez "dziula" ...
No i metoda z "na królika" lub "na zająca", jest dla PRAWDZIWYCH LUDZI LASU
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
orety no to ja teraz wiem! Któregoś dnia, pies mi wrócił ze spaceru (w polach mieszkam, to się sam kundel wyprowadza) z taką drachą na grzbiecie, że aż w oczy szczypało. Wyzwałem, go od najgorszych, myśląc, że się bestia wytarzała. A tutaj się okazuje, że go Dziul dorwał przy potrzebie
Abscessus Perianalis, mi jakoś chusteczki nie zamarzły nigdy... Nawet w Romnickiej, czy w górach... Pewnie to kwestia tego jakich chusteczek używamy. Ale przy -15 to pewnie już by się zeszkliły.
Abscessus Perianalis, mi jakoś chusteczki nie zamarzły nigdy... Nawet w Romnickiej, czy w górach... Pewnie to kwestia tego jakich chusteczek używamy. Ale przy -15 to pewnie już by się zeszkliły.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
No mnie w Romnickiej zamarzły na kość. Potem zacząłem o nich pamiętać.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Widać nie mogłem (lub inny PRAWDZIWY CZŁOWIEK LASU), znaleźć w okolicy wolnej butelki PET , bo jakiś nadmiernie "ekologiczny" Puchal wszystkie pozbierałpuchalsw pisze:A tutaj się okazuje, że go Dziul dorwał przy potrzebie
A poza tym to mógł powiedzieć że Twój :p to bym złapał se psa sąsiada :p ... takiego co go nie lubisz :diabel2: :d
Ostatnio zmieniony 27 sty 2012, 18:49 przez dziul, łącznie zmieniany 1 raz.
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
Polecam też 'zestaw syberyjski', a mianowicie - dwa kije. Jeden po to, by się za nim schować w tym intymnym momencie, a drugi ..... do odpędzania wilków. Jak zauważyłem na Forum, wilki widuje się tu i ówdzie. W mój rewir obce 'wolfy' jeszcze nie wchodzą, więc wystarczy mi jedenpuchalsw pisze:Co do techniki , to warto sobie znaleźć małe drzewko, którego można się chwycić na narciarza, i w ten sposób uniknąć "strzału we własne portki" Wbita saperka, to już luksus... uwaga jednak na miękki grunt
Ostatnio zmieniony 27 sty 2012, 18:54 przez steppenwolf, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja swoje przekładam z oryginalnego opakowania do mniejszego. Przy przenoszeniu każdą chustkę składam oddzielnie w kostkę. Nigdy mi nie zamarzły, ale często je noszę w kieszeni cargo, więc się grzeją niecopuchalsw pisze:Pewnie to kwestia tego jakich chusteczek używamy. Ale przy -15 to pewnie już by się zeszkliły.
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
Wydaje mi się, że głównym "bohaterem" sesji będzie raczej inna część ciała po której nie tak łatwo zidentyfikować jej właścicielathrackan pisze:czy odwiedzają to forum kobiety które uznają Twoją pragębę za zgrabną
Książka miała tytuł: "Ekologiczna defekacja czyli Jak się załatwić żeby nie załatwiać lasu". Z moich szybkich poszukiwań wynika, że może już nie był łatwo dostępna.Armat pisze:Kiedys ja widzialem w wersji polskiej. Na okladce byly drzewa z zamontowanymi sedesami
Ostatnio zmieniony 27 sty 2012, 19:26 przez taki robaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kocham zwierzęta.
Są takie pyszne ......
Są takie pyszne ......
Chusteczki dla niemowlat to podstawa nie tylko dla tylka ale zeby tez pache przewietrzyc od czasu do czasu. Apropos robienia kangura, jest rozwiazanie troche wygodniejsze, wystarczy miec troki albo kawalek linki i drzewo obok.
https://picasaweb.google.com/1033662507 ... 0488813266
https://picasaweb.google.com/1033662507 ... 0488813266
BUK! HONOR! DZICZYZNA!
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
http://snowboarder-community.com/forum/ ... opic:19249 parę technik, najlepszy jest buddy system
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Liście, mchy, papier, chusteczki wymiękają przy zwykłej wodzie. W zimne dni używam podgrzewanej, mega luksus
Zezwolenia jeszcze trzeba wykupić
http://www.google.pl/imgres?q=sranie&hl ... x=82&ty=60
Zezwolenia jeszcze trzeba wykupić
http://www.google.pl/imgres?q=sranie&hl ... x=82&ty=60
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "