Nie ma tematu konkretnego który by dotyczył przepisów na marynowanie,konserwowanie,kiszenie dzikich roślin i rzadkich grzybów.
Ja robiłem szczaw i pokrzywę konserwowaną.Mianowicie warstwę szczawiu zasypuje się łyżeczką soli i tak w całym słoiku aż po same szyjkę słoika,mi rok szczaw się trzyma i nie psuje się.Słyszałem że nawet po kilku latach jest jeszcze dobry tak robiony szczaw (Pokrzywa nie wiem).
Marynowanie, konserwowanie, kiszenie roślin i grzybów
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Marynowanie, konserwowanie, kiszenie roślin i grzybów
Ostatnio zmieniony 22 mar 2012, 12:28 przez Sdlcity, łącznie zmieniany 1 raz.
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
Marynowane łodygi łopianu
1 kg bardzo młodych łodyg łopianu
2 szklanki wody
1 łyżka miodu
2 szklanki octu winnego
1 łyżeczka soli
garść liści bazylii
liść laurowy
po 1/2 łyżeczki nasion kolendry i gorczycy na słoik
po 3 - 4 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu na słoik
Wodę zagotować z miodem i wszystkimi przyprawami, po czym gotować pod przykryciem ok. 10 min., wlać ocet i doprowadzić do wrzenia. Obrać i pokroić na kawałki łodygi łopianu, wrzucić na osolony wrzątek i gotować 2 - 3 min. Odcedzić i przelać zimną wodą. Po lekkim osuszeniu ułożyć w wyparzonych słoiczkach, zalać przestudzoną marynatą, szczelnie zamknąć i pasteryzować ok. 15 - 20 min. Podawać do mięsa.
M. Szustakowska - Chojnacka "100 roślin w twojej kuchni"
[ Dodano: 2012-03-20, 15:50 ]
Dokładnie wyszorowane (wykopane jesienią) korzenie mniszka pokroić w cienkie plasterki ususzyć. Po dokładnym przesuszeniu przechowywać w przewiewnym chłodnym miejscu.
2 szklanki wody
1 łyżka miodu
2 szklanki octu winnego
1 łyżeczka soli
garść liści bazylii
liść laurowy
po 1/2 łyżeczki nasion kolendry i gorczycy na słoik
po 3 - 4 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu na słoik
Wodę zagotować z miodem i wszystkimi przyprawami, po czym gotować pod przykryciem ok. 10 min., wlać ocet i doprowadzić do wrzenia. Obrać i pokroić na kawałki łodygi łopianu, wrzucić na osolony wrzątek i gotować 2 - 3 min. Odcedzić i przelać zimną wodą. Po lekkim osuszeniu ułożyć w wyparzonych słoiczkach, zalać przestudzoną marynatą, szczelnie zamknąć i pasteryzować ok. 15 - 20 min. Podawać do mięsa.
M. Szustakowska - Chojnacka "100 roślin w twojej kuchni"
[ Dodano: 2012-03-20, 15:50 ]
Dokładnie wyszorowane (wykopane jesienią) korzenie mniszka pokroić w cienkie plasterki ususzyć. Po dokładnym przesuszeniu przechowywać w przewiewnym chłodnym miejscu.
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
- acia1065
- Posty: 183
- Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
- Lokalizacja: małopolska
- Gadu Gadu: 3955209
- Tytuł użytkownika: Acia
- Płeć:
- Kontakt:
U mnie marynaty stoją po kilka miesięcy i nadal są smaczne. Korzeń mniszka jako namiastka kawy trzeba upalić. Można go parzyć jak herbatę - korzeń mniszka lekarskiego pobudza apetyt i ułatwia trawienie, także suszony. Można taki korzeń dodawać też do potraw mięsnych.Sdlcity pisze:Ile taki łopian może stać w słoikach? I do czego tak suszone korzenie mniszka można wykorzystać? chyba tylko na kawę czy ktoś zna inne wykorzystanie? Do wszystkich grzybów można używać solanki w tam tym roku robiłem tak kurki wytrzymały parę miechów bez żadnej pasteryzacji.
MNISZKOWE MLECZKO.
Łyżeczka drobno pokruszonego suszonego korzenia mniszka, szklanka mleka, łyżeczka miodu.
Korzeń mlecza zalać gorącym mlekiem, przykryć i podgrzewać na maleńkim ogniu ok. 10 minut. Przecedzić, wymieszać z miodem.
Takie mleczko ma niezwykle dobroczynny wpływ na wątrobę i żołądek. (www.potrawyregionalne.pl)
Korzeń mniszka polecają też jako lek antyrakowy (www.runy.p2a.pl)
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach