Impreza bushcraftowo - survivalowa z udziałem dzieci
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Moje dziecko na razie nie przejawia zbytnio chęci obozowania. To się może oczywiście zmienić - kobieta zmienną jest.
Kobiety w lesie nam nie przeszkadzają, przynajmniej do momentu, w którym nie zaczynają próbować zaprowadzać tam swoich rządów. Słowem - wszelkie próby tego typu odparte zostaną siłom i godnościom osobistom
Kobiety w lesie nam nie przeszkadzają, przynajmniej do momentu, w którym nie zaczynają próbować zaprowadzać tam swoich rządów. Słowem - wszelkie próby tego typu odparte zostaną siłom i godnościom osobistom
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Kurcze szykuje wam się miły biwaczek. Bawcie się dobrze. Tylko maczetami nie wymachujcie
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Tak jeeee! Ślaczkiem! Ślaczkiem!MlKl pisze:Słowem - wszelkie próby tego typu odparte zostaną siłom i godnościom osobistom
Moje zdanie już znacie na ten temat. Dzieciaki się rozklejają przy kobietach, a kobiety wciąż wrzeszczą, że dzieciakom podwijają się koszulki i że się przeziębią...
Jednak w wypadku Mango jest to wizyta gościnna, i zakładam że kwasów nie będzie.
1. Puchalsw + 1 synalek 6l - przyjazd w czwartek, powrót w sobotę
1.1. Wojtek - Przyjaciel Puchala + 1 córka 6l - równy człowiek, ręczę za niego - przyjazd w czwartek, powrót w sobotę
2. Hiskiasz + 4 lub 5 dzieci
3. taki robaczek + 1 córa 5l + 1 syn 8,5l
4. Marshall + 3 synalki 11l, 11l, 8l
5. GawroN + 1 córka 6,5l
6. Marek kumpel GawroNa + córka 10l
7. Miki ...
8. Mango + 5 dzieci 1,5 - 6,5l
F..k it, I'll Do It Myself!
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Słaba głowa to u nas rodzinne, więc pewnie bez pomocy się nie obejdzie.Jaca pisze:Wojciech jak wy z synem wypijecie 6 litrów
Podsumuję mój sprzęt do zabrania:
- łuki dla Juniora i dla Seniora, wraz z tarczami. Tutaj mam jednak obiekcję. Przy takiej ilości dzieciaków, nie pozwolę wyjąć łuków, dopóki nie będę widział, że wszystko jest OK w kwestii bezpieczeństwa.
- Samowarek
- kociołek mały 2,5l
- kociołek duży - gulaszowy
- dwie patelnie stalowe
- mała beczka na wodę
- wiadro składane
- lampa naftowa ciśnieniowa
- duży tarp, plus linki konopne.
- zestaw ostrych narzędzi pod moją kuratelą
- Hiskasz wspominał, że przydały by się nożyki dla starszych dzieciaków do strugania. Mam parę morek craftline'ów, ale każdy ojciec dostanie taki na własną odpowiedzialność.
Zapasy:
- 4 baniaki 5l wody pitnej
- 2 kg mąki
- 4 bochenki (nie jadam białego pieczywa)
- mendel jajek - trzeba będzie szybko zjeść.
- puszka herbaty
- kilogram żółtego sera
- kilogram cukru
- 2 kilo kiełbadronów
- 2 kilo parówek
- drożdże - dwie kostki
- ciastka pszenne (czekolada się rozpuszcza w taką pogodę)
... czy zapomniałem o czymś?
Całość zmieści się do dużej beczki, którą już znacie ze Zlotu. Mój pomysł na przenoszenie jej na noszach z dwóch żerdzi okazał się (jak zwykle) wspaniały, rewelacyjny, odkrywczy i genialny w swojej prostocie
- sprzęt i ekwipunek osobisty
Nie zabieram canoe. Sam mogę pływać po Wiśle. Nie podejmuję się wożenia dzieci. Szczególnie, ze nie mam tylu kapoków dziecięcych.
Jeśli o czymś zapomniałem, proszę o uwagi
F..k it, I'll Do It Myself!
Kapoki to akurat nie problem - mogę zabrać z pięć czy sześć. Po starorzeczu pływać można w miarę spokojnie - prądu tam nie ma. Ale oczywiście - nie ma żadnego przymusu w tej materii
A jak to bywa w Secyminie, można zobaczyć tutaj
A jak to bywa w Secyminie, można zobaczyć tutaj
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
puchal weż canoe - będziesz wujkiem atrakcją ja w zamian za twoje poświecenia serwuje kurczaczka w cieście naleśnikowym (mniam,mniam)
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
czy gdzieś w okolicy jest jakiś kibelek ?? myślę pod katem dziecka
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Niby można ale czy warto?MlKl pisze:Kibelka nie ma, ale można zrobić w miarę przyzwoity szalet. Jak ktoś przywiezie, to nawet z deską
(...)
Czy się dzieciak nie może raz do roku w trawę wys(...)ać?
Jakie emocje, jakie przeżycia!!
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Hiskiasz
- Posty: 272
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Kilka dni mnie nie było (w Holandii i Belgii zabawiłem kilka dni ) a tu już wszystko wydaje się porozdzielane (przynajmniej co do żarcia). Patrząc na listę Puchala zastanawiam się, czy mój kociołek się jeszcze przyda.
Kibelek to poważna sprawa zwłaszcza dla dzieci płci żeńskiej (mój synek oporów przed trawą za drzewem nie miał, ale córki już chyba tak, bo wolały poczekać prawie dwa dni aż wrócilismy do cywilizacji haha). Będzie chyba trzeba zorganizować w terenie dwie wydzielone strefy otoczone siatkami maskującymi dla obu płci . Prawdę mówiąc nie mam pomysłu na women-WC-zone. Może jakieś tipi (wentylacja od góry), albo szałas? Miki pewnie ma jakieś doświadczenia w tej materii. Żeby się nie okazało po dwóch dniach, że teren wokoło obozu jest totalnie zaminowany.
Zapowiadają ponoć, potocznie mówiąc, brzydką pogodę. Z punktu widzenia surwajwelu to może i fajnie, ale może warto pomyśleć o nieco większym obszarze pod plandekami na jakieś zajęcia w razie deszczu.
Kibelek to poważna sprawa zwłaszcza dla dzieci płci żeńskiej (mój synek oporów przed trawą za drzewem nie miał, ale córki już chyba tak, bo wolały poczekać prawie dwa dni aż wrócilismy do cywilizacji haha). Będzie chyba trzeba zorganizować w terenie dwie wydzielone strefy otoczone siatkami maskującymi dla obu płci . Prawdę mówiąc nie mam pomysłu na women-WC-zone. Może jakieś tipi (wentylacja od góry), albo szałas? Miki pewnie ma jakieś doświadczenia w tej materii. Żeby się nie okazało po dwóch dniach, że teren wokoło obozu jest totalnie zaminowany.
Zapowiadają ponoć, potocznie mówiąc, brzydką pogodę. Z punktu widzenia surwajwelu to może i fajnie, ale może warto pomyśleć o nieco większym obszarze pod plandekami na jakieś zajęcia w razie deszczu.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Co do tego kibelka macie może rację - jeśli się kilkoro dzieciaków nie przełamie to szkoda żeby psuło to frajdę biwakowania... Myślę, że damy radę i coś wymyślimy.Hiskiasz pisze:(...)
Kibelek to poważna sprawa zwłaszcza dla dzieci płci żeńskiej (mój synek oporów przed trawą za drzewem nie miał, ale córki już chyba tak, bo wolały poczekać prawie dwa dni aż wrócilismy do cywilizacji haha). Będzie chyba trzeba zorganizować w terenie dwie wydzielone strefy otoczone siatkami maskującymi dla obu płci (...)
Zapowiadają ponoć, potocznie mówiąc, brzydką pogodę. Z punktu widzenia surwajwelu to może i fajnie, ale może warto pomyśleć o nieco większym obszarze pod plandekami na jakieś zajęcia w razie deszczu.
Odnośnie plandek to Miki i Puchal mają chyba nadmiarowe i chyba ten problem też mamy z głowy. Ja sam też ostatnio zakupiłem plandekę ale będę chciał z niej zrobić przybudówkę do namiotu, bo mam taki (w przeciwieństwie do wcześniejszych planów) właściwie bez przedsionka...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Przeglądam sobie Wiadomości Wędkarskie, a tu w artykule o targach wędkarskich na zdjęciu widzę takie cuś: http://www.askari.pl/pimgs/big/2444.jpg
Zwie się to "toaleta outdorowa" i kosztuje 57 zł. Jeszcze tylko worek na śmieci do środka i ...
Sprytne
Zwie się to "toaleta outdorowa" i kosztuje 57 zł. Jeszcze tylko worek na śmieci do środka i ...
Sprytne
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Co ze wspólnym żerem?
Grochówkę raczej odpuścimy ze względu na pierdopędność ale czy będziemy gotowali wspólny gar np. rosołu?
Każdy wziąłby po trochu mięcha kuraka (np. 05 - 1kg), po kawałku marchwi, pora, cebuli, selera i mielibyśmy wielki gar pysznego rosołku...
Poza tym na bank będzie tak jak ostatnio pizza, proponowałbym, żeby każdy wziął trochę sera, pieczarek...
Co Wy na to?
Grochówkę raczej odpuścimy ze względu na pierdopędność ale czy będziemy gotowali wspólny gar np. rosołu?
Każdy wziąłby po trochu mięcha kuraka (np. 05 - 1kg), po kawałku marchwi, pora, cebuli, selera i mielibyśmy wielki gar pysznego rosołku...
Poza tym na bank będzie tak jak ostatnio pizza, proponowałbym, żeby każdy wziął trochę sera, pieczarek...
Co Wy na to?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
WezmęMarshall pisze:Poza tym na bank będzie tak jak ostatnio pizza, proponowałbym, żeby każdy wziął trochę sera, pieczarek...
Co Wy na to?
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- Hiskiasz
- Posty: 272
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
No a później wynoszenie worka na śmieci na ochotnika haha Tylko dokąd go wynieść.Michal N pisze:Przeglądam sobie Wiadomości Wędkarskie, a tu w artykule o targach wędkarskich na zdjęciu widzę takie cuś: http://www.askari.pl/pimgs/big/2444.jpg
Zwie się to "toaleta outdorowa" i kosztuje 57 zł. Jeszcze tylko worek na śmieci do środka i ...
Sprytne
A co do korytka, to jak najbardziej wspólny kocioł może być. Nawet musi bo inaczej chyba byśmy nie ujechali. W zamrażarce w chacie jakaś kurka się znajdzie.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
U mnie się pogmatwało - córa miała nocne rewolucje (2 godziny sprzątania),a teraz leży z temp. 38 - więc odpadam z wyjazdu (chyba że będzie poprawa to dojadę)
Jak sobie pomyślę o weekendzie w domu to mnie "penis" strzela
Czy mógłbym prosic na PW jakiś numer telefonu do osoby która będzie ??
Jak sobie pomyślę o weekendzie w domu to mnie "penis" strzela
Czy mógłbym prosic na PW jakiś numer telefonu do osoby która będzie ??
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- Hiskiasz
- Posty: 272
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Miki, wspomniałeś, że można skorzystać z miejscówki Obozu ŁP. Czy możesz ostatecznie okreslić czy będzie to nad Wisłą (niebieska plamka z Twojej mapki), czy w OŁP (żółty). Chodzi o to by nie błądzić, a odległość między tymi miejscami to kilka km.MlKl pisze: Na czerwono miejscówka zlotowa, na niebiesko - ewentualna miejscówka pod imprezę z dzieciakami. Na żółto miejscówka Obozów Łowców Przygód, z której oczywiście możemy skorzystać. Na zielono parking zlotowy.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Jadę na zakupy. Wyjedziemy z młodym jutro koło południa.
Będzie trochę mokro, więc weźcie gumowce i jakieś kurtki deszczowe dla pociech,
W razie jakiś zapotrzebowań, proszę o instrukcje do jutra do 12:00
Niestety nie zabiorę kanu. Zauważyłem kilka miejsc, które wymagają konserwacji (taka uroda drewnianych łódek), a po zimie nie woduję łódki bez zabezpieczenia zeszłorocznych uszkodzeń.
Będzie trochę mokro, więc weźcie gumowce i jakieś kurtki deszczowe dla pociech,
W razie jakiś zapotrzebowań, proszę o instrukcje do jutra do 12:00
Niestety nie zabiorę kanu. Zauważyłem kilka miejsc, które wymagają konserwacji (taka uroda drewnianych łódek), a po zimie nie woduję łódki bez zabezpieczenia zeszłorocznych uszkodzeń.
F..k it, I'll Do It Myself!