Kanadyjka na Brdzie cz. II
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Kanadyjka na Brdzie cz. II
Ot, jak i rok temu znów byłem na Brdzie. Tym razem zgodnie z wytycznymi tj. poznawaniem nowych szlaków rozpoczęliśmy w miejscu gdzie skończyliśmy rok temu.
Sąpolno-Mylof
Pogoda w tym roku dopisała. Urzekły mnie Małe Swornegacie - bardzo klimatyczna, wodniacka osada - w przeciwieństwie do Swornychgaci gdzie brak zupełnie plaży i publicznej przystani, a nawet miejsca które mogłoby za coś takiego slużyć. dziwne tym bardziej, że chyba co drugi dom ma tablicę "wynajem kajaków". Zgodnie z zapowiedzią - pokonywanie jezior jest nudne
Po drodze spotkaliśmy Krakusów, którzy mieli jakieś uprzedzenia do Poznaniaków. "Najpierw poszło na noże", tak że namiot Krakusów ostatecznie uległ przeważajacej sile druzyny poznańskiej "(czyt: multitool dał radę naprawić uszkodzone częśći krakowskiego namiotu). Doszło w końcu do tego, że Krakusy "podstępem otruli" drużynę poznańską (koniak podany przy ognisku spowodał problemy ze wstawaniem smakoszy tego trunku). Efekty było widać rano.
Pierwszy mostek
Idealne warunki dla dziecka - woda, piach, słońce
gotowanie obiadu, benzynówka w akcji,
Kolejny nie przejezdny, klimatyczny mostek
zmiana charakteru rzeki, wysokie brzegi
No i rozpoczyna się nuda , jezioro Charzykowskie
Małe Swornegacie - jeszcze tu wrócę
tego w kajaku nie zrobisz
Tak żegna nas Brda, w nocy pokaz piorunów, gromów, błyskawic z kakafonią łamanych drzew
Ranek po burzy, cisza, spokój a My pakujemy się już do domu. Mylof tam na horyzoncie
Sąpolno-Mylof
Pogoda w tym roku dopisała. Urzekły mnie Małe Swornegacie - bardzo klimatyczna, wodniacka osada - w przeciwieństwie do Swornychgaci gdzie brak zupełnie plaży i publicznej przystani, a nawet miejsca które mogłoby za coś takiego slużyć. dziwne tym bardziej, że chyba co drugi dom ma tablicę "wynajem kajaków". Zgodnie z zapowiedzią - pokonywanie jezior jest nudne
Po drodze spotkaliśmy Krakusów, którzy mieli jakieś uprzedzenia do Poznaniaków. "Najpierw poszło na noże", tak że namiot Krakusów ostatecznie uległ przeważajacej sile druzyny poznańskiej "(czyt: multitool dał radę naprawić uszkodzone częśći krakowskiego namiotu). Doszło w końcu do tego, że Krakusy "podstępem otruli" drużynę poznańską (koniak podany przy ognisku spowodał problemy ze wstawaniem smakoszy tego trunku). Efekty było widać rano.
Pierwszy mostek
Idealne warunki dla dziecka - woda, piach, słońce
gotowanie obiadu, benzynówka w akcji,
Kolejny nie przejezdny, klimatyczny mostek
zmiana charakteru rzeki, wysokie brzegi
No i rozpoczyna się nuda , jezioro Charzykowskie
Małe Swornegacie - jeszcze tu wrócę
tego w kajaku nie zrobisz
Tak żegna nas Brda, w nocy pokaz piorunów, gromów, błyskawic z kakafonią łamanych drzew
Ranek po burzy, cisza, spokój a My pakujemy się już do domu. Mylof tam na horyzoncie
Super wyprawa. Zdjęcia ekstra, wszystkie! Boska okolica.
/my czekamy na poprawę pogody/ Ponawiam propozycję utworzenia"Galerii" w dziale "Na wodzie"
/my czekamy na poprawę pogody/ Ponawiam propozycję utworzenia"Galerii" w dziale "Na wodzie"
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Takie prawdziwe, nie dmuchane canoe ja sobie kiedyś też kupię Fajne klimaty niech żyją wodniacy szuwarowo - błotni
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Dawaj linka do galerii. Świetny wypad.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Apo
- Posty: 740
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
A mnie z kolei najbardziej urzekło foto rzeki z wysokimi brzegami
PS. Charzykowskie jeziorko wcale nie jest nudne
PS. Charzykowskie jeziorko wcale nie jest nudne
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Puchal
Na Pilicę nie dam rady dojechać, teraz jestem na zawodach, wrzesień siedzieć będę pewnie na Bałtyku na wrakach, szkoła etc. etc. Kalendarz mam dość ściśle wypełniony i a dni urlopu ograniczone. Jak zlot odbędzie się kiedyś na Obrze, to mam dużą szansę choć na 1 nockę podjechać.
Kopek, galeri nie ma. Nie mam czasu pstrykać zdjeć, bo wiosluję , a cała reszta nie nadaje się do publikacji
Edzia Orty
Na Pilicę nie dam rady dojechać, teraz jestem na zawodach, wrzesień siedzieć będę pewnie na Bałtyku na wrakach, szkoła etc. etc. Kalendarz mam dość ściśle wypełniony i a dni urlopu ograniczone. Jak zlot odbędzie się kiedyś na Obrze, to mam dużą szansę choć na 1 nockę podjechać.
Kopek, galeri nie ma. Nie mam czasu pstrykać zdjeć, bo wiosluję , a cała reszta nie nadaje się do publikacji
Edzia Orty
Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, 13:47 przez Zirkau, łącznie zmieniany 1 raz.
- Parthagas
- Posty: 789
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Fajny wypadzik.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Kopek
- Posty: 1030
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
puchalsw, jak i kiedy będzie przebiegać dokładnie ten zlot? Może podjadę chociaż pomachać z jakiegoś mostu
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com