Wkra 25-26 sierpień
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Wkra 25-26 sierpień
Rzeka Wkra Dziektarzewo-Idzikowice https://picasaweb.google.com/1010995948 ... 6/Wkra2012
kłamstwo ma krótkie nogi
- Parthagas
- Posty: 798
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
300 zdjęć mówi samo za siebie. Na każdym jakiś przyczajony jestem.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Apo ja bardzo poprzebierałam zdjęcia. I wrzuciłam tylko tyle A przecież Leszek Flaczyński też robił zdjęcia. Wróci z Norwegii to pewnie dołoży swoje.
tak właśnie pomyślałampuchalsw pisze:Apo, tu nie ma co pisać
święta racja. Kanu to Kanu. Miejsce się znajdzie dla każdego lubiącego przyrodę i przygodę. Dobrzy by mieć swoje kanu.puchalsw pisze:To nie to samo co na kajakach
Parthagasku no coś Ty?Parthagas pisze:Na każdym jakiś przyczajony jestem
kłamstwo ma krótkie nogi
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Nie musisz mnie dłużej namawiać Będępuchalsw pisze:Musisz na wiosnę przejechać na jakiś spływ ekipy z Raciąża i zobaczyć jak to jest na czółnie.
A Ewa chyba się ze mną zgodzi, jak napiszę, że miejsce zawsze się dla Ciebie znajdzie. To nie to samo co na kajakach
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Zacna ekipa i fajowe zdjęcia aż chce się oglądać , lecz poczytać to i owo by się zdało.
Sam mieszkam 300m od rzeki Ełk , latem codziennie po pracy poławiam sobie rybki,nie tyle do konsumpcji lecz tylko aby posiedzieć nad wodą w ciszy i spokoju.Mam ponton , na jeziorze stoi 4m.łódka ale myślę nad kajakiem lub nad kanu - marzy mi się spływ rzeką aż do Biebrzy połączony z bytowaniem w naturze i łowienie rybek ,zezwolenie posiadam ,należę do koła Mazowieckiego więc zawsze coś tam by wpadło na patelnię Szkoda że w Pl. nie wolno łowić z kajaka,czółno moim zdaniem było by odpowiedniejsze do łowienia , czy też dobicia do bardziej nie dostępnej miejscówki z brzegu i takie łowieni.
Na spływie nigdy nie byłem-aż wstyd się przyznać więc i nie wiem co warto mieć na takiej wyprawie , jak określać odległość przebytej drogi? w lesie to mogę liczyć paro-kroki czy zabieracie ze sobą nawigacje,czy wystarczą tylko mapy papierowe? rzeka nie morze więc raczej się nie zabłądzi,ale warto wiedzieć gdzie się akurat przebywa.Profesjonalnej nawigacji nie posiadam , w terenie używam TB w telefonie Samsung Solid, no ale jak dłuższa wyprawa bez dostępu do sieci ,to ciężko z ładowaniem telefonu ,Garmin przynajmniej jest na baterię,więc można mieć zapas ''paluszków'' A więc poproszę o jakieś porady Pozdrawiam.
Sam mieszkam 300m od rzeki Ełk , latem codziennie po pracy poławiam sobie rybki,nie tyle do konsumpcji lecz tylko aby posiedzieć nad wodą w ciszy i spokoju.Mam ponton , na jeziorze stoi 4m.łódka ale myślę nad kajakiem lub nad kanu - marzy mi się spływ rzeką aż do Biebrzy połączony z bytowaniem w naturze i łowienie rybek ,zezwolenie posiadam ,należę do koła Mazowieckiego więc zawsze coś tam by wpadło na patelnię Szkoda że w Pl. nie wolno łowić z kajaka,czółno moim zdaniem było by odpowiedniejsze do łowienia , czy też dobicia do bardziej nie dostępnej miejscówki z brzegu i takie łowieni.
Na spływie nigdy nie byłem-aż wstyd się przyznać więc i nie wiem co warto mieć na takiej wyprawie , jak określać odległość przebytej drogi? w lesie to mogę liczyć paro-kroki czy zabieracie ze sobą nawigacje,czy wystarczą tylko mapy papierowe? rzeka nie morze więc raczej się nie zabłądzi,ale warto wiedzieć gdzie się akurat przebywa.Profesjonalnej nawigacji nie posiadam , w terenie używam TB w telefonie Samsung Solid, no ale jak dłuższa wyprawa bez dostępu do sieci ,to ciężko z ładowaniem telefonu ,Garmin przynajmniej jest na baterię,więc można mieć zapas ''paluszków'' A więc poproszę o jakieś porady Pozdrawiam.
Dlaczego nie można łowić z kajaka? Z kanu można. Tak jak łódki musi być rejestrowane. Maciuś tak łowi. Mapy mamy papierowe. Bardzo dokładne. Przed spływami zawsze jeździmy zerknąć skąd i dokąd Z nawigacji korzystamy sporadycznie. Kilometry liczone są wcześniej, żeby nie przesadzić.
Wyznaczenie trasy, wybór rozpoczęcia i zakończenia spływu, wybór miejsc na noclegi. To trzeba "zrobić"
Wyznaczenie trasy, wybór rozpoczęcia i zakończenia spływu, wybór miejsc na noclegi. To trzeba "zrobić"
kłamstwo ma krótkie nogi