Hmmm no nie spodziewałeś się chyba mocy piły wycinkowejslaq pisze:Przykład - piła Docza - niby świetna, lekka, poręczna - skałdana, pakowna i tyle
Tnie dość marnie - za lekka - mocy brak. Zupełnie mi nie podeszła.

Jestem zdania że rżnie zdecydowanie lepiej niż składane piłki fiskarsa, czy temu podobne. No i nie gnie się, a to dla mnie zaleta.
Tu pozwolę sobie nie zgodzić się. Moczyć ? A po co ?slaq pisze:Kolejny kwiatek - siekierka Husqwarny (też zdaje się Docza) ładna, mocarna, ale trochę pracy i łapie luzy
W moim mniemaniu - marna. Moczyć nie zamierzam przed każdym wyjściem
Weź poprawkę, że ta siekiera jest używana już 2 rok i nic się z nią nie dzieje. Luzy ? Fakt po zlocie dobiłem klin bo ten stalowy się obluzował, ale nie była tam oszczędzana. To nie drwalówka tylko siekiera turystyczna. Z tą "mocarną" pojechałeś trochę

Piła cóż - mnie odpowiada bardziej niż składaki. Nie każdemu musi, ale o siekierze złego słowa powiedzieć nie dam
