Strona 59 z 75

: 07 paź 2015, 16:50
autor: wolfshadow
Dobra. Małżowina ustawiona. Urlop w fabryce zaklepany. Doleczę się jak zwykle w terenie.

: 07 paź 2015, 20:38
autor: Doczu
To wezmę jakieś "lekarstwo" :mrgreen: Ale bez obaw - dużo tego nie będzie bo w tym roku nalewek nie robię.

: 07 paź 2015, 21:48
autor: wolfshadow
Doczu pisze:To wezmę jakieś "lekarstwo" :mrgreen: Ale bez obaw - dużo tego nie będzie bo w tym roku nalewek nie robię.
Same zmiany jak widzę. Ty nie robisz nalewek a ja z Wilczego Cienia zrobiłem się Starym Basiorem. :-D
Standardowo będę miał ze sobą Rudą "do przytulenia" coby nie zmarznąć w ten chłodny czas.

: 07 paź 2015, 22:26
autor: SmileOn
W czwartek powrót szacujemy na godzinę...?

: 07 paź 2015, 22:31
autor: Doczu
No ja musze wracać w okolicach południowych, bo zanim dojadę, coś zjem, okąpę się i do fabryki idę.

: 07 paź 2015, 23:17
autor: SmileOn
A w środę wstępnie umawiamy się na godzinę...? Ja jestem czasowy i wszystko co po godzinie 6 rano jest dla mnie akceptowalne.

: 08 paź 2015, 05:13
autor: Doczu
No ja nie jestem w stanie wyruszyć od siebie wcześniej jak o jakiejś 9:00.
Niech Wolfshadow się dookreśli i spróbujemy jakoś się dograć.

: 08 paź 2015, 07:12
autor: wolfshadow
Ponieważ będę miał wolne, to powiedzmy od 7.00 w środę mogę być w blokach startowych. Możemy spotkać się w Szczakowie o konkretnej godzinie (czyt. gdy dotrze rydwan z Sosnowca) i dalej potuptać sobie radośnie z buta.

: 08 paź 2015, 08:05
autor: SmileOn
Jestem za, to o której rydwan teoretycznie powinien być w Szczaksie?

: 08 paź 2015, 08:30
autor: Doczu
Bezpośredni to dopiero przed południem bo wcześniejszy jedzie jakoś 7:22 ode mnie ale na niego się nie wyrobię.
Ale 9:10 mogę być na Maczkach i stamtąd myślę jakieś 20 minut z buta mi zejdzie.
Tak więc ok 9:30 to realny czas na jaki jestem w stanie dotrzeć.

: 08 paź 2015, 15:23
autor: wolfshadow
No to może umówimy się na miejscówce. Ja sobie ze SmileOn'em podejdę od Szczaksy a Ty od Maczek. Musimy się tylko zastanowić jak pokonać całą infrastrukturę węzła kolejowego bez konfrontacji z SOK-istami. Sezon na pozyskiwanie opału się zaczął...

: 08 paź 2015, 16:25
autor: Doczu
samemu trochę się nudno idzie no ale ok.
To w takim razie ja podejdę od Starych Maczek. Może jakieś grzybsy będą.
Jak będziecie szli od Szczaksy, to wzdłuż torów, od strony Maczek biegnie droga asfaltowa aż po samą Sosinę.
A za Sosiną odbijacie za wiaduktem w lewo i prowadzi tamtędy gruntówka aż na samą miejscówę.

: 08 paź 2015, 16:51
autor: wolfshadow
Doczu pisze:samemu trochę się nudno idzie no ale ok.
Przynajmniej oszczędzisz nogę. A i ja dawno pod ciężkim garbem nie wędrowałem.

: 08 paź 2015, 17:04
autor: Doczu
Aby już nie zaśmiecać wątku posłałem Wam PW z nową propozycją. Może się Wam spodoba.

: 15 paź 2015, 14:07
autor: wolfshadow
Wrzucam kilka fot z kameralnego wypadu Grupy Ś-D w okolice Kanału Szczakowskiego.
Niby daleko od cywilizacji ale:
- non stop łazili wokół nas grzybiarze (grzyby w okolicy i tak im wyzbieraliśmy - wszystkie),
- prawdopodobnie załapaliśmy się na zdjęcie w fotopułapce co zaskutkowało wizytą kolegi ze Społecznej Straży Rybackiej (niestety nie mógł się z nami napić),
- przy okazji posłuchaliśmy kilku wywodów o naszym zlocie w Bukownie (chyba coś sławni się staliśmy w środowisku lokalnych leśników),

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 16 paź 2015, 09:29
autor: Dariusz Koniecz
Macie pecha z tymi grzybiarzami. W zeszłym tygodniu wybrałem się na spacering dla zdrowotności na Maczkach ,trochę wzdłuż Białej Przemszy i okolice Piekarniarki ,dosłownie tylko paręnaście kilometrów przed południem. I napotkałem dosłowne jednego rowerzystę. A pogoda lepsza niż teraz.
Ale widzę że mimo to wypad udany. ;-)

: 16 paź 2015, 17:55
autor: SmileOn

: 16 paź 2015, 18:03
autor: wolfshadow
Pech nie pech ale w razie czego trzeba mieć cały czas jedno oko otwarte na obóz. To nie wyspa gdzie wiemy jak ktoś się szlaja w pobliżu. Dodatkowo trochę w nocy przeszkadzały maszyny. Tak, wiem. Czepliwy jestem. Na szczęście zacna ekipa jak zwykle rekompensowała z nawiązką niedogodności.
Nadwyżką zebranych grzybów podzieliliśmy się jeszcze ze spotkanym staruszkiem. Jak twierdził zbierał grzybki dla zdrowotności.

: 17 paź 2015, 18:27
autor: Doczu
Ja tylko dodam, że gość z SSR pojawił się ponieważ, ktoś wyławia ryby przy pomocy kuszy i pozyskuje raka szlachetnego dlatego starają się ogarniać sytuację.
ATSD fajnie że udało sie wreszcie spotkac. Było Git Pany !

: 17 paź 2015, 20:54
autor: wolfshadow
Doczu pisze:ATSD fajnie że udało sie wreszcie spotkac. Było Git Pany !
Dlatego Dzień Niepodległości obgadałem z małżowiną i uzyskałem zielone światło.
Pytanie? Robimy coś więcej niż standardowo?
Ze swojej strony mogę przytargać tzw. cabański kociołek
Przygotuję w domu, wrzucę na 40 minut na żar i na 4-6 osób będzie wyśmienita wyżera.
Jeśli zadeklaruje się więcej osób i Doczu weźmie swój kociołek, dodatkowo zrobimy prymitywną potrawę zachodniej galicji czyli kluski tlone

: 17 paź 2015, 21:25
autor: SmileOn
Kluski tlone - TAK! :D Jak by mi się nie udało uzyskać wolnego dnia na 10tego to uprzejmie proszę zaplanować kluski na 11stego.

: 17 paź 2015, 21:29
autor: soohy
Kurde, ależbym się chciał z Wami wtedy spotkać :-/

: 17 paź 2015, 21:44
autor: wolfshadow
soohy pisze:Kurdę ależbym się chciał z Wami wtedy spotkać :-/
Punkt spotu mamy już wybrany: Sosnowiecka jungla. Dojazd spoko. Tylko zobowiązania ograniczają.

: 17 paź 2015, 21:54
autor: soohy
wolfshadow, e tam zobowiązania, ja w Biesach będę łaził wtedy, więc daleko mam jak na jedną nockę.

: 17 paź 2015, 22:04
autor: wolfshadow
soohy pisze:wolfshadow, e tam zobowiązania, ja w Biesach będę łaził wtedy, więc daleko mam jak na jedną nockę.
Spoko. Biesy to nie Sosnowiec. Choć ostatnio Sosnowiec bywa "trendy". I to wcale nie zasługa Docza ;-) .