Zestaw survivalowy

Kącik złotych porad

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

szychol pisze:ale zastanawiam się czy nie lepiej będzie kupić
Na pewno nie. Jeśli chcesz nosić taki zestaw to zbuduj go sam od podstaw. Będzie i lepiej i taniej.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

szychol, Kiedyś miałem podobny dylemat...skompletowałem własny...mniejszy objętościowo, jak na nasze warunki nie potrzebujesz połowy z tego, co leży w tej puszce.
Jak juz musisz mieć gotowca, to to lepsze:
http://aic.lt/index.php?_a=viewProd&productId=648

Bardziej jakościowe zabawki ma w środku
INO
Posty: 123
Rejestracja: 13 gru 2009, 18:42
Lokalizacja: Gliwice
Płeć:

Post autor: INO »

House pisze:
9. Glukoza lub sacharoza ew. kilka szczypt soli gdybyśmy zdecydowali się przyrządzać
W aptekach można dostać półpłynną glukozę w saszetkach , chyba jakieś 19g. Generalnie jest ona przeznaczona dla cukrzyków ale jest rewelacyjna na wyjazdach. Saszetka wielkości jak kawa rozpuszczalna 3in 1.Otwierasz i wciskasz do ust.
Awatar użytkownika
szychol
Posty: 21
Rejestracja: 16 sty 2010, 21:27
Lokalizacja: Budzyń
Gadu Gadu: 8435455
Tytuł użytkownika: zapalony teoretyk
Płeć:

Post autor: szychol »

Aha dzięli. Na BCB zachęciło mnie to że ma niby kontrakt z brytyjskim ministerstwem obrony i takie tam. Valdi, znalazłem na polskiej stronie to co mi radzisz i rzeczywiście lepszy sprzęt (i cena)
http://www.vest.pl/product-pol-1330-Oso ... b-Tex.html
Nie wiem tylko czy "zestaw do łowienia" zawiera ciężarki. W sumie dołożyło by się sól, sznurek i był by git. Jeszcze się zastanowię.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Te Web-Texa teraz maja w zestawie wymienione krzesiwo na naprawdę duże..to tez plus
Wyżej pisałem, że te zestawy mają mnóstwo niepotrzebnych bajerów, jednym z nich jest właśnie zestaw do połowu ryb( to moje osobiste zdanie)
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

kup u Przeszczepa lepiej ;)
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

Dobra, poznęcajcie się teraz Panowie nad moim zestawem:

część I (odpowiednik puszki survivalowej), zawsze noszę go ze sobą na smyczy:
- karabińczyk
- scyzoryk vick mountainer (choć myślę o czymś mniejszym),
- zapalniczka mini bic (jak tylko przyjdzie paczka, to zastąpię ją szczelną benzynową),
- latarka miniaturowe ARC LED,
- metalowy gwizdek,
- wodoszczelny pojemnik z tabletkami p.bolowym i p.biegunkowymi,
- miniaturowy kompas silvy.

część II (zestaw uzupełniający, bardziej EDC niż survivalowy), noszony w etui Maxpedition 3in5:
- heliograf (używany również żeby się obejrzeć, umyć się na twarzy, opatrzyć na niej jakieś zadrapania, itd),
- gwizdek,
- ołówek,
- mała świeczka,
- krzesiwo,
- zaimpregnowane zapałki,
- tampony,
- zapałka permanentna,
- opaski do kabli,
- kartka,
- zestaw do szycia (guziki, agrafki, nici, igły),
- karat wielofunkcyjna BCB od Przeszczepa,
- gumki recepturki,
- leki (jak przy smyczy),
- plastry,
- prezerwatywa,
- nadmanganian potasu,
- osełka.

Zamierzam jeszcze dorzucić: zapasową baterię R3, kartkę, świetlki trytowy na zewnątrz, małe wędkarskie świetliki (do oznaczanie rzeczy), paracord, drut (nie do sideł, do napraw), folię aluminiową, kilka cukierków i gumę do żucia, oraz małą łyżeczkę jeśli wejdzie.
Awatar użytkownika
mkolp123
Posty: 3
Rejestracja: 30 sty 2010, 16:55
Lokalizacja: Pietrzykowice/żywiec
Tytuł użytkownika: survivalowiec
Płeć:

Post autor: mkolp123 »

Mój zestaw przetrwania:
-nóż mora 2000
-mini kompas
-wata
-worek na śmieci(na wode, lub schronienie)
-zapałki
-zapalniczka
-2x ibuprom
-tabletki do wody tiger (napój energetyczny)
-lusterko
-agraki
-kropelka
-10 zł
-świeczka
-opaski zaciskowe
-mini latarka diodowa
-ołówek
-gwizdek
-kartka
-igła i nitka
-gumki recepturki
-kawałek folii aluminiowej
-żyletka
-kawa 3w1
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

-tabletki do wody tiger (napój energetyczny)
Tiger działa moczopędnie, więc trochę bez sensu dawać go do wody której i tak najczęściej Ci brakuje.
Ja wziąłbym plusz multiwitaminę i osobno tabletkę z guaraną, jeżeli w zestawie miało by być coś na "spanie".
Awatar użytkownika
brt
Posty: 124
Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 3104815
Płeć:

Post autor: brt »

Z tą tabletką pobudzaczem to nie głupi pomysł.
Przypomniała mi się historia, jak na wypadzie bezmyślnie i nieodpowiedzialnie wpakowałem się nieciekawe miejsce/towarzystwo noclegowe. Walczyłem ze sobą długo żeby nie usnąć, wiele bym wtedy dał za taką tabletkę.
Całe szczęście że sytuacja tylko wyglądała na groźną ;)
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

brt pisze:Z tą tabletką pobudzaczem to nie głupi pomysł.
Przypomniała mi się historia, jak na wypadzie bezmyślnie i nieodpowiedzialnie wpakowałem się nieciekawe miejsce/towarzystwo noclegowe. Walczyłem ze sobą długo żeby nie usnąć, wiele bym wtedy dał za taką tabletkę.
Niemieccy spadochroniarze mieli ze sobą czekoladę z dodatkiem kofeiny, zaś angielscy komandosi/agenci w zestawie survivalowym tabletki benzedryny.
Awatar użytkownika
pandowilk
Posty: 23
Rejestracja: 27 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Puławy
Gadu Gadu: 8833453
Płeć:

Post autor: pandowilk »

mcbren pisze:Ja wziąłbym plusz multiwitaminę i osobno tabletkę z guaraną, jeżeli w zestawie miało by być coś na "spanie".
kolega kiedyś miał woreczek z guaraną od jakiegoś kolegi studiującego farmaceutykę... mam nadzieję że to była guarana ;) .... dodałem łyżeczkę do jogurtu bo miałem wartę nocną... ale to była masakra... nie wiem czy to może mój organizm tak zareagował, ale w momencie gdy najbardziej chciałem usnąć, coś mi nie pozwalało ... nigdy więcej guarany ;)
Zaskakujące, że potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.
Awatar użytkownika
Żbik
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2010, 15:59
Lokalizacja: Z macicy
Płeć:

Post autor: Żbik »

Ja niewiem, po co to tak tachać ze sobą te rupiecie :) Ja tam zawsze nosze tylko butelke z wodą, nóż, zapałki i kuniec. ewentualnie mam mini apteczkę w małej kieszonce w plecaku ale mi to wystarcza. Im mniej sprzętu ze sobą noscicie tym bardziej rozwijacie swoją kreatywność i zdolność do logicznego myślenia.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2010, 08:43 przez Żbik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

A wracając do tematu: nie posiadam hermetycznie zapakowanego zestawu, natomiast na wycieczkach mam schowane w kieszeniach następujące przedmioty:
1 dowód osobisty
2 legitymacja PTTK
3 karta bankomatowa
4 pieniążki
5 nożyk
6 zapałki
7 podpałka
8 kompas
9 agrafki 2szt.
10 NRC
11 sznurek
12 plastry
13 gazik
14 igła
15 chusteczki
16 taśma izolacyjna
17 gwizdek
18 gaz

To raczej zestaw turystyczny. Gazik i igła zapakowane sterylnie (żonka pracuje w szpitalu, to mam :-D )
Zapałki w woreczku strunowym. Podobnie plastry. Gwizdek bardzo mały.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2010, 08:44 przez Hillwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Hillwalker: plastry w woreczku strunowym nie będą dobrym pomysłem jak sobie poharatasz palce....walka z woreczkiem będzie wtedy długa... :)
Igły można kupić w każdej aptece :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Fredi pisze:walka z woreczkiem będzie wtedy długa... :)
Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce. ;-)
Awatar użytkownika
Mazazel
Posty: 84
Rejestracja: 02 sty 2010, 20:36
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 9008350
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mazazel »

Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce. ;-)
Mrrau, teraz to mi rozbujałeś wyobraźnię:P
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

Fredi pisze:Hillwalker: plastry w woreczku strunowym nie będą dobrym pomysłem jak sobie poharatasz palce....walka z woreczkiem będzie wtedy długa...
Stopą przytrzymam i rozerwę zębami icon_twisted

[ Dodano: 2010-02-05, 15:22 ]
Mazazel pisze:Cytat:
Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce. ;-)


Mrrau, teraz to mi rozbujałeś wyobraźnię:P
Może założymy nowy temat? :-P
" YOU create your own reality "
robertcb
Posty: 10
Rejestracja: 23 sty 2010, 18:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robertcb »

Co do tego drutu miedzianego, to jakiej on powinien być średnicy?
Awatar użytkownika
Żbik
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2010, 15:59
Lokalizacja: Z macicy
Płeć:

Post autor: Żbik »

Takiej żeby bezboleśnie wszedł w oko a na długośc twojej czaszki...
Skoro nie wiesz to nawet go nie noś bo i tak go nie użyjesz

Następnym razem dostaniesz ostrzeżenie
Ostatnio zmieniony 09 lut 2010, 22:48 przez Żbik, łącznie zmieniany 2 razy.
niewazne

Post autor: niewazne »

Żbik ogranij sie ?
Nie mierz każdego swoją miarą.
Musisz sam spróbowac drut musi być "wielofunkcyjny" do wiązania, naprawiania okien w pociągach lub naprawy sprzętu.
Awatar użytkownika
Żbik
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2010, 15:59
Lokalizacja: Z macicy
Płeć:

Post autor: Żbik »

Nie no sorry, wkurzony byłem strasznie jak to pisałem :) Ale tak właściwie to niema potrzeby nosić drutu ze sobą. Na allegro za metr linki można zapłacić 1,50zł i ta linka będzie bardziej wytrzymała, lżejsza i bardziej podręczna niż ten drut. Ew. możesz przeprowadzić elektrolize wody w warunkach polowych jak chcesz :)
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Żbik pisze:Ale tak właściwie to niema potrzeby nosić drutu ze sobą.
W moim wędkarskim pojemniku,cienki drut mam zwinięty w mały kłębek. Przydaje mi się czasem do przyponów na szczupaki lub do produkcji jakichś przynęt sztucznych...
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
dwie_sety

Post autor: dwie_sety »

Żbik pisze:Na allegro za metr linki można zapłacić 1,50zł i ta linka będzie bardziej wytrzymała, lżejsza i bardziej podręczna niż ten drut.
Panowie
Jak trzeba wsadzić w ogień to tylko drut.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

poza tym, jeśli chcesz coś powiesić nad ogniem (np. puszke, garnek)...to lepiej na drucie a nie sznureczku.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
ODPOWIEDZ