Strona 7 z 9

: 17 sty 2010, 19:47
autor: szychol
Dobra dzięki za rady. W takim razie zakupię w najbliższym czasie tę popularną Morę 2000.

: 17 sty 2010, 19:52
autor: thrackan
Gerlach trener - 46-52HRC... on jest z plasteliny?
Finn Bear - uroczy :-D

: 17 sty 2010, 20:59
autor: Driver
thrackan pisze:Finn Bear - uroczy :-D
Uroczy ale jak ktoś ma większą grabę to Finn gubi się w niej :-| .
szychol Mora to dobry wybór na początek później sobie coś dobierzesz dla swoich potrzeb. U mnie skończyło się na takim http://www.wagabunda.eu/ontario-tak1-1095-p-231.html :mrgreen: :mrgreen: i jestem zadowolony a znęcam się nad nim jak się da.

: 17 sty 2010, 21:07
autor: Valdi
Driver, Link nie działa

: 17 sty 2010, 21:10
autor: thrackan
Driver pisze:Uroczy ale jak ktoś ma większą grabę to Finn gubi się w niej :-| .
Jeżeli się dobrze pracuje Vickiem 91mm to będzie wygodny?

: 17 sty 2010, 21:18
autor: Driver
Valdi pisze:Driver, Link nie działa
Niemożliwe sprawdzałem chodzi :shock: ale jak coś to jeszcze jeden http://www.wagabunda.eu/ontario-tak1-1095-p-231.html powinno chodzić.
thrackan każdemu według potrzeb jak dla mnie za mały :D

: 17 sty 2010, 21:22
autor: Valdi
Faktycznie chodzi, a z Opery u mnie nie szedł :(

: 17 sty 2010, 21:47
autor: szychol
Ja mam Opere i mi wszystko weszło.

: 18 sty 2010, 02:46
autor: Tanto
Odnośnie porównania (z)Mory 2000 i Fin Bear (od jakiegoś czasu kusi mnie ta zabawka), to ze względu na kształt zakończenia ostrza Mora jest dużo lepsza w smarowaniu chleba - a tak naprawdę nożem w terenie najczęściej przygotowujemy posiłki :mrgreen:

: 18 sty 2010, 19:03
autor: Hakas
Witaj Tanto!
Miałem jeden i drugi nóż w ręku i zdecydowanie bardziej do mnie przemówił nóż Mora 2000 jak dla mnie jest zdecydowanie wygodniejszy i praktyczniejszy.
Hakas

: 19 sty 2010, 00:50
autor: Tanto
Hakas pisze:...i zdecydowanie bardziej do mnie przemówił nóż Mora 2000 jak dla mnie jest zdecydowanie wygodniejszy i praktyczniejszy.
Trudno nie posłuchać głosu doświadczenia :-) w takim razie następnym nabytkiem będzie Sanrenmu 710 black lub 723 black ...albo obydwa icon_twisted

: 19 sty 2010, 23:10
autor: szychol
Byłem przekonany że na 100% kupię Morę, ale:
Powiedzcie coś proszę na temat tych noży:

http://allegro.pl/item880003789_noz_com ... od_ss.html

http://allegro.pl/item877639786_noz_com ... owany.html

Jeszcze się waham, gdyż od tego allegrowicza kupuję menażkę, manierkę i krzesiwo. Rozglądam się u niego za nożem, bo chciałbym mieć wszystko za jedną przesyłką.
Wypowiedzcie się tak, jakby Mora na chwilę przestała istnieć ;)

: 19 sty 2010, 23:11
autor: bivr
produkt renomowanej niemieckiej firmy mil-tec
Nie warto.

: 20 sty 2010, 06:26
autor: Driver
:569: szkoda kasy :mrgreen: :mrgreen: Mora lepsza. :roll: :roll: ile razy już pisaliśmy takie posty :mrgreen: szychol ta sama kasa a nóż o niebo lepszy, ludziska wiedzą co mówią.

: 20 sty 2010, 09:48
autor: Jaca
Ja również z tych 2 polecam morę :mrgreen: Wiedz że nie warto kupować innego noża do 50 zł. Bo reszta to zwykły Chiński szmelc.

: 25 lut 2010, 18:11
autor: Omomierz
Hej!

Czy na pierwsze nożydło warto wziąć CS GI Tanto za 70zł ?

Byłby mi potrzebny na kilkudniowe wypady do lasu, przygotowywanie jedzenia i czasem codziennego użytku:)

: 25 lut 2010, 18:17
autor: kiszka
ja bym radził wicka one hand lub jakiegoś innego ich jest cała masa

: 26 lut 2010, 23:02
autor: tomasz
Omomierz pisze:Hej!

Czy na pierwsze nożydło warto wziąć CS GI Tanto za 70zł ?

Byłby mi potrzebny na kilkudniowe wypady do lasu, przygotowywanie jedzenia i czasem codziennego użytku:)
Spotkasz sie zapewne z opinia ze glownia tanto i las nie halo, osobiscie tak nie uwazam, troche wprawy i proste krawedzie nie powinny byc przeszkoda. Noz prosty, wytrzymaly, ciezko go polamac, za cene kontrowersyjnego ksztaltu, krotkiej KT i oslabiajacego czubek falszywego ostrza. Do przygotowania posilku moze nie najlepszy, ale przy ciezszych pracach obozowych jak najbardziej.

: 03 kwie 2010, 13:50
autor: hellah
Mój wybór padł na Morę, ale nie mogę się zdecydować między 2000 a Clipperem. Z tego co widzę na zdjęciach to 2000 ma chyba cienką głownię (nie wiem jak Clipper), która mogłaby się złamać podczas jakiegoś podważania etc. Mógłby ktoś porównać te dwa noże?
Pozdrawiam.

: 03 kwie 2010, 14:15
autor: zdybi
Mój wybór padł na Morę, ale nie mogę się zdecydować między 2000 a Clipperem. Z tego co widzę na zdjęciach to 2000 ma chyba cienką głownię (nie wiem jak Clipper), która mogłaby się złamać podczas jakiegoś podważania etc.
Posiadałem kiedyś Morę 2000.dłuższy czas...Bardzo dobry nóż.W naszych warunkach,przy pracach obozowych,cienka głownia to wręcz zaleta:)Ale nie uogólniam ;-)

: 03 kwie 2010, 15:50
autor: Dąb
A ja dam jeszcze jeden nóż pod rozwagę, mianowicie hultafors :
http://www.knives.pl/forum/index.php?topic=87242.0

: 06 kwie 2010, 08:46
autor: Fredi
hellah: a ja myślałem, że już dużo razy to powtarzałem... "nóż nie służy do podważania"!

Co ty chcesz w lesie podważać? ogarnij się...

: 06 kwie 2010, 12:34
autor: hellah
Fredi, mniejsza o to. Prosiłem o radę na temat wyboru noża, a nie dyskusję na temat podważania... Z tym podważaniem nie chodziło mi nawet dosłownie - chciałem przez to ująć ogół zajęć, przez które nóż może pęknąć i tyle...
Pozdrawiam.

: 06 kwie 2010, 14:06
autor: Fredi
Noże nie mają zwyczaju pękać (nawet te najcieńsze) jeśli tylko się ich poprawnie używa.

Osłabiasz mnie...bo czytając między wierszami widzę zakusy na jakiegoś rambo :)

PS. I nie mniejsza o to, bo potem przychodzą następni i znowu zadają identyczne pytanie...i znowu chcą rąbać i podważać.

: 06 kwie 2010, 14:14
autor: w0jna
Kup sobie clippera. Price Eddie taki miał. Lans + 500