LETNIE SPOTKANIE PRZEDZLOTOWE

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1127
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

chloru
podeslij mi jak zgrasz ślad z gpsa
Obrazek
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

mwitek pisze:Slaq zaczął rozrabiać już w pociągu
Wituś ! Ty draniu 8-)
Polubiłem Cię wielce :mrgreen:
Podobnież jak tego gada Tomiego :mrgreen:

Za to zupełnie jestem rozczarowany zachowaniem Slotha i Dragona :-P
To jakiś "element" jest :mrgreen:

Roland pewnie jeszcze jedzie, ale to zacny kompan również :)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Kurcze wszyscy na te fotki czekają. :-D
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

No ja tylko pstrykałem, Dragona aparatem 8-)
Swojego nie miałem.
Mr.Sloth
Posty: 144
Rejestracja: 02 sie 2010, 16:40
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: leń leśny
Płeć:

Post autor: Mr.Sloth »

Kłamstwa, Armaty robił też swoim
a ja go wspierałem w tym! Ty jaszczurczy draniu
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1127
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Z Was też całkiem wesoła banda juranda :D

Oby częściej!!!!!!
Obrazek
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Zdjecia:
https://picasaweb.google.com/tomasz.arm ... WlocAwskie

Bylo pieknie i ciekawie icon_twisted
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Było ciekawie. Szczególnym doświadczeniami dla mnie były:
- SURWAJWALOWYM: samotny marsz 8km przez obcy mi las, w nocy, z gasnąca czołówką, a na końcu wyciąganie siebie za włosy z bagien jak Baron Munchausen.
Dziękuję chłopakom że czekali na mnie do późnej nocy.

- ROMANTYCZNYM: kąpiel sam na sam ze Slaqiem w jeziorze. Pożyczyłem mu nawet mydełko 8-)

- NISZCZĄCYM NERWY: nocne chrapanie Dragonfly'a

- RELAKSUJĄCYM: godzinny biwak z chłopakami pod wiejskim sklepem.

... za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard.

Pyszny był Biforek.
Szkoda tylko że MichałowiN rozlały się wrzody żołądkowe pod koniec trasy. Ale poza tym niemiłym, kłopotliwym, i psującym atmosferę incydentem bawiłem się wspaniale... Chociaż niesmak (zgaga) pozostał :-D
Parę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/bialolecza ... towy072011
F..k it, I'll Do It Myself!
Roland
Posty: 61
Rejestracja: 30 cze 2011, 15:31
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5012876
Tytuł użytkownika: Roland
Płeć:

Post autor: Roland »

Je też już dojechałem do Szczecina :)
To był mój pierwszy raz i dziękuje za wszystkie rady i cierpliwość. Cieszę się ze Was poznałem. Jeśli wcześniej było u mnie podejrzenie ze zaraziłem się tą formą spędzania wolnego czasu, to teraz z pewnością można postawić diagnozę - połknąłem tego bakcyla i chyba szybko się nie wyleczę.
- ROMANTYCZNYM: kąpiel sam na sam ze Slaqiem w jeziorze. Pożyczyłem mu nawet mydełko 8-)
hmmm... a myślałem że to ja z nim byłem sam na sam w jeziorku ;)
W życiu przechlapane są tylko chwile :)
Kadet
Posty: 8
Rejestracja: 31 lip 2011, 14:12
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:

Post autor: Kadet »

Mam nadzieję ze następnym razem uda mi sie wybrać z wami jeśli to nie problem :) tez jestem ze Szczecina
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Roland pisze:a myślałem że to ja z nim byłem sam na sam w jeziorku
Slaq! jak mogłeś! I jeszcze naszym mydełkiem się z Rolandem dzieliłeś!

Roland, tu niema co połykać. To już w Tobie siedzi. Ja wróciłem do domu całkiem zrypany, jeszcze pralki nie włączyłem, a już sobie myślę kiedy znowu na nockę do lasu wypadnę.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Pratschman
Posty: 214
Rejestracja: 01 gru 2009, 13:31
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Płeć:

Post autor: Pratschman »

Pyry! Co tam moi krajanie nawywijali się pytam? Że ich na zdjeciach nie ma?

Powiem szczerze, że żałowałem, ze nie mogłem jechać, ale jak miałem pojechać na spotkanie bez spotkania jak poznaniaki to ja już nie wiem.

Co tam się porobiło?

BTW zdjecia super! kameralniej niż zlot, czułbym się super...
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Generalnie - było miło !
Dużo rozmawialiśmy o sztuce - troszeczkę o plastyce również, ale osią dyskusji pozostawała głównie muzyka klasyczna i jazz, było też nieco o kobietach... Stół nasz skromnym pozostał, acz nie zabrakło smakowitego akcentu: do tradycyjnej, aromatycznej kawy i herbatki pod młodym drzewkiem lipy fantastycznym dodatkiem okazały się świeżutkie, ciepłe paszteciki z mięsem - regionalny specjał...
W trakcie intensywnej ekploracji terenu odkryta została obecność zgoła nieendemicznych roślin, znanych z tego, że gdzie indziej wyrabia się z nich sznurek. Być może to przyszłość tego regionu - produkcja sznurka ? Kto wie ?
Prezes, który nie bacząc na temperaturę wody, we własnej osobie, prowadził badania podwodne, z właściwą sobie bystrością zauważył obfitość szczupaka, czego nie omieszkał natychmiast potwierdzić eksperymetalnie, łowiąc metodą klasyczną dwie sztuki. Do innych spostrzeżeń zaliczyć można stwierdzenie, iż miejscowa ludność zdecydowanie zaniża ocenę odległości oraz fakt, że na tym terenie hodowla kur niosek stoi na zadziwiająco niskim poziomie, o czym świadczy brak możliwości zakupu jaj świeżych. Zaledwie jedna z wielu respondentek, indagowanych w tej kwestii, odpowiedziała, że dysponuje, ale co najwyżej dwoma jajkami a i to tylko niekiedy.
Badania w tym temacie prowadził również Prezes, więc i to odkrycie powinno być jemu przypisane. Generalnie - pewną uciążliwością były nadmierne przestrzenie interoperacyjne między kolejno osiąganymi punktami zaopatrzenia, co stwarzało pewien dyskomfort w zakresie pełnego pokrycia zapotrzebowania na napoje regeneracyjne.
Ogólnie rzecz biorąc wyprawę należy zaliczyć do udanych. Zebrano obfity materiał badawczy który jest obecnie opracowywany a niektóre wnioski, na gorąco, zostały przedstawione wyżej.
puchalsw pisze:nocne chrapanie Dragonfly'a
- stwierdzenie to uważam za mocno przesadzone... Obiektywna ocena mogłaby być dokonana poprzez porównanie z tartakiem. Tartaku nie było... :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Redneck
Posty: 50
Rejestracja: 27 sie 2007, 17:09
Lokalizacja: Jarocin/Poznań
Gadu Gadu: 7740488
Tytuł użytkownika: Surwiwalowiec emeryt
Płeć:

Post autor: Redneck »

I ja jestem bardzo zadowolony z tego jak spędziłem ostatni weekend - wrażeń co nie miara!
mwitek pisze:Uważam tylko, że poznań zachował się dość hmmm no delikatnie mówiąc niestosownie. Muszę się przyczepić bo kurcze nawet nie zdążyliśmy 3 minuty pogadać... . Wspólnego spotkania to było tyle, że nie wiem nawet który z was jest który.
Bardzo chcielim do Was w piątek pod wieczór dotrzeć, ale troszkę nam "nie wyjszło" :lol:
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Tommy ile ty tego alkoholu nabrałeś? Plecak przeogromny.

Slaq kup se swoje! :-x i zostaw naszego kolegę :-P
https://picasaweb.google.com/bialolecza ... 5855896786

No Pany porządziliście. Ja samotnie na Ługach czas spędziłem. Spotkamy się w październiku mam nadzieje.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Kopek - ja myślę, że może wcześniej się spotkamy ? Może na Twoich Ługach ? :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1037
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Zapraszam. Coraz to fajne miejscówki wynajduje. Nie mogłem do was teraz dołączyć bo wpadłem w mam nadzieje chwilowy dołek finansowy. Widać z fotek, że fajne spotkanie się odbyło. I pewnie nie mogło być inaczej. Dobrali się wesołe chłopaki Warszawiaki - Slaq i Chloru - oraz Dragonflay. Reszta pękała pewnie ze śmiechu.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
TommyGun
Posty: 44
Rejestracja: 23 lut 2011, 14:41
Lokalizacja: Łódź
Płeć:

Post autor: TommyGun »

Wczoraj byłem tak padnięty, że nie chciało mi się już siedzieć i pisać.
Wypad był super jak dla mnie. Chłopaki z Warszawy okazali się wesoła ekipą i dobrymi kompanami podczas wędrówki. Z ekipą poznańską nie zamieniłem nawet słowa, tak szybko się nas "pozbyli" i poszli swoją ścieżką.

Dragonfly dzięki Tobie poznaliśmy kawał fajnego lasu do którego mam nadzieje że wrócimy. Jakby nie było, byłeś gospodarzem imprezki :-P a chrapania nie słyszałem :mrgreen:
Tommy ile ty tego alkoholu nabrałeś? Plecak przeogromny.
Kopek zostawię to bez komentarza, no wiesz nie wypada o takich rzeczach pisać :-P

Łazęgę uważam za bardzo udaną
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 13:00 przez TommyGun, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Oj zacnie było i działo się.
Ekipa Warszawska dotarła do Kutna, gdzie czekał już na nas Roland - twardziel, ok. pięć godzin. Podczas gdy Slaq robił na peronie kawusię, dotarł Dragonfly.
W oczekiwaniu na dosiadkę do łódzkiej ekypy obserwowaliśmy nadzorcę kosiarza. Jadąc już do Warząchewki nie byli byśmy sobą, gdybyśmy nie zalali pół pociągu browarem :-)
Na miejscu, zza winkla, wyszła ekipa poznańska i po chwili szliśmy ku przygodzie.
Slaqu jak zwykle wariował, poganiając nas kijami i co tam miał pod ręką, dociążał plecaki kamieniami, jednym słowem ADHD. Na zdjęciu Armat z wędrującym kamieniem :-)

Obrazek

W jedynej wsi jaką mijaliśmy pierwszego dnia nie było GieEsa więc morale spadło prawie do zera. Nie trwało to jednak nawet dziesięciu minut. Zasiedliśmy przy zdezelowanej ławie, jemy kanapki aby odciążyć zasoby Dragonfly'a, a tu podchodzi do nas Pani i proponuje kawę i herbatę, a nawet swoją córkę :mrgreen: Po chwili częstuje nas pasztecikami zawijanymi chyba w cisto naleśnikowe, na ciepło. Morale skacze na poziom +200%.

Obrazek

Udajemy się nad jez. Święte, gdzie zakładamy obóz. Chłopaki sobie popływali, Roland z Slothem rozpalili ognisko, Slaq złowił szczupaka, z plecaków wyszły rozweselacze i tak oczekiwaliśmy przybycia Puchala. Do godz. trzeciej dotrwałem tylko ja i Mwitek. Puchal oczywiście, zamiast drogą, przedzierał się na przełaj przez bagna, więc po chwili nasze nawoływania obudziły resztę chłopaków.
Rano śniadanko, zwijanie obozu i wyznaczanie dalszej trasy. W między czasie Slaq złapał następnego szczupaka.
Po drodze jak zwykle: prawie wszyscy nosili bezwiednie kamień (rekord należy do Puchala - 1,2 km, drugie miejsce Armat - 900m), prawie dostałem szyszką w oko... domyślacie się od kogo :-P

Obrazek

Tym razem odnaleźliśmy sklep, za którym posiedzieliśmy sobie dłuższą chwilę, albo dwie :mrgreen:
Po drodze nad jez. Przytomne, podobnie jak poprzedniego dnia podziwialiśmy super krajobrazy, zróżnicowane lasy, przecinki, wiatę turystyczną, ambonę. Znaleźliśmy kilka kani, po prostu cud, miód i orzeszki.

Obrazek

Ostatniego dnia po zwinięciu obozu rozdzieliliśmy się. Ekypa Warszawska udała się do samochodu Puchala a pozostali ruszyli w kierunku stacji/przystanku.
Przeżyłem drogę przez mękę (i tak nie całą), bo połączenia kaca z bólem żołądka (pewnie, jak to chłopaki zdiagnozowali, wrzody) do przyjemnych nie należy.

Jeszcze raz dzięki za spotkanie.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 11:18 przez Michal N, łącznie zmieniany 3 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Tak się złożyło, że nieco znam ten teren... I tyle...
Inicjatorem imprezy był Slaq - to on rzucił hasło: biforek. Miejsce wędrówki wybrał Michał. Ja je tylko z grubsza kiedyś opisałem.

Proponuję nadać imprezie nazwę "Spacer Prezesa 2011" i spróbować kontynuuować ją co rok... :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mr.Sloth
Posty: 144
Rejestracja: 02 sie 2010, 16:40
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: leń leśny
Płeć:

Post autor: Mr.Sloth »

Pratschman pisze:Pyry! Co tam moi krajanie nawywijali się pytam? Że ich na zdjeciach nie ma?
A no Przed wejściem do lasu nastąpił już jakiś podział z przyczyn mi raczej nieznanych, ale wyglądało to tak jak by ekipie Poznańskiej nie podobała się nasza trasa, mieli do nas dołączyć nad jeziorem Świętym o 21, Nie dotarli. Następnego dnia próbowaliśmy się z nimi skontaktować co udało się dopiero później i nasze trasy chyba się nie pokrywały bo my szliśmy w okolice w których oni byli dnia poprzedniego. Najlepiej by wypowiedział się o tym któryś z Poznaniaków ;-)

Dragon zrzucaj fotki :D

Właśnie pisałam mini relację ale widzę że Chloru mnie uprzedził, także w skrócie:
ZACNIE BYŁO
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Dragonfly pisze:"Spacer Prezesa 2011"

Na pewno nie!

Po pierwsze primo - prezesi przychodzą i odchodzą... nie których na taczkach nawet wywożą.
Po drugie primo - nazwa biforek MI OSOBIŚCIE się podoba.
Po trzecie primo - w tym wątku ja "rzondzem".

... więc demokratycznie, jednogłośnie - moim głosem pozostawiam nazwę Biforek, jako imprezy cyklicznej, przedzlotowej.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1127
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

Jurek foty wrzuć :D
Obrazek
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Dragonfly pisze:Inicjatorem imprezy był Slaq
A nie prawda.
Inicjatorem był SmileOn.
To ów on na ircu napisał, że przydało by się jakieś letnie spotkanie 8-)
A nad jeziorko wrócę jeszcze na pewno :!:
puchalsw pisze:MI OSOBIŚCIE
Dobrze już dobrze her komendante 8-)
Na następnym, wypadzie usmażę Ci "kanię" :-P
Chlorowi smakowała :mrgreen:

Popatrz jaki zadowolony - https://picasaweb.google.com/tomasz.arm ... 3166511602
Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 11:48 przez slaq, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 794
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

No i dwie największe grupy miały swoje spotkania.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”