Strona 8 z 11

: 16 maja 2013, 18:09
autor: Gryf
Lazau, pręty zbrojeniowe to zupełnie inny gatunek stali, który na krzesiwa nie nadaje się, stary pilnik lepszy. Poszukaj egzemplarza, który jedną z wąskich krawędzi będzie mieć gładką, następnie ułam taki pilnik albo w imadle albo po prostu uderz młotkiem i krzesiwo masz gotowe.

: 16 maja 2013, 18:14
autor: Lazau
Dzięki.
W tym jednak problem, że starego pilnika nie mam, a tym bardziej z choćby jedną płaską krawędzią. Dlatego miałem nadzieję, że może tamto się nada.
No cóż, może poszukam jeszcze to znajdę.

: 17 maja 2013, 16:46
autor: Gryf
Qui quaerit, invenit!

Może spróbuj z nożem do tapet, kiedyś czegoś takiego używałem zanim trafiłem na krzesiwo z pilnika.

: 17 maja 2013, 20:23
autor: jhp
Lazau pisze:Dzięki.
W tym jednak problem, że starego pilnika nie mam, a tym bardziej z choćby jedną płaską krawędzią. Dlatego miałem nadzieję, że może tamto się nada.
No cóż, może poszukam jeszcze to znajdę.
Ja, aby "podrasować" krzesiwo z pilnika nowego - takiego z Castoramy - najpierw zaraz po odcięciu wyamaganego wymiaru, hartuję go. To znacząco poprawia ilość i wielkość iskier podczas krzesania.

: 18 maja 2013, 09:43
autor: maly
jhp skoro bawisz się w "poprawę pilnika" to może po prostu wykuj jakieś fajne krzesiwko :mrgreen: to nic trudnego :-P tu taki filmik poglądowy

: 18 maja 2013, 11:58
autor: jhp
Wiem, ale dziękuję, wystarczy mi doskonały mój "podrasowany" pilnik. Mimo wszystko dzięki za radę.

: 18 maja 2013, 22:03
autor: maly
Wystarczyć pewnie wystarczy:) ale jaka radocha zrobić sobie świetne krzesiwko w jakim sobie tylko kształcie wymarzysz... to jest to icon_twisted

: 14 lip 2013, 16:28
autor: Gryf
Witam, na pewnej czeskiej stronie z ofertą dla słowiańskich rekonstruktorów znalazłem krzesiwa przecenione z 70 na 50 koron o rozmiarze ok 9x3 cm. W połowie sierpnia będę w Czesji tak więc w imieniu zainteresowanych chętnie złożę zamówienie. Sam dla siebie wezmę dosyć sporą ilość celem rozdawnictwa i handelku. Tańszych w Polsce nigdzie nie znajdziecie.

: 15 lip 2013, 15:32
autor: Draco
50 Koron czeskich to coś koło 8 złotych z kawałkiem, więc cena rzeczywiście atrakcyjna :) był bym zainteresowany kilkoma sztukami (na wstępie zaklepał bym 5). Ciekawy prezent może to być :)

: 15 lip 2013, 19:55
autor: JAZ
Jeżeli cena wyniesie tyle co podaje Draco to i ja chętnie kupię dwie sztuki

: 28 lip 2013, 16:16
autor: Gryf
Draco, JAZ, będę miał Was na uwadze. Znajomy z Czech poleca te krzesiwka tak więc będzie okazja aby kupić krzesiwa w większej ilości po bardzo atrakcyjnej cenie.

: 28 lip 2013, 20:41
autor: Mr. Wilson
Na Wolinie w tym roku drożyzna, najtańsze krzesiwka 30 PLN.

: 29 lip 2013, 17:39
autor: Gryf
Ceny krzesiw rosną ze wschodu na zachód od Białorusi przez Ukrainę, Słowację, Czechy, Niemcy gdzie w Polsce są najdroższe, szkoda, bo rodzimi producenci dopóki nie zejdą z cenami klienta we mnie nie znajdą. Ubolewam ale prędzej kupię o wiele atrakcyjniejsze wyroby pod względem cenowym i jakościowym w Czechach czy w Niemczech.

[ Dodano: 2013-07-29, 17:41 ]
Mr. Wilson pisze:Na Wolinie w tym roku drożyzna, najtańsze krzesiwka 30 PLN.
Oferta wolińskich kupców jest nastawiona przede wszystkim na klientelę z obcych krajów.

: 30 lip 2013, 00:39
autor: rzuf
Gryf, masz gdzieś zdjęcie, jakie kształty tych krzesiw?

: 30 lip 2013, 20:35
autor: Volo
Taaa w Wolinie na klientów z zagranicy, w Czechach też z zagranicy, cholerna globalizacja.
Poza tym, ciekawe, że wszystkim się opłaca produkowac tylko w Polsce trzeba od razu 2 domy wybudować i tłumaczyć że to nie dla Polaków tylko klientów z zagranicy.

: 31 lip 2013, 16:16
autor: Gryf
Dlaczego mam kupować od naszych producentów jedno krzesiwo skoro za te same pieniądze mogę za granicą kupić aż 3 sztuki niezłej jakości.

: 31 lip 2013, 20:56
autor: maly
A ja już nie kupuje:) Sam sobie robię:)

: 31 lip 2013, 21:00
autor: Valdi
maly, to może byś jakąś ofertą handlową sypnął?

: 01 sie 2013, 15:12
autor: StaszeK
maly pisze:A ja już nie kupuje:) Sam sobie robię:)
I to bardzo dobre krzesiwa!
Mam i używam.

: 08 sie 2013, 13:25
autor: Gryf
Mam sporą stertę ścioranych krzesiw, w przyszłym miesiącu na Biskupinie u jakiegoś kowala będę musiał zamówić resuscytację moich krzesiwek! : D .

: 09 sie 2013, 00:12
autor: Mr. Wilson
Nie bardzo rozumiem, z czym masz problem?
Jeśli warstwa wysoko zahartowanej węglowej stali nie jest całkowicie zdarta to krzesiwo jest dobre.
Przy dłuższym użytkowaniu na krawędzi powstają poprzeczne karby, wystarczy je od czasu do czasu zrównać na kamieniu i po sprawie.

: 09 sie 2013, 09:10
autor: Gryf
Sprawa polega na tym aby nie ścierać tej zahartowanej stali ale przekuć ją u kowala na nowo bo i tak wcześniej czy później będę to musiał kiedyś zrobić.

: 09 sie 2013, 12:10
autor: Mr. Wilson
Moja ''rodzinka'' krzesiwek tradycyjnych ostatnio się powiększyła: https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 2514095570

: 09 sie 2013, 17:12
autor: StaszeK
Piękna kolekcja Wilsonie, lepsza niż w niejednym skansenie. :-)

Gryfie, żeby kowal mógł przekuć krzesiwo, to musi je rozhartować.
Krzesiwa są robione ze stali węglowej, a nie nawęglanej, więc hartują się na wskroś.

Ja mam podejście bardziej survivalowe niż bushcraftowe i dla mnie ważniejsze jest odpalenie ognia od noża, niż krzesiwa kowalskiego. A niestety nożem jest trudniej, ponieważ krzesiwa kowalskie są znacznie wyżej hartowane od noży.

: 09 sie 2013, 18:46
autor: Gryf
StaszeK pisze:Gryfie, żeby kowal mógł przekuć krzesiwo, to musi je rozhartować.
Krzesiwa są robione ze stali węglowej, a nie nawęglanej, więc hartują się na wskroś.
To nie problem a proces przez jaki musi przejść powtórnie krzesiwo.
Ja mam podejście bardziej survivalowe niż bushcraftowe i dla mnie ważniejsze jest odpalenie ognia od noża, niż krzesiwa kowalskiego. A niestety nożem jest trudniej, ponieważ krzesiwa kowalskie są znacznie wyżej hartowane od noży.
A od czego masz pilnik w narzędziowej skrzynce w samochodzie? Stachu, taki pilnik rzuca snopem iskier równie wielkim jak kowalskie krzesiwo.