Reconnet

Takie info dostałem od wędkarzy łowiących na P4.
Nikogo nie straszę, bo sam lubiłem tam przypływać, ale przed wyjazdem warto to dokładnie sprawdzić.

Nie znam dokładnej lokalizacji 'wyspy skarbów' ale obstawiam że chodzi o to http://obszary.natura2000.org.pl/index. ... zar&id=491
Możecie jeszcze zerknąć tu http://geoserwis.gdos.gov.pl/mapy/
Na mój gust, nie ma tam żadnego rezerwatu, nie ma młodnika, nie ma ostoi zwierząt (ale to do sprawdzenia u leśników) - dla tego tez nie widzę podstawy do zakazu wstępu. To że jakiś pan powiedział innemu, a ten jeszcze komuś, to nic jeszcze nie oznacza, zawsze w takim przypadku pytajcie o podstawę prawną.

My za suche patyki dostalismy a w prawdziwej puszczy rezerwacie leca żywe stuletnie drzewa i to masowo i jest ok bo pieniazki są.

Wędkarze niekoniecznie są wiarygodnym źródłem informacji.
Było nie było - w tym sezonie wyspa jest mocno popularna i przewijały się przez nią różne grupy. Niektóre z nich wyrządziły pewne szkody na samej miejscówie gdzie bytujemy. Napięta w pałąk brzoza, spalone kłody do siedzenia, czy odarta kora z brzozy na miejscówie i próba ścięcia jednej z osik. Smutno trochę, że nam się oberwało, ale cóż... tak czasem bywa. Ślusarz zawinił, a kowala powiesili Nie ma co rozdrapywać.
Wypadzik był fajny, pogoda dopisała bardzo, towarzystwo jeszcze bardziej. Dla takich chwil warto czasem zabulić mandat
Zdjęcia dopiero teraz miałem okazję obejrzeć Dzięx Kasia Nie wiedziałem że mam tyle zdjęć z Nitką, a nowy stojak na jednym ze zdjęć wygląda jak ambona myśliwska

Ktoś chętny na jaką nocke albo szwedanie czy posiadówe (słowem cokolwiek) w tym tygodniu (od pon do pt)?

SmileOn, zapraszam w moje tereny, obojętne kiedy. Tak teoretycznie przypominam

No jak akurat jest możliwośc się spotkac w tygodniu, to mnie akurat nie ma :/ No niestety do piątku jestem w Wawie, a potem praca, impreza z podstawówki i znów praca. Sorki, ale "tą razą" odpadam.

Pany i Panie,
Wraz z Pasikonikiem wybieramy się w najbliższą sobotę na Pustynię Błędowską i potem będziemy gdzieś spać w krzaczorach.

Transport tam: 7:40 PKP z Katowic do miejscowości Jaroszowiec Olkuski. Stamtąd mamy ok. 6 km na Pustynię. Pochodzimy, pooglądamy i poszukamy miejscówki na nocleg.
Transport powrotny: nie wiemy, PKP jedzie dopiero ok.16:59 - więc albo będzie więcej dreptania albo PKS.
Jak ktoś chętny to pisać. Ja nie gryzę a jaki jest Pasikonik to każdy wie

W niedzielę z rana startuję z zajęciami od ósmej. Nad jednodniówką się zastanowię.

Mało to prawdopodbne ale - jak by ktoś miał wolny poniedziałek i wtorek przed świętem to może jakaś nocka w terenie?

Ale przed którymi Świętami ? Bożego Narodzenia ?

Nie no teraz, przed wszystkimi świętymi.

Jutro dam znać, bo jak jutro nie ogarnę grobów, to w poniedziałek będę ogarniał. A jakies plany już masz ?

Nie, mogę się przejść, mogę posiedzieć wszystko mi jedno - wędróweczkę można by uskutecznić w kierunku na Bukowno a siedzieć by można gdziekolwiek.

No u mnie z wędrówką może być różnie ze względu na uraz łydki, ale i nie ukrywam że zmieniłbym chętnie otoczenie junglowe na inne. jutro się zgadamy jakoś.

Dajcie też znać, przemyślałbym to i owo.

SmileOn,Nie chce mi się dzisiaj iśc na groby. Pójdę w poniedziałek. Pewnie z rana, więc od jakiegoś wczesnego popołudnia mogiemy się gdzieś kopnąć. Najwyżej jak wolisz wyjść z rana, to ja najwyżej mogę dojśc gdzieś do Ciebie.

Wczesne popołudnie też jest git, pytanie czy masz na myśli jakieś konkretne miejsce na posiadówkę czy Ci obojętne (bo jak Ci obojętne i noga by Ci pozwoliła to mogli byśmy się na Bukowno na piaskownie przejść, ze Szczakowej nie jest daleko ale to od Ciebie uzależniam). A może masz jeszcze jakąś fajną miejscówe do pokazania.

SmileOn - hmmm... połaziłbym ale dzisiejszej nocy zmieniamy czas na zimowy i o 16:00 raczej będzie już ciemnawo, więc jeśli na 14:30 dojadę na Szczakową (wariant optymalny), to nie duzo będzie tajmu do jakiegoś marszu. Może więc coś w okolicy PKP Szczakowa ? Ostatnio kilka ciekawych miejscówek tam wyhaczyłem będąc na grzybach. Poza tym przy Kanale Szczakowskim jedną miejscówę mam do obadania. Wiem że chciałbyś gdzieś dalej i dłużej, ale chyba ja tm razem na tyle rady nie dam. Czasowo i kondycyjnie. Może więc spotkamy się pod dworcem w Szczakowej i na miejscu ustalimy gdzie idziemy ? Może nawet jakiś spontan wyjdzie z tego ?

Spoks, jestem otwarty na propozycje. To może wolał byś na Jungle - miał byś bliżej?

napisałem na FB - będzie sie chyba łatwiej dogadać

..Wspomnieć być może można, a może nawet należy, że oczywiście śląska ekipa nie zapadła w sen zimowy.

Na naszym ostatnim spotkaniu było mutli kulti, bo choć to Zagranica nas gościła (jak co roku 11-go 11-go, taka nasza lokalna tradycja), to tłumnie przybyliśmy z zakątków różnych. Spotkanie wielu kultur, światów i poglądów - Łodzianie i Łodzianki, Ślązaki, Ślązaczki, Napływowi, Napływowe, Zagłębiacy - my, Polacy .

Niepodległościowo pojedliśmy, popiliśmy, wymienialiśmy uwagi, poglądy i argumenty, snuliśmy życiowe opowieści, słuchaliśmy mądrzejszych, chyba że akurat sami byliśmy "ci najbardziej", ogółem - działo się. Wędziło się (nawet Luśka podwędziła karkówkę ale ciiii). Piekło się. Żarło się. Wszystko w atmosferze mokrego drewna, mżawki, starych znajomości i nowych miłości Cóż więcej pisać... Dzięki wszystkim za spotkanie!

Ktoś w weekend reflektuje w Gorce, albo jakiś inny teren?

Poniedziałek - Piątek 27-01. Ktoś może ma jakieś wolne? Poszlajać się gdzieś po lasach, pobiwakować? Nie koniecznie musi być Śląsk. Byle nie góry

Pierwszy post w 2018 - Brawo My

Wybieram się jutro z Pasikonikiem na bunkier w Mikołowie. Posiedzimy, popilnujemy ognia i tak do rana.
Jak ktoś ma ochotę to wbijajcie - jak ktoś nie wie gdzie i jak to PW lub tel.