Strona 10 z 75
: 24 lip 2011, 21:57
autor: SmileOn
Myślę że dwie butelki 5L i taśma klejąca pomogły by w transporcie roweru.
: 24 lip 2011, 22:06
autor: Młody
Jak się tam dostać z Katowic komunikacją miejską ? Bo autko narazie nie chce współpracować z mechanikiem/blacharzem więc jestem znowu zdany na komunikację zbiorową :-/
: 24 lip 2011, 22:19
autor: kalyk3
SmileOn, na razie to się zastanawiam co się stanie jak się z nim na chama wbiję do wody. Jak po deszczu sprawnie działa to czemu miałby nie działać po 3 minutowym pełnym zanurzeniu?
Młody, rob30 mówił, że z Będzina jest wygodny bus bezpośredni. A z Katowic do Będzina na przykład pociągiem

: 24 lip 2011, 22:28
autor: SmileOn
To nie chodzi o to czy woda mu zaszkodzi tylko o to żeby na dno nie poszedł, dlatego sugerowałem butelki, jak bym przyjechał rowerem to też bym przywiózł, można by tratwę nawet uczynić z kilku butelek.
[ Dodano: 2011-07-24, 22:33 ]
Tak sobie myślę że jak by każdy rowerzysta przytaszczył dwie butelki 5L to niezła tratwa by wyszła.
[ Dodano: 2011-07-24, 22:36 ]
A i plecaki by się na tym też pięknie transportowało.
: 24 lip 2011, 22:38
autor: kalyk3
Eee może jestem lekkomyślny, ale zakładam, że z transportem problemu nie będzie. Pływam nawet dobrze, a tam nie jest aż tak głęboko przy brzegu (gdyby coś się stało)
Jeżeli by się jednak okazało, że większość jedzie na rowerach to mogę wziąć 2 butelki i możemy stworzyć tratwę. Będzie jeszcze na rzeczy jako dodatkowe zabezpieczenie. A tak btw to śmiesznie byśmy wyglądali jadąc przez miasta z butelkami koło plecaków

: 25 lip 2011, 00:52
autor: rob30
: 25 lip 2011, 10:33
autor: Doczu
kalyk - Nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz wniosek, że przejedziesz na wyspę na rowerze, ale jeśli tak myślisz, to jesteś w duzym błędzie. No chyba że zamierzasz sie przeprawiać z akwalungiem.
Do przepłynięcia jest ok 15-20m, ale do PRZEPŁYNIĘCIA !!!Pisałem już o tym. No chyba że ktoś ma ok 2,5 - 3 m zrostu to może spróbować sił przechodząc po dnie.
Rowera nie ma za bardzo gdzie zostawić na drugim brzegu i nie ma szans by go obserwować. Więc albo przeprawa z rowerem wchodzi w grę, albo dojazd komunikacją.
Od Niwki to jest ok 22 km na rowerze.
Dobre połączenia są tez z Dąbrowy Górniczej autobus 242, ale trzeba sobie sprawdzić czy kursuje w wakacje. Można tez podjechać 79 na Marianki (jeździ częściej) i przejśc się ok 1/2 h z buta.
Ja generalnie odpadam z proponowanego weekendu, ale dobrej zabawy życzę.
: 25 lip 2011, 10:35
autor: orety
zawsze można się przeprawić z liną a potem przeciągnąć rower
pozdrawiam
maciek
: 25 lip 2011, 10:49
autor: kalyk3
Doczu, to oczywiste, że trzeba popłynąć. Byłem tam i widziałem. Po za tym nigdzie nie pisałem, że chcę przejeżdżać. Dalej uważam, że największy problem w tym wypadku to wysuszenie rowera. Do zwiększenia wydajności płynięcia zawsze można wziąć płetwy. Tylko, że wtedy głębokość naprawdę musi być duża, żeby nie haczyć o dno.
orety, padł taki pomysł, tym bardziej, że rob ma dostęp do rolek linowych. Ale liny za bardzo nie ma.
: 25 lip 2011, 10:58
autor: Doczu
kalyk3 pisze:Doczu, to oczywiste, że trzeba popłynąć. Byłem tam i widziałem. Po za tym nigdzie nie pisałem, że chcę przejeżdżać.
Możesz mnie oświecić jak zamierasz zatem przetransportować ten rower drogą wodną na drugi brzeg ?
Jedną ręką trzymając rower, a drugą płynąc ?
Po prostu bez użycia zaproponowanych przez SmileOna butelek czy innego bagażu o dużej wyporności nie widzę tego. Chętnie się wiec dowiem jaki masz patent.
: 25 lip 2011, 11:07
autor: Młody
Doczu, może ma opony 2.7 + UL rama

wtedy z wypornością nie będzie problemu icon_twisted
Też mi się wydaje, że przeprawa rowerem w pław będzie nieco kłopotliwa bez jakiejkolwiek pomocy.
: 25 lip 2011, 11:21
autor: kalyk3
Opony to nawet 3.0 są
Z rowerem planowałem zrobić dokładnie jak z holowaniem człowieka. Do pływania nie potrzebujesz obu rąk. Czasami nawet wcale rąk nie potrzebujesz. Rower trzymasz przed sobą na płasko i płyniesz na plecach. Będzie trochę gorzej niż z człowiekiem bo człowiek ma trochę lepszą wyporność niż 2 opony, ale powinno dać radę.
A jak zamierzasz pomóc sobie 2 butelkami? One i tak nie uniosą całego roweru, a jak będą za bardzo wystawać to mogą nawet lekko przeszkadzać przy tym sposobie holowania który opisałem.
: 25 lip 2011, 11:36
autor: Doczu
kalyk3 pisze:A jak zamierzasz pomóc sobie 2 butelkami? One i tak nie uniosą całego roweru, a jak będą za bardzo wystawać to mogą nawet lekko przeszkadzać przy tym sposobie holowania który opisałem.
Z Robem i wcześniej z TresaureHunterem przepływałem tam z plecakami umieszczonymi w 120 L worku i przepływało się wyśmienicie, a plecak wazył pod 20 kg.
Sądzę więc że 2 butelki 5L dobrze rozmieszczone rozwiążą problem przeprawienia rowera.
Wariant, który proponujesz nie wydaje się głupi, ale może być ciężki do wykonania dla osób słabiej pływających.
Z chęcią zobaczę jakieś fotki z przeprawy jak się uda Wam wybrać

: 25 lip 2011, 11:41
autor: Prowler
kalyk3, tak na wszelki wypadek żeby nie przyszło Ci do głowy przywiązywanie się do roweru (wiem że nie przyjdzie ale jednak tak na wszelki

)
: 25 lip 2011, 12:32
autor: SmileOn
Kalyk nie z dwoma butelkami a przynajmniej czterema a może i sześcioma. A transport wcale nie jest taki trudny wystarczy je zgnieść i zakręcić na miejscu odkręcasz by nabrały powietrza i znów zakręcasz. Dla mnie to żaden problem jechać z dwoma zmiażdżonymi butelkami. Myślę że 30L powietrza powinno utrzymać rower nad powierzchnią, w razie czego będę liczył na oponę 2.3

: 25 lip 2011, 12:37
autor: Młody
Że* niby tylko ja tak z buta przytargam jak coś ? :-/ Panowie ja tam pierwszy raz będę, zgubię się pewnie ze 4 razy

w bagno jakieś wesołe wleze i sie nie wydostanę

: 25 lip 2011, 12:43
autor: wolfshadow
Co wy z tymi butelkami? Starą dętkę samochodową lub materac pompowany. Wystarczy, że utrzyma toto powietrze na dystansie tych 20m.
Ostatecznie pływaki można zrobić z mocnych worków na śmieci. Tylko wypełnić je trzeba suchą trawą.
: 25 lip 2011, 12:50
autor: kalyk3
Ja akurat nie dysponuję starą dętką, ani materacem. Za to myślę, że do piątku 2 butelki zdołam opróżnić. Poza tym to coś musi utrzymać powietrze na 40m. Jakoś przecież trzeba wrócić
SmileOn, rozumiem, że też jedziesz na rowerze. Jedziemy razem?
Aha no i chyba najważniejsze. Weekend tzn. dokładnie w jakie dni? Bo na 3 dni to chyba się raczej nie porywamy, co? Nie za bardzo byłoby tam co do roboty.
: 25 lip 2011, 12:56
autor: SmileOn
A no wybieram się, oczywiście jak temperatura spadnie poniżej 20 to nie uśmiecha mi się pływać ale wstępnie jestem bardzo chętny i nawet na rękę było by mi umówić się w miejscu w miarę mi znanym, żebym nie pobłądził. W Biedronce są tanie 5L.
: 25 lip 2011, 12:56
autor: Młody
Jak Driver będzie miał wolne to pewnikiem zawitamy razem w sobotę rano, jeżeli nie to mi tam wszystko jedno.
: 25 lip 2011, 13:15
autor: kalyk3
Czyli raczej z soboty na niedzielę, tak?
SmileOn, ja ostatnio jechałem przez Będzin. Jest to podobno najkrótsza droga. W dodatku prowadzi po wyjeździe z Będzina bocznymi, mniej uczęszczanymi drogami, a jadąc przez Dąbrowę jedzie się większość czasu po mieście.
: 25 lip 2011, 13:33
autor: Doczu
kalyk3 pisze:SmileOn, ja ostatnio jechałem przez Będzin. Jest to podobno najkrótsza droga.
Na pewno nie jest to najkrótsza droga. Najkrócej jest przez DG. Wariant sprawdzany wielokrotnie.
: 25 lip 2011, 13:45
autor: kalyk3
Doczu, jakbym mieszkał tam gdzie ty to też bym jeździł przez DG

Pinecity jest dość rozległe. Z różnych zakątków lepiej się jeździ innymi drogami. Ode mnie wygląda na to, że przez Będzin jest lepiej. Po za tym chodzi również o wygodę trasy (mówię cały czas o transporcie rowerowym)
Ja tak patrzę w mapy google to wychodzi na to, że z Jaworzna droga nie za bardzo łączy się z drogą z Sosnowca. Trzeba wymyślić jakiś pkt zbiorny i dalszą część trasy, ale to już pewnie na jakimś IRCu lub tel, bo się wygodniej gada w czasie rzeczywistym.
: 25 lip 2011, 13:53
autor: Doczu
heheh - ja pisałem o najkrótszej z Niwki, bo ten rejon tu padł, jako ewentualne miejsce zbiórki. Pewnie ze z Milowic czy Pogoni to będzie najkrócej przez Będzin.
Co do wygody, to nie wiem co masz do zarzucenia trasie z Niwki na Pogorię IV. W zasadzie do PIII jedziesz asfaltem (mniej lub bardziej uczęszczanym), potem droga dla rowerów bito-szutrowo-asfaltowa pod samą przeprawę.
Jedzie sie naprawdę wygodnie.
Po drodze z Niwki możecie się zaopatrzyć w dobre piwa w sklepie całodobowym na Wojska Polskiego przy przystanku za przejazdem kolejowym ;D
Mają tam Kormorana, Ciechana, Fortunę i jeszcze kilka niszowych browarów

: 25 lip 2011, 14:01
autor: kalyk3
Chodziło mi o natężenie ruchu drogowego. Ja mogę podskoczyć na Niwkę na spotkanie i stamtąd dopiero ruszyć. Nie ma problemu. Zawsze to lepiej poznać jakąś inną drogę
Ostatnia informacja jest chyba najbardziej przydatna i wydaje mi się, że wszyscy z niej z chęcią skorzystają
