: 09 lip 2008, 14:08
Z tego samego powodu z jakiego ty uciekałeś.
Bo to nie jest krwiożercza bestia, w większości przypadków zwierzęta atakują dopiero we własnej obronie, a raczej nie stanowiłeś zagrożenia dla młodych.MUSTAFA89 pisze:Czemu nie atakowała nie wiem.
Ot, dokładnie tak.Tresor pisze:fajne to zwierzaki
Masz rację. I dotyczy to wszystkich dzikich zwierząt.Lukjusz pisze:
...tylko chodzi mi o to, że po prostu lepiej nie wchodzić im w drogę nawet jeśli jest to pojedynczy osobnik...
Ciekawe, skąd agencja wiedziała, że mężczyzna został wzięty za odyńca, a nie za lochę?Wedrowycz89 pisze:Jak podała lokalna policja, 46-letni myśliwy wziął ubranego w poncho mężczyznę za odyńca i oddał w jego kierunku strzały.
Bo pewnie był wtedy zakaz strzelania loch (ciąża - zaproszone były).puchalsw pisze:Ciekawe, skąd agencja wiedziała, że mężczyzna został wzięty za odyńca, a nie za lochę?
Na mnie wyszedł dzik wracający z wyżerki na polach w mroźny styczniowy poranek. Wiatr wiał w moją stronę. Z odległości 30m usłyszał jak stopuję psa i dopiero wtedy poooszedł w długą.Szyszka pisze:Mój tato od dawna jest myśliwym i właściwie co druga noc spędza na szukani dzików i jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się aby dzik podszedł do niego tak blisko.
wilk4561 pisze:Co do dzików. Słyszałem o przypadku gdy dziki pożerały człowieka żywcem. Zdążyli go uratować ale w kilku miejscach go poszarpały. Bardzo agresywne i nikt nie wiedział czemu. Ta historia to żaden mit. Rozmawiałem ze świadkiem tego wydarzenia
Wiele słyszałem o dzikach i to, że zerują na nęciskach dla wilków na padlinie i jedzą gryzonie itp. ale żywcem człowieka - dałeś się wkręcić jakiemuś cwaniakowi. Owszem jak ktoś zszedł w lesie np. na zawał to i mogły sobie go zjeść czemu nie taka to ich natura ale pierwsza historia moim zdaniem jest wyssana z palca.
Za długo żyję na ziemi i włóczę się po lasach żeby w to uwierzyć. Ranny dzik zaatakuje i locha z młodymi też potrafi szarże przeprowadzić. Samotny wielki odyniec może zaatakować myśliwego choć racej będzie unikał konfrontacji z człowiekiem.
Hakas